Anjouek
Mamusia Tymusia :)
- Dołączył(a)
- 4 Wrzesień 2016
- Postów
- 5 796
ja jak pieke ziemniaczki to niezależnie od tego czy w calosci czy w łódeczki zawsze pierw je wrzucam do zimnej wody osolonej lub z dodatkiem przyprawy typu kucharek czy ziarenko smaku i obgotowuje, zeby lekko zmiekly... potem w tym samym garnku albo duzej misce obsypuje je roznymi rozniastymi przyprawami +troche oleju i potrzasam az sie rownomiernie pokryja... wyrzucam na blache z olejem i znowu jeszcze troche przyprawiam pieke zazwyczaj w 200 stopniach z termoobiegiem... nie za wymyslnie bo podaje je najczesciej do obiadu (do jakiegos kotleta,ryby etc.)zamiast gotowanych ziemniakow bo nie bardzo przepadam za takimi 'starymi' u mnie gotowaane w calosci to tylko mlode ziemniaczki z masełkiem i koperkiem no i mundurki mmm
chociaz mam ochote sobie upiec jakiegos bardziej wypasionego ziemniaka... np. faszerowanego w folii aluminiowej...tylko zastanawiam sie czym by go nadziac jakies pomysly???
chociaz mam ochote sobie upiec jakiegos bardziej wypasionego ziemniaka... np. faszerowanego w folii aluminiowej...tylko zastanawiam sie czym by go nadziac jakies pomysly???