reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

co nas niepokoi - wstrętne choróbska, lęk separacyjny i in.

A my przypadkiem (długa historia) dostaliśmy w koncu skierowanie do poradni alergii pokarmowej i w piatek mamy umowiona wizyte. Mam nadzieje, ze w koncu ktos nam powie co jest z naszym synkiem czy ma jakies uczulenie czy nie, bo ja juz nie wiem co mu dawac do jedzienie a czego zdecydowanie nie.
Syn ma podjerzenie alergii na bialko mleka i na gluten:szok:. Tyle, ze nie ma zadnych zmian skornych (mial tylko dwa razy, po podaniu zółtka i po mandarynkach) ale niemal cały czas robi kwaśne kupy co skutkuje odparzoną pupcią. Jeszcze w miare jest gdy nie daje mu nic z mleka czy glutenu ale i wtedy zdarza sie ze tyłek sie odparza. Oczywiscie pieluszki zmieniam mu czesto i dosłownie co 10 min sprawdzam czy nie ma kupy - na tym punkcie to juz mam manie jakąś.
Mam wiec nadzieje, ze moze specjalistka nam jakos pomoze. Moze badania krwi. Choc rozum mi podpowiada zebym duzych nadzieji w tej wizycie nie pokładala.
 
reklama
hej..miałam dokładnie ten sam problem i...i okazało sie ze mały załapał lambrie....chwile było lepiej jak brał lek na tego pasozyta ,teraz znowu kupy robia sie kwasne...tez cudowałam z dietami ,jajek nie mleka nie glutenu nie...ale chyba okarze sie ze na jajka i mleko ma jednak uczulenie,gluten moze niekoniecznie chociaz tak mi sie wydawalo ale okazuje sie ze w wiekszosci pieczywa sa jakies dodatki na bazie mleka i stad wypryski...ale pasozyta zalecam sprawdzic...pozdrawiam i zycze kuuupe cierpliwosci
 
jeszcze,,,nam alergolog totalnie nic nie poradzil,kazał dalej trzymac bobasa na diecie bez zadnych badan...udalo mi sie zrobic je niestety po znajomosci,alergia nie wyszla tylko ta lambria...a alergolog kazal nam zbadac kal za 4 miesiace i przyjsc na kontrole...nasza słuzba zdrowia to totalna porazka:(
 
hej..miałam dokładnie ten sam problem i...i okazało sie ze mały załapał lambrie....chwile było lepiej jak brał lek na tego pasozyta ,teraz znowu kupy robia sie kwasne...tez cudowałam z dietami ,jajek nie mleka nie glutenu nie...ale chyba okarze sie ze na jajka i mleko ma jednak uczulenie,gluten moze niekoniecznie chociaz tak mi sie wydawalo ale okazuje sie ze w wiekszosci pieczywa sa jakies dodatki na bazie mleka i stad wypryski...ale pasozyta zalecam sprawdzic...pozdrawiam i zycze kuuupe cierpliwosci


w zeszlym tygodniu robilismy badania (morfologia, mocz i kał na pasozyty w tym lambrie) i wszystko wyszlo ok, wiec u nas chyba inny problem.

poza tym ja nie wymagam wiele od lekarzy poza tak naprawde wyjasnieniem czy to moje "biedne" dziecko jest uczulone czy nie, w koncu po cos chyba wymyslili te testy z krwi???:crazy:
 
Ja bylam wczoraj z Wiktoria na gastroskopii(mialy isc obydwie ale Klaudia zachorowala i czekamy na inny termin):no:Z pierwszych wynikow wyszlo ze ma stany zapalne sluzowki zoladka i dwunastnicy:-(ma zapisane leki ktore bedzie brala przez pare miesiecy:szok:Na reszte wynikow w tym biopsje z jelita musze czekac nawet do miesiaca.
Dzisiaj bylam z nia u kardiologa i ekg wyszlo ok:tak:Czyli na 99% dziurki zarosly sie same:tak:szmery sa caly czas ale to nie ma zwiazku z VSD;-)
 
dowikla - a jakei objawy ze strony ukladu pokarmowego ma Wiktoria????
Miejmy nadzieje ze lekarstwa jej pomoga... :-( Biedactwo :-(
 
dowikla - a jakei objawy ze strony ukladu pokarmowego ma Wiktoria????
Miejmy nadzieje ze lekarstwa jej pomoga... :-( Biedactwo :-(


W sumie to nie ma zadnych jako takich objawow:szok:Kilka razy zdarzylo sie jej zrobik kupke ze sluzem i to by bylo wszystko:szok:Lekarze podejrzewaja ze te stany zapalne sa skutkiem diety(tzn Wiktoria ma stwierdzona alergie ale nie wiadomo jeszcze na co:no:)lub celiakii-na te wyniki czekamy
No i skore na policzkach i pod brudka ma szorstka i taka strasznie przesuszona czasami:-(
 
w zeszlym tygodniu robilismy badania (morfologia, mocz i kał na pasozyty w tym lambrie) i wszystko wyszlo ok, wiec u nas chyba inny problem.

poza tym ja nie wymagam wiele od lekarzy poza tak naprawde wyjasnieniem czy to moje "biedne" dziecko jest uczulone czy nie, w koncu po cos chyba wymyslili te testy z krwi???:crazy:

Hej Kinga, ma pytanie czy kał na pasożyty dostarczałaś w 3 różnych porcjach ?
i dobrze bylo by zrobic IgE całkowite ( marker alergii)
P.S. I co do alergii najlepiej jest ich szukac po 4 roku życia, z tego co wiem do 4 roku zycia wszelkie testy moga wychodzić fałszywie ujemne:-(
 
Ostatnia edycja:
Ja bylam wczoraj z Wiktoria na gastroskopii(mialy isc obydwie ale Klaudia zachorowala i czekamy na inny termin):no:Z pierwszych wynikow wyszlo ze ma stany zapalne sluzowki zoladka i dwunastnicy:-(ma zapisane leki ktore bedzie brala przez pare miesiecy:szok:Na reszte wynikow w tym biopsje z jelita musze czekac nawet do miesiaca.
Dzisiaj bylam z nia u kardiologa i ekg wyszlo ok:tak:Czyli na 99% dziurki zarosly sie same:tak:szmery sa caly czas ale to nie ma zwiazku z VSD;-)


ojejku
okropne badanie, szkoda, ze Twoja coreczka musiała sie tak meczyc
 
reklama
Hej Kinga, ma pytanie czy kał na pasożyty dostarczałaś w 3 różnych porcjach ?
i dobrze bylo by zrobic IgE całkowite ( marker alergii)
P.S. I co do alergii najlepiej jest ich szukac po 4 roku życia, z tego co wiem do 4 roku zycia wszelkie testy moga wychodzić fałszywie ujemne:-(


kał nosiłam raz w jednej porcji;-)

a co do tej calej alergii to jesteśmy po piątkowej wizycie u alergologa i na dzien dobry dostaliśmy skierowanie do szpitala w celu wykonania badań stwierdzających czy syn jest uczulony czy nie. do dzis to bylam zdecydowanie przeciwna temu pomysłowi, głownie ze względu na pamięć poprzedniej wizyty w szpitalu (z powodu biegunki i wymiotów) i temu jak przeżył to nas malec. nastawiłam sie nawet ze badania wykonamy prywatnie. ale dziś poszlam skonsultować sie z pediatrą naszego synka i wypytać ja co ona o tym wszystkim myśli i tak ogólnie czy te zalecone badania są warte wizyty w szpitalu (wiemy ze będziemy tak min 3 dni). no i ona twierdzi, ze jak najbardziej. ogólnie to byla dość zdziwiona ze tak szybko skierowali nas na badania bo ponoć z jej doświadczenia wynika, ze wcale tak chętnie nie kierują dzieci do szpitala w celu diagnozy a częściej opierają sie (przynajmniej na początku) na objawach.
precyzując to dostaliśmy skierowanie na 3 badania: testy skórne (dla dziecka w tym wieku:confused:), nasz pediatra uważa ze błąd) badanie na nietolerancje laktozy i jeszcze badanie dot. glutenu, ale nie mogę rozszyfrować nazwy i nie pamiętam jak nazywał je pediatra. no i ponoć tych dwóch ostatnich badań nie można wykonać prywatnie - przynajmniej nie w moim mieście.

termin stawienia sie w szpitalu mamy na 5 kwietnia, a na miesiac przed wizytą mamy zacząć szprycowanie syna glutenem, zeby badania miały szanse powodzenia. tylko nie wiem jak to przeżyje tyłeczek mojego maluszka (te wstrętne kwaśne, odparzające kupy).
 
Do góry