reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

co potrafi 2,5 letnie dziecko

kasia twoja corka jeszcze budzi sie na mleko? w tym wieku to juz chyba nie powinna? moze dlatego napompowana bo jak dajesz pic to pozniej ona to sika w pieluche...u mnie syn przestal na noc nosic pieluchy jakos wlasnie jak byl w wieku twojej corki..a kluczem okazalo sie to ze zlikwidowalam mu butelke...nie pil tyle w ciagu dnia (wczesniej ok 3 litrow dziennie..pozniej 1) i tym samym przestal w nocy sikac...tak to tez zawsze napompowany pampek ze heeej. Wiec moze warto nie dawac jej tego mleka? tylko dopiero jak sie juz obudzi na amen....
 
reklama
No budzi się ok 6, to w sumie już rano, ale potem śpi dalej do 9-10. Nie mam pojęcia jak ją tego oduczyć, bo woła, że chce mleko, a jak jej nie dam, to uderza w płacz i strasznie lamentuje, dopóki nie dostanie.
W sumie to fajnie by było, żeby piła to mleko dopiero jak się budzi rano koło tej 9-10, tylko nie za bardzo wiem jak to zrobić, żeby całej chałupy nie pobudziła, bo starsi muszą się wysypiać do szkoły. :baffled:
 
Kasia mi tesciowa powiedziala :-D:-D:-D:rofl2: hehe,zebym mala wysadzala w nocy chociaz raz, na spioszka to wtedy mi nie zrobi siku. naszczescie nie musze. Sprobuj odstawic to picie na noc, to prawda jak sie napompuje to nie zdazy wstac w nocy. :sorry2: Albo sprobuj ja raz przynajmniej w nocy wysadzic :-) tesciowe moga miec racje czasami hahaha :-D:-):-D:-):rofl2::rofl2:

A z odstawieniem mleka bylo u mnie tak: pewnego razu zbraklo mleka w polskim sklepie (mieszkam w UK) wiec kupilam kaszke,za ktoa Natala nie przepada, ale jak glodna to zje... zrobilam jak mleko i dalam w butelce,bo wolala mama mleko..:rofl2: Glodna , ale nie zjadla...:szok: I tak przez caly tydz podawalam jej te kaszke, a ona jej nie ruszyla. Przestala wolac mleko hehehe:-D Po tyg kupilam 3 mleka na zapas w polskim sklepie (dodam,ze pila mleko tylko rano juz), kupilam taki sliczny kubek z dziubkiem, zrobilam jej mleko, a ona juz nie chce...:-D I dwa opakowania zwrocilam do sklepu :rofl2:
Mysle,ze to zasluga tej niechcacej przerwy i zmiany kubka... do tej pory nic w nim nie pije, chyba go nie lubi haha:-p
Kasia moze kup jakas niesmaczna kaszke albo brzydki kubek hehehe :-D Nie zrozum mnie zle :rofl2: Ja tego nie planowalam,a jak podzialalo !!! ;-)
 
Z wysadzaniem w nocy kilka razy próbowałam, ale Oli nie chce za nic w świecie wstać. Mówi, że nie chce siku i koniec. Spróbuję ją trochę na siłę wziąć, ale obawiam się, że uruchomi odrazu syrenę :sorry2: Choć powiem szczerze, że takie wysadzanie, to niezupełnie jest to, o co mi chodziło. Najbardziej mi zależy, żeby wytrzymywała do rana albo chociaż budziła się sama jak chce siku.
Pewnie to racja, że pęcherz ma przepełniony po mleku, tym bardziej, że Oli zasypia przy butli, a drugą pije ok 6 rano - także w sumie to z dwóch butli po 180 ml jej się zbiera mocz. Dostaje w butelce, ciągnie na leżąco. Może spróbuję schować butelkę, powiem, że się popsuła czy coś w tym stylu. Tylko jak ona mi zaśnie bez tej butli :baffled:
 
Kasiad hmmm nie wiem co ci poradzic bo w lekkim szoku jestem ze twoja corka zasypia przy butli...hmm....kiedys w programie "superniania" dorota zawadzka zrobila to tak ze (to byla dwojka dzieci) ze tlumaczyla dzeciom ze sa juz duze i dlatego przyjdzie do nich wrozka butelkowa i zeby butelki i smoczki wrzucily do woreczka a w nocy przyjdzie wrozka zabierze butelki dla innych dzieci ktore ich potrzebuja a one dostana prezent...oczywiscie tym prezentem byl kubek niekapek, czy tez ze slomka butelki i je znalazly rano jako ten prezent. Pomoglo..wiec moze sproboj czegos takiego? chodzi o to zeby byla swiadoma decyzja dziecka, bo nawet jak ci zacznie pozniej marudzic ze chce to mozesz uzyc argumentu ze przeciez sama je wrzucila do woreczka i nie ma juz tych butelek i musi sie z tym pogodzic. Latwiej wtedy jest dziecku. Co do porannego mleka...6 godzina to jeszcze nie tak zle, wiec mysle ze nawet jakby wlaczyla syrene to trudno sie mowi, wiecznie to trwac nie bedzie, starsze dzieci mysle ze kilka dni sa w stanie to wytrzymac...tym bardziej ze do szkoly pewnie wstaja gdzies o 7...wiec nie wiadomo ile wczesniej nie beda wstawac... :) wiesz..im pozniej tym gorzej...ja mialam o tyle szczescie ze moj syn jakos sam sie od wszystkiego odzwyczajal...a z butelka to bylo tak ze uparlam sie ze mu nowego smoczka do niej nie kupie juz do polowy byl odgryziony - ale dalej z niej pil - nie mleko, tylko soki, herbate. Przeszkadzalo mu to ze taki nadgryziony ale jak chcialam mu dac kubek to nie chcial....i sie meczyl. Ktoregos dnia w sklepie jak bylismy na zakupach poszlam na dzial dzieciecy zlapalam za butelke - bidon (taka jak w wodach mineralnych co sprzedaja) z kubusiem puchatkiem i zaczelam ogladac. Igor oczywiscie sie na nai rzucil i ze on chce, to ja dobra...nalalam mu w nia picie w domu, tamta wyrzucilam...i ani slowa juz o starej butelce nie bylo...teraz to pije z butelki ze slomka i kubkow. Z mlodsza chyba nie bede miala tego problemu bo ona nie uznaje od urodzenia butelki, teraz namawiam ja na kubek niekapek :)
 
Moja 2,5 letnia córcia nie lubi się uczyć.Umie sama załozyć spodni,majtki,skarpetki i buty na rzepy i na suwak.Bluzki nieumie jeszcze.Rozebrać się rozbierze ze wszystkiego.Chociaz częstpo udaje lenia i przychodzi do mnie zebym to zrobiła.
Body nosi w zime jak wychodzimy na spacery..Tylko ze względu na gołe plecki.Ma taki charakter ,że nie usiedzi dłużej niż 5 min. w jednym miejscu i miałaby gołe odrazu.
Literek nie zna,cyferek ja uczę,ale jeśli liczy po swojemu to jest pieć i osiem potem i tyle.Korolów sama nie określi.Chociaz gdy proszę ją o gumke do włosów w jakimś kolorze często wybierze dobrze.Nie umie wymówic literki K.Często nie mówi wyrazów z ta literą.
Je sama.Choc jest bardzo wybredna.Kanapek nie jej,chleb ją na ogół w zeby kłóje.
Siku robi do nocnkia.Mówi ,że chce ,sama idzie rozbiera się i robi.Pieluchy nie nosi wogóle od miesiąca.Choć ostatnio zdażyła się mała wpadka.:baffled:
Mówi mało i troche niewyraźnie:-(
 
przepraszam zmienie lekko temat
czy macie sprawdzone sposoby na :
-umycie dziecku głowy bez krzyku
-obcinanie paznokci bez wyrywania palcy:baffled:
u mnie jest z tym duży problem.
 
Princi, właśnie nie robi :no: nie chce wtedy wcale wstać. Ona nawet nie wstaje na mleko, tylko woła, że chce mleko i czeka na nie w łóżku kimając, pije też na leżąco z zamkniętymi oczami, a zaraz jak wypije to zasypia dalej.
 
reklama
Moja tez tak wołała,dziewczyny radziły mi zebym robiła coraz żadsze mleko przechodzac powoli do mleka i wody.Teraz wysadzam ją przed samym snem i wnocy.Pytam czy chce siku,przeważnie odpowiada tak lub nie.Jeśli nic niemówi i tak ja sadxam na wszyeki wypadek.
 
Do góry