reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Co na saniadanko i kolacje dzidziusiowi po ukonczeniu 6go miesiaca?

Hej dziewczyny
Jak wy to robicie, że wasze dzieciaczki jedzą mleko tylko trzy razy dziennie?
U mnie to wygląda tak
- 6.30 210ml mleka
- ok 9tej deserek- owocki, jogurcik, tego typu rzeczy, tylko kila łyżeczek, bo opornie to idzie
-9.30 210 mleka
- 12 obiadek - potrafi zjeść na raz ten duży słoiczek ( 200 gram?) i nie ma siły, za chwilę musi być mleko, od 120 do 150ml jeszcze w siebie wciągnie.
Potem jeszcze mleko i na kolację kaszka półpłynna z butli. W międzyczasie jeszcze herbatka i od czasu do czasu chrupki...

Chciałam wyrzucić jeden mleczny posiłek- ten z popołudnia, ale się nie da. Obiadek je chętnie, ale mam wrażenie, że w ogóle nie uważa tego za pokarm i nie daje spokoju, dopóki nie dostanie butli ( nie herbatki, mlesia :) :sorry2: Wydaje mi się, że to trochę za dużo jak na raz... :baffled: Czy wy odstawiałyście mleczko powoli, czy po prostu wasze dzieciaczki najadają się obiadkiem i nie chcą już mleka?
 
reklama
u nas to wyglada tak :
2 w nocy mleczko 150ml.5 rano to samo .Jesli marudzi nad ranem to herbatka ,albo soczek rozrobiony z woda do popitki .
Okolo 10. kaszka na gesto 150 ml mleka 4lyzki kaszki ryzowo -kuk.+ przecier z owocow 3lyz.czasem maly jogurt z biszkoptem.
14 butla mleka okolo 120-150ml.
17.-obiadek zupka, lub pol sloiczka.
po 20.znowo mleczko120ml.+ kaszka na gesto okolo 60-90 mg.W miedzy czasie popitka i smakowanie nowosci z talerza mamy(morelka, melonik,).V
Vampiria a moze sprobuj dawac jej rano bardziej syte i zageszczone posilki?pokombinuj troche;-)
 
Hehe,u mnie znów odwrotnie,wciąż kombinuję,jak tu zrobic,by "zmieścić" mojej te 3 butle...Obiadki je b. chętnie,200g no problem.Jogurcik z owocami- i owszem.Ale z mlekiem tragedia- wypije połowe porcji i koniec...
Kaszki ryżowe "zatwardzają",może przejdź na kukurydziane lub pszenne,jesli u Was ok z ekspozycją na gluten (my ze względu na alergię ,która była,musimy czekac do roku).
Ja kupuję Jogurt Bałkański z Maluty albo Jogurt Typu Greckiego ze Starco.Lubie je ze względu na konsystencję- są tak gęste jak twarożek.Ale myslę,że każdy dobry jogurt naturalny będzie ok.
Deserki są gotowe w słoiczkach- z Hippa i innych firm,ale nie wiem,czy jest większy sens je podawać,chyba jogurt bardziej na zdrowie dziecku wyjdzie.
W tym schemacie,co mam akurat pod ręką (z Hippa) jest napisane,że 7-8 mc pół żółtka.
Kaszkę półpłynną daję na noc,żeby pospała dłużej,a w dzień raczej unikam,mój pediatra mówi,że jest przeciwny "futrowaniu" dzieci kaszkami,bo po prostu tyją od tego.
Vampiria,masz fanke mleczka po prostu:).Ale jeśli wagowo jest ok,to bym się nie przejmowała.Może jest ruchliwym i energicznym dzieckiem i tyle mleczka po prostu spala:).
Kroolicze- a może spróbuj synkowi sama gotować?Wiele dzieciaczków nie przepada za słoiczkami,a "domowymi "obiadkami sie zajada- można przeciez ugotowac większa ilość ,poporcjować i zamrozić- my tak robimy.No i przy alergich synka masz większy wybór jedzonka wtedy,bo w tych słoiczkach to zawsze jest coś,co akurat dziecko uczula:baffled:.
 
Ostatnia edycja:
Jak wy to w ogole robicie,ze wasze dzieci tyle jedza.Moja to straszny tadek niejadek.Zdarzylo mi sie raz ze wypila 150 ml mleka i raz 180, koniec.Wiecej niz 130 nie wypije .A to 130 to i tak tylko 2 razy dziennie bo nawet po 4 godzinach to moje male potrafi zjesc tylko 90.Pocieszam sie tym ze podobno i ja i moja siostra tez tak mialysmy;-)Za to prawie za kazdym razem zjada raz dziennie zupke-150 ml,ale juz godzine pozniej jest glodna mimo,ze jest w niej rowniez miesko (ze sloiczka).Nawet gdybym chciala pozbyc sie jednego posilku bo je czasem nawet 7 razy to nie moge,bo je za malo i nie chce jej odmawiac.Mam tylko nadzieje,ze wkrotce sie ureguluje sama...:-)
 
agatah,a w jakim wieku Twoja córcia?Wiesz,moja Amelka tez tak miała do niedawna- 90 wypijała i koniec,nidyrydy więcej:-D.Ale teraz juz na szczęście powoli zbliza się do normy.
Ja zupek jako takich nie daję,bo ona po prostu ich nie lubi- musi byc gęste jedzonko i zjada ok.200:).Może właśnie zamiast zupki spróbuj jej dawać te jarzynki z mięskiem "na gęsto",to dłużej syta będzie.
 
Lena dwa tygodnie temu skonczyla 6 miesiecy,tez mam nadzieje ze jednak tego mleczka z czasem bedzie wypijala tyle ile powinna.Z tymi jarzynkami moze i masz racje,bo wlasnie ostatnio cos te zupki mi rzadkie wychodzily.Nie chcialam po prostu wyrzucac wody w ktorej je ugotowalam,a gotowalam w malej ilosci zeby nie stracily wszystkich witamin.Teraz sprobuje cos gestego ugotowac;D
Pozdrawiam:)




 
Ostatnia edycja:
Wiesz,ja tez nie wylewam wody,gotuje w małej ilości,jak za rzadkie wychodzi,to zagęszczam płatkami ryżowymi lub kleikiem kukurydzianym
 
kroolicze a jak dajesz o 12 mleko i az 6 kaszki to nic nie jest Synkowi??????

moj ma ponad rok i nigdy nie dotal tyle kaszki ani kleiku!!
moj je na noc 240ml mleka plus 2-3max miarki kaszki.
jak zostawiz to na 4 minuty to zobczysz jak specznieje i w brzuszku tez mu tak rosnie,takze moze mies problemy z jelitkami.

no ale to Twoja sprawa..
 
Hej dziewczyny
Jak wy to robicie, że wasze dzieciaczki jedzą mleko tylko trzy razy dziennie?
U mnie to wygląda tak
- 6.30 210ml mleka
- ok 9tej deserek- owocki, jogurcik, tego typu rzeczy, tylko kila łyżeczek, bo opornie to idzie
-9.30 210 mleka
- 12 obiadek - potrafi zjeść na raz ten duży słoiczek ( 200 gram?) i nie ma siły, za chwilę musi być mleko, od 120 do 150ml jeszcze w siebie wciągnie.
Potem jeszcze mleko i na kolację kaszka półpłynna z butli. W międzyczasie jeszcze herbatka i od czasu do czasu chrupki...

Chciałam wyrzucić jeden mleczny posiłek- ten z popołudnia, ale się nie da. Obiadek je chętnie, ale mam wrażenie, że w ogóle nie uważa tego za pokarm i nie daje spokoju, dopóki nie dostanie butli ( nie herbatki, mlesia :) :sorry2: Wydaje mi się, że to trochę za dużo jak na raz... :baffled: Czy wy odstawiałyście mleczko powoli, czy po prostu wasze dzieciaczki najadają się obiadkiem i nie chcą już mleka?

z biegiem czasu sama zrezygnuje,dopoki ma ochote niech je,mleczko jest zdrowe:)
 
reklama
Dzięki dziewczyny, pewnie macie rację. W sumie to dobrze, że ma apetyt, ale czasami jestem po prostu w lekkim szoku, ile potrafi zjeść... :-D

Aghata, jeżeli niuńka jest zdrowa, waży w normie, to je wystarczająco... Pewnie, wiem, że to stresujące, bo je mniej niż przewidują "normy" . Ze swojego doświadczenia jednak wiem, że wszystkie te normy z opakowania mają się czasami nijak do rzeczywistości... W innym wątku jedna z dziewczyn martwiła się, że jej dzieciaczek je za dużo na raz, bo dawała mu jak miał 2 tyg 50ml mleka co 2 godziny... Moja mając 3 tygodnie zjadała 120... ;-) Poza tym, dzieci tak jak dorośli- nie każdy ma taki sam apetyt i takie samo zapotrzebowanie na jedzonko:tak:
 
Do góry