reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Codzienne rozmowy Samotnych rodziców

dzień dobry

co do wczorajszego posta "tato" - wiecie co mi na myśl przychodzi, że Kazik to się musiał sporo naszukać by odnaleźć tą swoją "ukochaną isabel" - bo takiej głupiutkiej panienki to ze świeczką tylko szukać :-)
 
reklama
dzień dobry:-)

wstawac spiochy, u nas pochmurny dzien:dry:


Wstawać??
po 1 - budzik już mi o 6 dzwonił
po 2 - nie musiał - bo Oliwcia o 5.45 siusiu chciała
po 3 - nawet gdyby nie chciała to i tak już nie spałam bo mnie plecy tak strasznie bolą, że chyba w ogóle oka w nocy nie zmrużyłam, a jeśli nawet to budziłam się przy najmniejszym ruchu :-(

ech - i do tego pada
 
dzień dobry.
właśnie wcinamy śniadanie a na 9:45 do okulisty pędzimy tylko wcześniej sama muszę zakropić Amelii oczy atropiną:sorry2:
Będzie krzyk...
U nas też pogoda supcio:dry:, ale dziś polecę na solarium i się poopalam. W ogóle zapomniałam Wam się pochwalić. Bo ja tak gadałam i gadałam, że muszę iść na solarkę i jakoś wybrać się nie mogłam, to w końcu Tomasz zrobił mi niespodziankę i wykupił mi 21 minut :p :-)
Faceci to czasem i pomyślą hihi :-p
(kochanie jak to będziesz czytał to wiedz, że Ty zawsze myślisz i tak tylko mi się napisało:cool2::rolleyes2:)
 
Ostatnia edycja:
Bry...

Tafi - fajnie że tomek pomyślał - to dobrze o nim świadczy...

Chyba i ja zrobię sobie dzień dobroci dla "zwierzątek" i pójdę do fryzjera i solarkę....
 
czechow wiem, ze dobrze :) Bardzo się ucieszyłam, gdy dostałam tę kartę stałego klienta na solarium :-)
Trzeba na wiosnę jakoś już wyglądać:-p A i na takie pochmurne dni jak dziś fryzjer, kosmetyczka bądź solarium to lekarstwo :)

A my już po okuliście, Tomasz przyjechał z pracy by nam pomóc i jakoś się udało zrobić badanie, ale i tak musimy je powtórzyć, bo Amelia ma cierpliwości na 3 minuty...:sorry2:
 
Nie znasz - nie oceniaj
SORY :sorry2:
trochę Twoich postów przeczytałam i dały mi one taki pogląd na Twoją osobę

na początku jak się pojawiłaś po przerwie pomyslałam boże kochany ale musi jej być trudno mając taki problem z synkiem , moje problemy to pikuś
ale po kilku dniach wyszło to co Cię najbardziej w życiu interesuje
-muszę za wszelką cenę znaleźć faceta
nic innego w życiu się dla Ciebie nie liczy
post: patrzcie jaka jestem ładna , czy taka dziewczyna nie znajdzie faceta -
jest dla mnie podsumowaniem Twojej osoby

ja wczoraj u Majewskiego pierwszy raz zobaczyłam Kazia z Izabell w akcji i szczena mi opadła :-D

Tafojka co robią bliźniaki jak Ty uczysz się z Fiodorem :confused:
ja jak tylko chce się z Bartkiem pouczyć to odrazu młode na kolana wchodzą :sorry2:
ni jak nie mogę spokojnie się z nim pouczyć
 
bliźniaki kiedyś zwracały na siebie moją uwagę i dostawałam wtedy choroby, bo Młody chciał coś wiedzieć do szkoły, bliźniaki chciały swoje i często robiło się gorąco i zazwyczaj komuś się obrywało (czasem i biednemu Tomkowi:sorry2:)
Przede wszystkim daje im jakieś zajęcie rysowanki albo cosik i zajmuję się Fiodorem a często też robię po prostu tak, że odrabiamy lekcje jak Maluchy idą spać i mogę sie całkowicie skupić na nauce Fiodora



Cara - Basia ma racje i już Ci tu pisałyśmy, żebyś jednak mniej skupiała się na tym, że chcesz mieć faceta a więcej uwagi poświęciła synkowi.
Często sama prowokujesz nasze reakcje i już.
 
Odrabianie lekcji jak młode śpią jest nie realne bo Bartek wieczorem nie jest już w stanie siąść do lekcji bo oczywiście spać mu się chce i jest zmęczony
a w dzień jeszcze dochodzi małe utrudnienie że Bartek nie potrafi odrabiać lekcji w hałasie
wszystko mu przeszkadza , dokładnie wszystko :crazy:
i ja już coraz częściej się poddaję wiem że powinnam mieć więcej cierpliwości
ale to jest czasem ponad moje siły

a nie mówiłam Wam że zmieniła się im wychowawczyni i ona zasugerował mi że Bartek powinien mieć nauczanie indywidualne
tylko że ja od pani pedagog w szkole ostatnio usłyszałam coś całkiem innego i wiedziałam już że na szkołę to ja za bardzo nie mogę liczyć w kwestii pomocy :sorry2:
 
reklama
Helooooooooł! <krejzolka :-p) :-)

Pranie rozwieszone, domek wysprzątany, okna umyte, karkóweczka została z wczoraj, Dzidzia śpi, więc Mamusia ma labę. :cool2: :-p :-D


Cara,aaaaa jeszcze coś mi się przypomniało. :-) Jak się rozstawałaś z tym całym W.,to pisałaś,że nie dorósł do roli ojca. I co? Wróciłaś do niego po kilku dniach - bo? Bo już dojrzał? Hm... :dry:
 
Do góry