to teraz ja:
Zaczęła się elementarna nauka Jasia. Ojciec posłał go do szkoły publicznej.
Po miesiącu nauczycielka wzywa ojca Jasia i mówi mu, że Jasiu jest diabłem wcielonym wszyscy się go boją,
dziewczynki nie mogą spać po nocach po jego wybrykach i w związku z tym usuwa Jasie ze szkoły.
Ojciec więc zapisał Jasia do szkoły prywatnej. Po miesiącu nauczycielka wzywa ojca i historia się powtarza %u2013
o powieść o znerwicowanych kolegach i koleżankach, o połamanych meblach w szkole itp.
Ojciec wymyślił żeby Jasia zapisać do szkoły Jezuitów (że Bóg to ostatnia deska ratunku dla Jasia).
Jak wymyślił tak i zrobił. Po miesiącu wzywają Jezuici ojca Jasia na wywiadówkę.
Ojciec przygotowany na najgorsze ... przychodzi i słyszy, że dawno takiego porządnego ucznia jak Jasiu nie mieli.
Pomaga kolegom, zawsze jest przygotowany, uczy się pilnie itp.
Ojciec w szoku, że syn takiej przemiany doznał , postanowił Jasia zapytać co ją spowodowało !?
Jaś na to:- ojciec, bo tam jest tak:wchodzisz do szkoły a tam na korytarzu człowiek na krzyżu,
idziesz na stołówkę - wisi człowiek na krzyżu, u dyrektora człowiek na krzyżu.
Ojciec ...!!! Tam się z ludźmi nie pier...ą !!
Kawiarnia, młoda piękna kobieta popija kawę, nagle podchodzi do niej
zalany lump, podpiera się na krześle, chwieje się i mówi do kobiety:
- Bardzo mi się spodobałaś, nie spierdol tego.
Blondynka u doktora:
- Niech mi pan pomoże! Trzmiel mnie użądlił!
- Spokojnie, zaraz posmarujemy maścią...
- A jak go pan doktor złapie? Przecież on już poleciał!
- Nie! Posmaruję to miejsce, gdzie panią użądlił!
- Aaaa! To było w parku, przy fontannie, na ławce pod drzewem.
- Kretynko! Posmaruję tą część ciała, w którą cię uciął!
- To trzeba było od razu tak mówić! W palec mnie użądlił. Boże, jak to
boli!
- Który to konkretnie?
- A skąd mam wiedzieć? Wszystkie trzmiele wyglądają podobnie...
Leży facet na łożu smierci. Lekarz powiedział, że nie dotrwa do rana.
Nagle poczuł z kuchni zapach jego ulubionych ciasteczek
czekoladowych
zrobionych przez żonę. Ostatkiem sił wydobył się z lóżka i czołga
się do kuchni. Zapach tych ciasteczek przypominał mu dziecinstwo,
on wiedział, że zasmakuje ich po raz ostatni. Wczołgał się do
kuchni i widzi jak jego żona przygotowuje te ciasteczka, o których
teraz marzył. Ostatnimi siłami siegnał po jedno i w tym momencie
żona zdzielila go scierka mówiac: - Zostaw *****, to na stypę!
12 letnia córka pyta się mamy:
- Mamusiu! Co to jest orgazm?
- Nie wiem. Zapytaj taty...
- Jest po prostu za gorąco, żeby włożyć ubranie - powiedział mąż
wychodząc spod prysznica.- Jak sadzisz, kochanie, co powiedzieliby
sąsiedzi, gdybym w takim stanie wyszedł strzyc trawnik ?
- Prawdopodobnie, że wyszłam za ciebie dla pieniędzy -
odpowiedziała żona.