reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Co na katar?

Polecam nawilżenie pokoju i obniżenie temp. do 18-19 stopni, wtedy się obkurcza śluzówka. Ew. spanie na siedząco (wózek, fotelik).
 
reklama
Agnieszka 26, proponuję wizyte u pediatry, w czerwcu zaczęło się pylenie traw, które jest bardzo silnym alergenem, silny katar może też być objawem alergii, więc jeśli leki nie pomagają to może w tę stronę...
 
drogie mamy,
mam prośbę, mój mały synek ( 10 miesięcy) ma juz po raz drugi w tym miesiącu silny katar. Jak pewnie same wiecie, katar u malucha to prawdziwy koszmar, nie śpi, nie je i jest bardzo marudny. Przy poprzedniej infekcji lekarka zapisała mu silne leki, króre bardzo źle znosił. Moze macie jakies sprawdzone sposoby na katar, jak pomóc takiemu małemu noskowi?pozdrawiam
 
Polecam euphorbium, to lek homeopatyczny i może być bezpiecznie używany u niemowląt. Rozpyla się w nosku i udrażnia go, cały katarek może wypłynąć. Dla mnie rewelacja, chociaż kosztuje powyżej 30 zł. Dodatkowo proponuję po rozpyleniu spróbować ściągnąć katar np. fridą, ale to raczej dla odpornych Mam, bo np. mój synek baaaardzo tego nie lubił i płakał. Ale za to po ściągnięciu spał bezproblemowo.
 
Polecam euphorbium, to lek homeopatyczny i może być bezpiecznie używany u niemowląt. Rozpyla się w nosku i udrażnia go, cały katarek może wypłynąć. Dla mnie rewelacja, chociaż kosztuje powyżej 30 zł. Dodatkowo proponuję po rozpyleniu spróbować ściągnąć katar np. fridą, ale to raczej dla odpornych Mam, bo np. mój synek baaaardzo tego nie lubił i płakał. Ale za to po ściągnięciu spał bezproblemowo.
:tak::tak:podpisuję się absolutnie. Euphorbium jest bezpieczne nawet dla zupełnych maluszków. nam ratowało sen przy pierwszym katarku w 2 miesiącu życia a i teraz jest niezastapione:tak:plus odciąganie obowiązkowo
 
-Nasivin
-Euphorbium
-woda morska do nosa kilka-kilkanacie razy dziennie i ściąganie Fridą kataru(Sterimar,Marimar....)
-ułożenie wyzej na poduszce
-nawilzanie pomieszczenia
-

-Cebion i wapno w syropie.:tak:
 
:-) dzięki dziewczyny, dzis jest juz troche lepiej. Kacperek dostaje Euphorbium, Otrivin dla dzieci i odkryłam dobrą maść rozgrzewajacą Pulmex Baby. Płuczemy nosek Tetrisalem, ale o fridzie to musimy zapomnieć, ale polecam wszystkim mamom wycieranie noska nawilżonymi chusteczkami, zamiast zwykłymi. Malutki nosek nie jest dzieki temu taki podrażniony.Mam nadzieje, że damy rade bez lekarza. Pozdrawiam wszystkie Mamy i ich pociechy.
 
Moje dziecko chodzi do zerówki. Wystarczą 2 dni chodzenia i przychodzi z zatkanym nosem. Przeważnie rozwija się z tego przeziębienie lub choroba i kończy się na antybiotyku. Minie tydzień, dziecko wyzdrowieje, pójdzie do zerówki i od nowa. 2-3 dni i znowu zatkany nos! I tak w kółko.
Czy z tym można coś zrobić? To się zrobiło regułą.
Proszę o poradę, może ktoś ma albo miał podobnie?
 
reklama
Nasza recepta na zatkany nos:
1. Krople homeopatyczne Apis - rozrzedzają wydzielinę i ułatwiają wydmuchiwanie jej - doustne.
2. Inhalator + sól fizjologiczna + oklepywanie na noc.
3. Krople do nosa Sulfarinol - rewelka, ale u małych dzieci to najwyżej raz dziennie stosowałam
 
Do góry