reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Codzienne rozmowy Samotnych rodziców

reklama
Witam witam znów wszystkich...

Przepraszam dziewczyny za moją nieobecność, ale bardzo dużo pracy miałem... I nie mogłem się wyrobić z czasem... A jak u Was mija czas... :tak:

Pozdrawiam,

to jak nie długo prezenty rozdaję... :-)
 
Witam się i ja :-)

Agutka pewnie spędza miło weekend z Grzesiem :-)

Cara - Ty mnie dobijasz, jak możesz mówić, że coś nie ma przyszłości bo facet mieszka 60 km od Ciebie. Ile Ty masz lat dziewczyno?? Nie wiem czy zauważyłaś, ale Ty wiecznie narzekasz. Rodzice Ci pomagają, babcia Ci pomaga. Nie doceniasz tego co masz. Jest coś co Cię cieszy?? 60 km to naprawdę nie jest dużo - tafojka się z Wadowic do Poznania przeprowadziła - to odrobinę dalej :-) Więc przestań narzekać. Masz już pracę, masz wspaniałego syna, w Twoim życiu pojawił się ten "ktoś" dzięki, któremu się uśmiechasz. Życie nie jest łatwe, my tutaj wiemy o tym dobrze. Każda z nas ma masę problemów, każda łapie doła i mówi tu o tym, no ale każda ma też dobre dni, a u Ciebie jakoś tego nie widzę. Kobieto trochę więcej optymizmu.
(hahaha - mądrala się znalazła - ta co się nie żali ;-))

A jak Wam w ogóle niedziela mija?

My dzisiaj pół dnia leniwie. Wstaliśmy (tak, tak wstaliśmy - temat umarł śmiercią naturalną, bo ja nie umiem rozmawiać o uczuciach :sorry:), śniadanko, P. troszkę popracował, potem ja do marketu po rzeczy potrzebne do remontu, jakieś zakupy no i już z powrotem jestem w domku. P. gdzieś tam z kolegą, wróci około 21 :-)
Remont:
wczoraj prawie cały dzień w marketach budowlanych, bo musiałam wybrać kolor farby, drzwi, umywalkę - przecież nie będę robiła tego z facetem od remontów :-) A dzisiaj niestety gdy go zobaczyłam (bo umówiliśmy się na zakupy) to na "dzień dobry" oznajmił mi, że bardzo by chciał przełożyć ten mój mały remoncik na za tydzień :baffled:, no co miałam powiedzieć :angry::crazy: zgodziłam się. Ale jak już się spotkaliśmy to razem pochodziliśmy a on mi powiedział i zapisał co dokładnie mam kupić. Przeżyję jeszcze ten tydzień.
Andrzejki spędziliśmy spokojnie. W domku przed tv :-) Och jak to dobrze obudzić się w niedzielę bez bólu głowy :tak:

ach - prawie zapomniałam - cześć kabaretka - na pewno uda Ci się dołączyć do naszych rozmów, będzie to proste, bo my też dużo o pierdołach i głupotach rozmawiamy :-)

ps: posta zaczęłam pisać o 13-tej, ale teraz dopiero skończyłam, więc wybaczcie jeśli coś mi po drodze umknęło
:-)

spadam foty pooglądać
 
widze, że masz niezłe tempo jeśli od 13 piszesz posta ;-)

cześć tafojka :-) - bo widzisz - ja ze słownikiem ortograficznym siedzę :-)

idę teraz położyć młodą - potem sobie grzańca zrobię i postaram się tu jeszcze zajrzeć zanim P. wróci

meble super
 
Cara - nie martw się tym, że wyjeżdża, bo istotne jest to czy czujesz, że kochasz i On kocha Ciebie... Jeśli tak, to reszta będzie do zniesienia... Wyjechał ok... Pomyśl jak będzie pięknie jak wróci... ;-) W tym co się dzieje źle według Ciebie staraj się znaleźć pozytyw... Odległość to nie problem... :no: Takie rzeczy bardzo często się zdarzają, ale od tego mamy technikę dzisiejszą... :tak: 60 km... dacie radę nie aż taka straszna droga... :no: i głowa do góry będzie dobrze... i wszystko się ułoży... takich kilka słów otuchy... ;-) z męskiego punktu widzenia...

W ogóle chciałem Wam dziewczyny podziękować... Po moim ostatnim pobycie na forum i rozmowach z Wami przemyślałem wiele rzeczy i jakoś lepiej się zaczyna układać... I co najważniejsze zaczyna się powoli kulać do przodu... A już byłem taki zrezygnowany... ;-)

Tafojka - w Poznaniu prawie co tydzień są takie akcje przyjazne miasto, bo zaczęli remontować ulice i co tylko... :-)
 
reklama
Do góry