reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Codzienne rozmowy Samotnych rodziców

Martucha masz racje, kwoty aliemntow u nas sa smieszne...
zdecydowanie an korzysc ojcow sa przyznawane...

i jakos w nasyzm kraju nie zapowaida sie na zadne zmainy...

ja juz kawke wypilam...
 
reklama
Znowu zeżarło mi posta - normalnie zero komentarza.


Właśnie wyprawiłam dwa potwory do Krakowa - mnie nie wolno podróżować a dziadki już strasznie tęsknią więc zdecydowaliśmy że pojadą beze mnie.


Wczoraj byłam na zebraniu od 17.30 do 21.00 - strasznie długo ale chociaż wszystko wyjaśniliśmy.

Angielski będzie - można zapisać do grupy 4 latków - do grupy która dopiero zaczyna naukę
Po naciskach rodziców dyrektorka zmiękła i będą wycieczki (2 razy w roku - na cały dzień), wizyty weterynarza (raz w miesiącu), teatrzyki (raz w miesiącu), bale i inne takie.

Dyrektorka nie ugięła się i nadal nie pozwala na szczotkowanie - ale rodzicom się to nie podoba i postanowiliśmy sami skierować zapytanie do sanepidu - zobaczymy co odpowiedzą.

Generalnie muszę powiedzieć że nastawiłam się pozytywnie i po przemyśleniu postanowiliśmy że mała zostanie w publicznym.

Jestem też pozytywnie zdziwiona rodzicami - są naprawdę operatywni i chcą coś robić - chcą kupić zabawki, pomoce naukowe i inne takie - z tego co widzę naprawdę chcą coś robić i są świadomi że samo się nie zmieni.
 
Czechow dobrzeze tyle spraw sie wyjasnilo.

co dos zczotkowania zebow, to u oliwi w p[rzedszkolu sa spcelanie przeznaczone umywalki poza ubikacja do tego.
ale maluszki jeszcze nie zaczely szczotkowania.
widzialamze szczoteczki i pasty sa tylkow 2 rzedach, to chyba starsze grupy.
 
Hej Olla,

Co ciekawe starsze dzieci myją zęby - łazienki są takie same jak w każdej innej grupie. Dodatkowo koło szatni jest wnęka tylko i wyłącznie z umywalką więc ewentualnie można urządzić tam kącik. Jeśli nawet coś byłoby zrobić (malowanie, kotara czy inne takie) to jesteśmy w stanie zrobić to samemu - ale najpierw należy odwiedzić sanepid.
 
czechow no to fajnie, ze podjęliście decyzję. Na pewno słuszną.

Ja tylko powiem że wczoraj od 15 do momentu aż zasnęłam ( a to kur*a było bardzo trudne) miałam temperaturę 39,6 i za cholere nic mi nie chciała spaść... Myślałam, że umieram. Dzisiaj jest o wiele lepiej. Melka nadal w domku, Fiodor też został, bo coś sie źle czuję... Ah...A sio wstrętne choróbsko. :wściekła/y:

tak w ogóle dzień dobry.
 
Ostatnia edycja:
Czechow wlasnie takie rozwiazaniez wneka jest u oliwki, tylko jest to dosc duze, sa umywalki, wieszaczki z recznikami i pulkami na kubeczki.
podobno zafundowali to niedawno rodzice.
super to wyglada:)

powinnam jechac do urzedu rpacy zawiezc L4 ale mi sie nie chce... pojade w poniedzialek...
 
czechow dobrze że się powyjaśniało i dobrze że fajna gruba rodziców, faktycznie dzięki temu możecie dużo spraw załatwić samodzielnie:tak:

zmykam sprzątać i zrobić nam drugie śniadanie
 
Tafi kuruj się babo bo to dzieci mają chorować (jeśli już) a nie ty. A poważnie połóż się i postaraj się odpocząć.

Co do przedszkola - to w sumie dziwne to wszystko było - jesteśmy osobami które szybko podejmują decyzję a tu się wahaliśmy jak kobieta w okresie - ale wydaje mi się że to dlatego że decydowaliśmy o przyszłości małej i troszkę nas to przerosło.
Teraz już wiem że wszystko trzeba przemyśleć 3 razy.
 
reklama
Do góry