reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Codzienne rozmowy Samotnych rodziców

Phantas całą trójką się uśmialiśmy :)

Teraz ja :)

<Nat> w ogole sluchaj to
<S> nooo?
<Nat>stoje sobie dzisiaj z kolega na przystanku i nagle podchodzi do nas dwoch niewidomych kolesi i nas prosza o sprawdzenie kiedy odjezdza najblizszy autobus
<Nat>no to my tam im ladnie mowimy itp i oni nagle sie nas pytaja czy tutaj w Bydgoszczy mozna palic na przystankach
<Nat>no to my do nich no ze raczej nie a na to jeden z nich do drugiego
<Nat>"a czy Ty widzisz w ogole jakis przystanek?"
<Nat>i obaj w smiech



<<Deadron> Macie może chlopaki akt zgonu jakiegoś znajomego, rodziny ? Bo bym potrzebował skan aktu zgonu z 2 końca polski (jestem z Wrocławia, wiec jakiś Białystok możne - elyot ? xD) sprawa dość poważna bo chodzi o wywalenie ze studiów =]



<urek> Stary! jadę sobie kulturalnie busem do szkoły, oczywiście tłok jak cholera.
<Maciusss> No i?
<urek> no i jadę podróż mija przyjemnie. Wchodzę do szkoły i kumpel rzuca hasłem: "pojebało Cię warkocz sobie robić?". Takie 2 małe dziewczynki mi cholera warkocz w busie zaplotły ;|
<maciusss> lol xD
 
reklama
Koleś postanowił się żenić, idzie rozmawiać ze swoja matką:

- Mamo, zakochałem się i będę się żenił, ona też mnie kocha i będzie nam wspaniale.

- Eh, no dobrze, ale muszę ją poznać.

- To ja ją przyprowadzę, ale przyprowadzę też dwie inne koleżanki a ty zgadniesz, która jest moją wybranką.

- Niech i tak będzie.

Następnego dnia typ przyprowadza trzy laski.

Dziewczyny siadają na kanapie, naprzeciw nich staje mama kolesia, przypatruje się chwilkę

- To ta ruda pośrodku.

- Dokładnie. Skąd wiedziałaś?

- Bo juz mnie wkurwia

rewelka :-)

ja pesto tyz lubie - ale klasyczne :-)

odliczam minuty i do pracy - buuu...
 
I z czego ja się k.... cieszyłam.....ech

"s" do końca życia chyba będę. Po raz chyba już setny usłyszałam, że nie da mi tego czego ja najprawdopodobniej oczekuję. K... ryczę już od 2 h - nie przez moje jakieś tam uczucia, tylko przez to, że w swojej naiwności pozwoliłam zbliżyć się do niego Olisi. Taka stara a taka głupia jestem. Spać nie mogę. Brak mi sił.
phantas - strasznie mi przykro - cokolwiek złego się tam u Ciebie dzieje- kurka, k..., k....- to nie tak ma być!!!!! tulam







miłego dnia
ja się do pracki szykuję
w domku jeszcze cisza
 
Dzień "dobry"


Ja oczywiście już przy kawce - no może bez tego cynamonu ;-)

Jest piątek, nowy dzień, koniec tygodnia, u mnie powinien być dziś "pay-day" :-)
nareszcie, bo już do skarbonki Oliwki się dobrałam.

Dzięki dziewczyny - u mnie chyba nigdy nie będzie.
 
cześć phantas :)

Nic się nie martw kochana na pewno się jakoś ułoży, ale ja bym z nim właśnie o tym pogadała, zasypia u Ciebie, córeczka się do niego przyzwyczaja a on Ci takie rzeczy...
Przykro mi, ale z Ciebie silna babka jest i znajdziesz rozwiązanie! :-)

My właśnie wcinamy śniadanko :)
Fiodor spał z nami i jestem cała pokopana, bo to mnie przypadło zaszczytne miejsce między chłopakami. Obudziłam się w nocy i nie mogłam się nawet przekręcić, bo byłam tak zablokowana :eek:
Fiodora przesunęłam do ściany a do starszego się wtuliłam :-p
Poza tym...zaspaliśmy ;-) Tzn oni nie ja, bo mnie to i tak nie dotyczy, tylko, że równocześnie robiłam śniadanie i prasowałam :-D


Hana31 i Tobie miłego, tabletki to yasminelle...

Aha słuchajcie jak byłam wczoraj u gin...
Przed gabinetem jest Pani pielęgniarka i ona wszystko sprawdza (przede wszystkim legitymacje ubezpieczeniową). No i pani zauważyła, że legitymacja jest podbita we wrześniu a ważność tego dokumentu to jeden miesiąc. Ona do mnie przykro mi, ale nie mogę Pani przyjąć. Myślałam, że sobie żartuje. Przeleciało mi przez głowę to, że nie mam recepty na tabletki, niania specjalnie przyszła do dzieci, Tomek po mnie przyjedzie, ja jechałam tramwajem (pierwszy raz odkąd jestem w Poznaniu ;-)) a ona mnie nie przyjmie bo nie mam podbitej książeczki?:eek::szok:

Pomyślałam sobie, ze wezmę ją na litość i tłumaczyłam, że mój pracodawca jest 500 km stąd i nie mogę teraz jej podbić, a ta przemiła:confused2: Pani mówi do mnie, że przyjmie mnie jeśli mam jakiś inny dokument potwerdzający, że jestem ubezpieczona, pytam więc jaki to ma być dokument, a ona do mnie: "Nie wiem".
No myślałam, że mnie trafi... Oczywiście jak wyszłam to się pobeczałam, bo ja zawsze muszę mieć pod górkę...

To tyle u mnie ;-)
 
Ostatnia edycja:
tafojka - wiem co znaczy spać we trójkę :dry: współczuję, ja zawsze robię wszystko by młoda wróciła do siebie, bo tak, to nie dość, że mam problemy ze snem to jeszcze Olina się wierci, gada, mizia mnie, więc nie ma szans na spanko :-(
 
reklama
tafojka - wiem co znaczy spać we trójkę :dry: współczuję, ja zawsze robię wszystko by młoda wróciła do siebie, bo tak, to nie dość, że mam problemy ze snem to jeszcze Olina się wierci, gada, mizia mnie, więc nie ma szans na spanko :-(

raz na jakiś czas mu pozwalamy, ale coraz rzadziej, bo za każdym razem jestem połamana:eek:
Wczoraj unudził ;-)
 
Do góry