reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Codzienne rozmowy Samotnych rodziców

dziwonialm do pediatry oliwi jutro mam odebrac zaswiadczenie ze mala ma alergie i jade z tym do administracji.a teraz uciekam dokonczyc robic obiadek.
milego popoludnia
 
reklama
bedziemy sklejac... wracamy do polski - koniec ze skupianiem sie na kasie... mysle ze to pomoze - oby :tak:
niunia - a ty jeszcze w irlandii?

Basiu powodzonka,napewno wszystko sie ulozy po waszej mysli:tak:a ja jeszcze tutaj,i nic nie zapowiada zebym mialo byc inaczej:-pmi ogolnie sie tu podoba,czasami mam chwile zalamki:-(ale jakos daje rade;-)wkoncu w polsce lepiej mi nie bedzie:no:a tu juz kilka lat ze tez mozna sie zadomowic;-)moj maly spi,znowu goraczki dostal:baffled:ale dalam mu syropku i chyba spadnie.Olka ja napewno bym te koty pozabijala tym bardziej ze sie ich brzydze:baffled:tak jakos mam:nerd:
 
ja kocham koty - a dokladnie te ktore mam w domku... na razie 1 :-) ale ogolnie takich skupisk to nie znosze - no i niestety koty niekastrowane to smrod nie do zniesienia... hmmm a co z naszym rademenesem to nie wiem... bo do bloku to ten wloczega raczej sie nie przystosuje :baffled:

niunia - no nam sie jakos nie udalo... juz raz stad uciekalam... nie wiem gdzie lezy problem (bo finansowo zyje sie o niebo lepiej i spokojniej) - chyba poprostu to nie nasze miejsce... w polsce mielismy mieszkanie - a tu wieczne przeprowadzki... sama nie wiem - ostatnio jakas niedecyzyjna i rozlazla sie zrobilam :eek:
 
No wlasnie tutaj najwiekszy problem lezy w tych wynajmowanych mieszkaniach:baffled:jednak w polsce i tak nie mamy swojgo tzn wspolnego swojego,. to nam to rybka:-p,niby bylo wielkie odkladanie na budowe,ale....wybudowac to i tu mozemy:sorry:ale powiem ci ze nie kazdy umie sie zaklimatyzowac na dalsze zycie tutaj i moze lepiej dla was jak bedziecie u siebie;-)szkoda rodziny tracic dla paru groszy wiecej;-)
 
ja tez jestem.
popoludniu jak sasaidki wiedzialy ze jzu sie neikto nie pojawi powycigalys powrotem kuwety i legowiska dla kotow.
a moj tata zaraz idzie do proacy i to wsyztko polikwodiuej.

a smorod... naprawde jest nie dozniesienia.
ja nie mam nic przeciwko kotom, ale tym trzymanym w mieszkaniach.

jutro ajde do administracji i urzedu maista zaniesc pisma.
i szanownej paniw administarcji poakze kilak fajnych fotek, moze to ja ruszy, przekaze jej ze te fotki dolaczam do pisma ktore kieruje do prezydenta.
moze wtedy uzna ze wyzow tych kotow to nie taki duzy koszt.
 
reklama
Do góry