reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Codzienne rozmowy Samotnych rodziców

reklama
Łukasz ma podpisaną umowę do września,a potem chce przedłużyć.Dzwoni co tydzień W lipcu chcemy jechać do niego.Potem przyjedzie do domu na urlop.A dziewczyny w porządku.Jula zaczyna w tym roku przedszkole- taka wcześniejsza zerówka.Jak będzie ok. jako 6latka pójdzie do pierwszej klasy

A gdzie on pracuje (nie pamiętam)
Pamiętam jak pisałaś o tej zerówce - bardzo fajnie że będzie chodziła - w szkole też sobie poradzi.... tylko czy ona wysiedzi tyle czasu w ławce?
A co u średniej córy?
 
To bardzo fajnie wam się ułożyło - Lukasz bo ma wszystko na papierze no i jakieś pieniądze, Marta dobrze że pracuje zawsze to lepszy start później. Co do Juli to sądzę że sobie poradzi.... ale to gadanie to i u nas "problem" od momentu otwarcia oczu po uśnięcie nic tylko gada... pamiętam jak się martwiłam że nic nie mówi albo mówi mało...ach to były piękne czasy ;-)
 
reklama
Do góry