reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Co nam mowi intuicja?

Megusek o 18 to my tam zasiadalysmy dpoiero do kolacji wlasnej z domku bo na ich to dieta 1000kalorii to duzo ja im daje 750gora :D
 
reklama
a to dziwne bo matka karmiaca powinna miec tak 5 kilo nadwagi...z drugiej strony nfz oszczeda na czym tylko moze. Oby tylko nie dawali na sniadanie zupy mlecznej bo normalnie sie zdenerwuje! ;-)
 
Megusek nie zartuj zupka mleczna czyli owsianka to standart....do tego dwa kawalki chlebka i troszke galaretki owocowej przez nich zwanej dzemem o obiedzie nie wspone a kolacja to odchudzona forma sniadania...... ;D wiec trzeba niezle sie obladowac idac rodzic bo sil zabraknie a tym bardziej po.... ;D ;D ;D
 
Co do jedzenia zgodze się z Lucyann, ale pamiętam że nawet dość to wszystko jadłam (pomimo że bez smaku, jakieś takie niedoprawione) bo wmawiałam sobie że to dla dzidzia musze być silna, a nie miałam głowy żeby wydziwiać z jedzeniem, żeby ktoś mi miał coś przynieść. Więc chcąc nie chcąc jakoś przetrwałam te trzy doby w szpitalu.
 
wynika z tabelki ze jedynie ja jeszcze nie znam pulci bu :(
ale moze 19 w koncu ja poznam chyba ze dzidzia nie bedzie chciala wspolpracowac ;)
 
przegladalam forum i wychodzi na to ze moja intuicja nie jest najlepsza :eek:
moj maz wiedzial od razu ze to bedzie chlopak a ja ze dziewczynka wiec nie mam najlepszego wyczucia :baffled:
wczoraj powiedzial ze na usg widzial dokladnie jajka szczegolnie gdy gin wskazal miejsce i wogole bylo go widac dokladnie ja widzialam tylko chwilke jak zalozyl sobie noge na glowe :-)
 
dzieki w sumie to nawet sie ciesze ze sie pomylilam ;-) bede mogla ocenic czy dziewczynke czy chlopca latwiej sie wychowuje ;-)
 
Ciekawe czy moja intuicja się sprawdzi;-) Od samego poczatku miałam wrażenie... i chyba nadal mam... no, może troszkę mniejsze :-D , że będę mieć synka. Od razu imię zostało ustalone dla małego. Na kolejnych usg nie chciało sie jednak maleństwo ujawnić :-( W końcu podjęliśmy decyzję, że jesli chce nam zrobić niespodziankę - to proszę bardzo. I w ten sposób będziemy wiedzieć dopiero w dniu porodu :-) Może być wesoło! Ale szczerze mówiąc, to ciekawość jest silna ;-)
 
reklama
Iwona ja bym pewnie nie wytrzymala ale to skuteczna Twoja dzidzia jest zeby sie przez tyle czasu ukrywac...hihihihi dzielne dziecko:tak: :-D
 
Do góry