M
m_ktosia
Gość
anetka..mowia ze czym bardziej sie starasz tym mniej dziecko je.. ja mysle tak jak niczka....hania...
naturalny instynkt musi wygrac... tak male dziecko nie moze byc anorektykiem przeciez...bo to tylko ta jedna choroba kwalifikuje sie jako problem...jadlowstret...
u mnie w domu jest np tak...moje dzieci jedza ladnie... dzieci mojego m wydziwiaja i robia akre tego nie tamtego nie...syn to hudy jak tyka tez... i co ...on im dogadza-ostatnio afera bo mleko wzielam do kawy a to bylo dla syncia na sniadanie do platkow bo on nic innego nie chce...szit...w chacie chleb roznego rodzaju, ser, szynka, jogury ze 3 rodzaje...zawsze pelno platkow...a ten ma cholera ulubione i tylko z mlekiem... u mnie jest ze nie chcesz to do widzenia...
na tej zasadzie nela je dzis chetnie naturalny jogurt z musli i wiele innych co starsze nie chca nawet sprobowac...
wiesz nie chce mowic ze sie za bardzo starasz...bo to przeciesz wspaniale jak sie jest troskliwym rodzicem...ale wiesz...cos w tym jest...ze ludzie sie mnie pytaja jak ja to robie ze moje dzieci tak ladnie jedza...ostatnio tez o jimi juz wiele osob na swietlicy..albo np a jak to mozliwe ze on zimna zwykla woda popija chetnie a inni cuduja z soczkami, cieplymi herbatkami itp ...a ja mu poprostu nie daje za duzo wyborow...nie chce wody to czesc...jego strata...jak bedzie soczek to bedzie ...
no i faza na niejedzenie fakt to tez moze byc przejsciowe
naturalny instynkt musi wygrac... tak male dziecko nie moze byc anorektykiem przeciez...bo to tylko ta jedna choroba kwalifikuje sie jako problem...jadlowstret...
u mnie w domu jest np tak...moje dzieci jedza ladnie... dzieci mojego m wydziwiaja i robia akre tego nie tamtego nie...syn to hudy jak tyka tez... i co ...on im dogadza-ostatnio afera bo mleko wzielam do kawy a to bylo dla syncia na sniadanie do platkow bo on nic innego nie chce...szit...w chacie chleb roznego rodzaju, ser, szynka, jogury ze 3 rodzaje...zawsze pelno platkow...a ten ma cholera ulubione i tylko z mlekiem... u mnie jest ze nie chcesz to do widzenia...
na tej zasadzie nela je dzis chetnie naturalny jogurt z musli i wiele innych co starsze nie chca nawet sprobowac...
wiesz nie chce mowic ze sie za bardzo starasz...bo to przeciesz wspaniale jak sie jest troskliwym rodzicem...ale wiesz...cos w tym jest...ze ludzie sie mnie pytaja jak ja to robie ze moje dzieci tak ladnie jedza...ostatnio tez o jimi juz wiele osob na swietlicy..albo np a jak to mozliwe ze on zimna zwykla woda popija chetnie a inni cuduja z soczkami, cieplymi herbatkami itp ...a ja mu poprostu nie daje za duzo wyborow...nie chce wody to czesc...jego strata...jak bedzie soczek to bedzie ...
no i faza na niejedzenie fakt to tez moze byc przejsciowe