reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

co nas niepokoi - wstrętne choróbska, lęk separacyjny i in.

reklama
mój synek za mną po całym domu raczkuje, a jesli chodzi o chwytanie za nogawke to najczesciej jak tata wraca z pracy, to sie maluszek uwiesi:-D
 
dziewczyny czyMały moze sie zarazic opryszczka jak pójdziemy z wizyta do ciotki która dzis dostała opryszczki
wydaje mi sie ze tak samo jak dorośli, dzieci tez moga sie zarazić ale to nie jest reguła

Czy wasze maluszki też tak okropnie zgrzytają zębamiQUOTE]
mój nie zgrzyta ale gryzie wszystko co napotka na drodze ostatnio dorwał moje buty i gryzł czubek naszczescie szybko mu zabrałam:szok:
 
pyzuncia - a ciocia go calowala???? Jak tak i potem sie okazalo ze ma opryszczke to moze nie zdazyl zlapac - badz dobrej mysli :-)
 
stwierdzilismy ze lepiej bedzie małego nie zabierac pójde sama. Podjelismy tago decyzje bo dzieciaki tej cioci tez łapia opryszcke (teraz nie wiem czy maja) a Wojtka z daleka od nich nieutrzymam bo oni go sciskaja i buziakuja a jak im wytłumacze ze nie mogą :( wiec chłopaki zostana a ja potuptam sama
 
zuzia też zgrzyta, aż mi ciarki idą ...
jak narazie nie wybieramy się do dentysty, zębiska i tak moga się krzywo ustawić, a tak wcześnie to mi ortodonta czy dentysta nie pomoże ...:baffled::confused:
 
Quintuś coraz częściej reaguje nerwami, nie wiem wogole czy takie male dzieci moga mieć nerwy? Jak zabiore mu jakąś rzecz ktorą nie może się bawić to zaraz reaguje placzem albo wigina się do tyłu tak samo jet jak włazi gdzieś w niebezbieczne miejsca i ja go zabiorę:-( najgorsze jest to że nie wiem wogole jak reagowac czy wogole reagowac na takie zachowania? Zaczyna mnie to naprawde martwic:-(.
 
mamo Q - mysle ze jest to w 100% normalne... W kazdym badz razie Jasi otez tak reaguje - potworna zlosc (ba - nawet jak go wzielam na rece to mnie odpychal :szok:) jak mu cos "ciekawego" baralam lub nie pozwalam dotykac kontaktu
Zanim nasze dzieci zrozumieja ze czego tak naprawde nie wolno to jeszcze sporo czaus uplynie... :baffled::baffled::baffled:
 
reklama
aniu nie przejmuj sie ;-) Twój opis dotyczy również mojego uparciucha :sorry: Tyle że mój już ma tak od dawna... A moja reakcja? cóz... mówię "nie wolno" starając sie patrzeć mu w oczy (co nie zawsze się udaje) a gdy to nie skutkuje to zabieram go z tego miejsca i gdy sie wije jak piskorz kładę go na dywanie i siadam niedaleko, czasem od razu on przestaje i zajmuje sie całkiem czyms innym a czasem patrzy się na mnie z miną nieszczęsnika i idzie do mnie kwikając, wdrapuje sie po moich nogach a ja wtedy mówię: "i co, przyszłes mamusie przeprosic?" i dajemy sobie całusa na zgodę ;-) po czym zajmuje sei on czyms innym. Ta druga wersja zdarza ise już coraz rzadziej, bo od jakiegos czasu wystarczy gdy powiem tylko nie wolno z jakiejś tam odległosci i on od razu pozostawia zakazany przedmiot :-) Ale droga do tego była naprawdę długa... no i wszystko zależy tez od tego czy jest zmęczony bo jeśli jest bardzo to wtedy nic mu nie pasuje :-p
 
Do góry