Mozi
MAMUŚKA BB
Martuchaa dobrze,ze Niko juz w domu i duzo zdrowka dla NIEGO
reklama
dzień dobry
Ja już byłam w pracy, teraz nie wiem co robić - iść do sklepu czy ubierać choinkę. Zimno na zewnątrz :-( więc chyba choinka.
Oliwcia już się bawi ozdobami :-)
Martucha - mam nadzieję, że to jednak nie będzie wrodzona łamliwość. Współczuję Wam strasznie.
Ja już byłam w pracy, teraz nie wiem co robić - iść do sklepu czy ubierać choinkę. Zimno na zewnątrz :-( więc chyba choinka.
Oliwcia już się bawi ozdobami :-)
Martucha - mam nadzieję, że to jednak nie będzie wrodzona łamliwość. Współczuję Wam strasznie.
ollka22
MAMUSIA OLIWKI
witam dziewczyny
ale tutaj pustki przedswiateczne
Martucha dobrze ze jestescie juz w domku i mam nadzieje ze Nikus jednak bedzie zdrowy.
jak przygotowanai do swiat??
u nas abrdzo spokojnie
, chinka juz stoi, oliwka zadowolona.
ale tutaj pustki przedswiateczne
Martucha dobrze ze jestescie juz w domku i mam nadzieje ze Nikus jednak bedzie zdrowy.
jak przygotowanai do swiat??
u nas abrdzo spokojnie
, chinka juz stoi, oliwka zadowolona.
majus26
KAROLEK Moj Skarb
Dobry wieczor:-),u nas od jutra zaczyna sie gotowanie,ja osobiscie wole sprzatac niz gotowac ale co zrobic trzeba to przezyc.U nas tez juz stoi choinka Karol oczywiscie zdazyl juz potluc kilka babek ale kupilam dzis komplet plastikowych i zawiesilam je na dole choinki.
Martucha duzo zdrowka dla twojego synka.
Martucha duzo zdrowka dla twojego synka.
Ostatnia edycja:
natka86
mamusia Zosieńki
witam.
Aga wszystkego najlepszego dla córci z okazji 4 urodzin
a dla choruszków zdrówka życzę
Aga wszystkego najlepszego dla córci z okazji 4 urodzin
a dla choruszków zdrówka życzę
Witam się w nocy :-)
Wszystkie prezenty mam już kupione :-) i zapakowane :-)
Choinka ubrana, mieszkanko posprzątane. Zostanie mi jeszcze tylko starcie kurzy. :-)
Oliwcia już zdecydowanie mniej kaszle, ale za to narzeka na ból w uszach, raz w jednym i raz w drugim. Zakropliłam jej dzisiaj dikortinef. Powinien pomóc.
Mam nadzieję, że forum ruszy się troszeczkę po świętach
My Wigilię spędzamy bez P. :-(
On jest u swojej mamy. Będą tylko we dwoje więc nawet go nie namawiałam by spędził ten dzień ze mną. No chyba, że coś się wydarzy. Jeśli nie, to przyjedzie do nas dopiero w drugi dzień świąt.
Baśka - a jak tam Twój prawie ex??
Wszystkie prezenty mam już kupione :-) i zapakowane :-)
Choinka ubrana, mieszkanko posprzątane. Zostanie mi jeszcze tylko starcie kurzy. :-)
Oliwcia już zdecydowanie mniej kaszle, ale za to narzeka na ból w uszach, raz w jednym i raz w drugim. Zakropliłam jej dzisiaj dikortinef. Powinien pomóc.
Mam nadzieję, że forum ruszy się troszeczkę po świętach
My Wigilię spędzamy bez P. :-(
On jest u swojej mamy. Będą tylko we dwoje więc nawet go nie namawiałam by spędził ten dzień ze mną. No chyba, że coś się wydarzy. Jeśli nie, to przyjedzie do nas dopiero w drugi dzień świąt.
Baśka - a jak tam Twój prawie ex??
K
konto usuniete
Gość
witam z rana, dzieki dziewczyny za dobre slowa ...
staram sie nie myslec narazie o tym i zyc swietami chociaz jest ciezko...
ja mam jeszcze balagan w domu, prezenty popakowalam wczoraj(zostala jeszcze czesc tych do ktorych zapomnialam kupic baterii
) a choinka czeka do przybrania wiec zmykam bo nie wyrobimy do jutra:-)
Phantas wigilia szybko zleci a pewnie w swieta sie zobaczycie wiec bedzie git;-)
no i faktycznie pustki tutaj!!
staram sie nie myslec narazie o tym i zyc swietami chociaz jest ciezko...
ja mam jeszcze balagan w domu, prezenty popakowalam wczoraj(zostala jeszcze czesc tych do ktorych zapomnialam kupic baterii
) a choinka czeka do przybrania wiec zmykam bo nie wyrobimy do jutra:-)Phantas wigilia szybko zleci a pewnie w swieta sie zobaczycie wiec bedzie git;-)
no i faktycznie pustki tutaj!!
majus26
KAROLEK Moj Skarb
I ja sie witam z poranna kawusia:-)
reklama
martucha, majuś - cześć Wam
Ja też z kawką siedzę. Oliwcia właśnie kończy śniadanko. Z wielkim bólem, ale mamusia jej tłumaczy, że jak jeść nie będzie to nie wystarczy jej sił na rozpakowanie prezentów.
Wczoraj młoda przez cały dzień wyprowadzała mnie z równowagi. Skończyło się tak (po kilku godzinach), że zamknęłam ją w pokoju bo bym chyba......
W końcu usiadłam u siebie na łóżku i się poryczałam. Ta chyba zobaczyła, że przesadziła i nagle zapałała do mnie straszną miłością, bardzo kochała mamusię i bardzo mnie tuliła - to potwór jeden.
Ja też z kawką siedzę. Oliwcia właśnie kończy śniadanko. Z wielkim bólem, ale mamusia jej tłumaczy, że jak jeść nie będzie to nie wystarczy jej sił na rozpakowanie prezentów.
Wczoraj młoda przez cały dzień wyprowadzała mnie z równowagi. Skończyło się tak (po kilku godzinach), że zamknęłam ją w pokoju bo bym chyba......
W końcu usiadłam u siebie na łóżku i się poryczałam. Ta chyba zobaczyła, że przesadziła i nagle zapałała do mnie straszną miłością, bardzo kochała mamusię i bardzo mnie tuliła - to potwór jeden.
Podobne tematy
