reklama
Ta, nasz Mati tez śpi na płasko i w swoim łózeczku, i w naszym, nawet jak położę go aby pogaworzyć na małej podusi to widzę, że jest mu nie w smak. Chyba wie co dobre
Mateuszek juz się każdemu bardzo przyglada, dzisiaj obserwował mój nos, usta i pieprzyki na twarzy (są spore), wodzi wzrokiem za twarzą, ślicznie odwraca główke,tylko na brzuszku jeszcze mu ciutkę brakuje do odwócenia główki, ale to kwetia czasu i treningu.
No i Mały to mistrz krótkich drzemek-w niektóre dni, bo np wczoraj spał ładnie, zdązyłam pozmywać i obiadek zrobić
Mateuszek juz się każdemu bardzo przyglada, dzisiaj obserwował mój nos, usta i pieprzyki na twarzy (są spore), wodzi wzrokiem za twarzą, ślicznie odwraca główke,tylko na brzuszku jeszcze mu ciutkę brakuje do odwócenia główki, ale to kwetia czasu i treningu.
No i Mały to mistrz krótkich drzemek-w niektóre dni, bo np wczoraj spał ładnie, zdązyłam pozmywać i obiadek zrobić
moja Maja w łóżeczku śpi tylko na materacyku pod którym z jednej strony jest podusia, przez co jest taki delikatny skos, a jak śpi ze mną, co się często zdarza po tym bardzo porannym karmieniu (4-6), to śpi w mojej poduszce - żeby mi nie wywędrowała z łóżka... podczas leżenia na brzuszku Maja ładnie podnosi główke gdy chce ją obrócić i umie ją tak chwilke potrzymać... Wodzi oczkami za różnymi przedmiotami, rozgląda się za mną jak ją na chwilke zostawiam albo gdy daje ją komuś potrzymać jak wracam i do niej mówie uśmiecha się od ucha do ucha jakby chciała roześmiać się na głos chyba niedługa zacznie do siebie mówić bo słyszałam już pare razy nieśmiałe "ga ga" a do mnie często mówi "aaa" z szeroko otwartą buźką i chwile po tym rusza języczkiem delikatnie - to znak że szybko trzeba dawać jeść bo za pare chwil zacznie miałczeć o jedzenie - jak jest głodna to wydaje dźwięki jak kotek
Magdaleona
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Wrzesień 2005
- Postów
- 1 575
A Oliwka reaguje na mój widok wielkim uśmiechem i głośnym "gadaniem" typu: ghaaa, guuuu, ghuuu, ijuu itp. Do tego co chwile się śmieje. Jak widzi kogoś innego to marszczy brwi ale po chwili zaczyna się uśmiechać. Dziś pierwszy raz od 2 tygodni widziała teściową i przez pół godziny się marszyła i przyglądała z zaciekawieniem aż w końcu się uśmiechnęła.
Nie wiem czy to mozliwe żeby już zaczęła rozpoznawać osoby - ale na to wygląda... ;D
Nie wiem czy to mozliwe żeby już zaczęła rozpoznawać osoby - ale na to wygląda... ;D
Karolinka też juz bardzo ładnie wodzi oczkami, wydaje mi się że pomału rozpoznaje osoby bo jak jedziemy do teściowej to też zawsze długo się jej przygląda i mojej mamie też. Też już wydaje różne dzwięki i chyba niedługo zacznie gaworzyć, czasem wydaję się nam że chce coś powiedzieć, otwiera buzię i próbuje ale jeszcze nie umie już niedługo.... nie mogę się doczekać jak zacznie hihrać się na dobre ;D
oj gaworzyć to raczej nie.. ostatnio mi mama mówiła jak to się nazywa ale zapomniałam... dzieci gaworzą sporo później chyba koło pół roczku nie jest to takie przypadkowe, a teraz mówienie będzie przypominało początkowe ruchy np łapkami czyli będzie przypadkowe
kosmi - pewnie masz racje, niektóre mamusie chciałyby żeby ich dzieci już wszystko umiały robić z wyprzedzeniem, albo upatrują w nich rzeczy niemożliwych, może ja się do takich zaliczam : Ona po prostu otwiera buźkę bo może już chce ale pewnie jeszcze długo nie będzie gaworzyć
ALe prawda jest taka ze te dzieciaczki nasze rosną z dnia na dzień i nawet się nie obejrzymy jak będa już biegać a my będziemy za nimi gonić
ALe prawda jest taka ze te dzieciaczki nasze rosną z dnia na dzień i nawet się nie obejrzymy jak będa już biegać a my będziemy za nimi gonić
iza1 pisze:ALe prawda jest taka ze te dzieciaczki nasze rosną z dnia na dzień i nawet się nie obejrzymy jak będa już biegać a my będziemy za nimi gonić
i wspominac czasy jak to bylo dobrze jak maluchy nie byly jeszcze mobilne ;D
reklama
Dokładnie. Aż sie bajam jak Mały zacznie się podnosić a potem raczkować. Tak to sobie Go położę "w dołku" na rozłożonej kanapie w dużym pokoju i mam Go na oku patrząc z kuchni, a później już tak nie będę mogła zrobic, trzeba będzie opracowac innego pomysła
Mati jest na etapie obserowowania moich ust. Jak Go dzisiaj karmiłąm butlą i się oblizałam to zaczął się śmiać, i tak było przez kilka chwil. Jak już sie najadł to mama musiala coś zjeść, więc jak go położyłam na kanapie i zaczęłąm jeść, to On widział, ze coś wcinam i tak sie przyygladał zdziwiony
Główką już ładnie wodzi za przedmiotami, uśmiechem wita mnie rano jak sie obudzi a ja podejdę do łóżeczka i zagadam. No i lubio leżeć na brzuszku, zwłaszcza swoim na moim I gadka już po swojemu
Mati jest na etapie obserowowania moich ust. Jak Go dzisiaj karmiłąm butlą i się oblizałam to zaczął się śmiać, i tak było przez kilka chwil. Jak już sie najadł to mama musiala coś zjeść, więc jak go położyłam na kanapie i zaczęłąm jeść, to On widział, ze coś wcinam i tak sie przyygladał zdziwiony
Główką już ładnie wodzi za przedmiotami, uśmiechem wita mnie rano jak sie obudzi a ja podejdę do łóżeczka i zagadam. No i lubio leżeć na brzuszku, zwłaszcza swoim na moim I gadka już po swojemu
Podziel się: