a ja po wielkich staraniach znow pale...jak pisalam kiedys przy pierwszej ciazy niepalilam,ale jak wiecie trwala ona krociotko....teraz po zalamaniu z powodu @ znow zaczelam palic...jednak wiem ze mam tyle sily ze gdy sie tylko dowiem o fasolce to znow rzuce...dla niej wszystko!!
reklama
LANA
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Marzec 2005
- Postów
- 3 233
Rybka-no to moje gratulacje za rzucenie wstrętnego nałogu-super postawa ;D Ja kiedyś paliłam ,ale to było przed ślubem jakieś7 lat temu jak pojechaliśmy z moim w tedy jeszcze przyszłym mężem w góry na wczasy i do dzisiejszego dnia nie palę i nigdy więcej nie będe palić-fuj fuj.Viwiane-dla Ciebie równiez zasyłam gratulacje ;D
Elżbietka
mother of two sons&angel
fasolki nie lubią papierosków
A
Agnezzz
Gość
gratulacje dla wszystkich dziewczyn, które rzuciły !!! powodzenia i wytrwałości życzę
reklama
Rybka maz tez niesamowicie mnie wspiera...no ale niestety on pali to jest ciezej...ale od czasu fasolki wychodzi z domu na balkon wiec niemusze tego wdychac...zreszta strasznie mi przeszkadza ten smrod...i niedobrze sie robi jak ktos pali...
Podziel się: