reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Co juz umiem? (Osiagniecia naszych skarbow)

reklama
Iwonko moj tez szczypie i juz mnie dwa razy porzadnie w sutka uszczypnal!!! Nie zycze nikomu!!! A co do mowienia mama to moj juz od dawna podczas placzu tak mamuje ale ze rzadko placze to tez rzadko to slysze!!!
Ale mamy zdolne te dzieci!!!
Wiki, moj maz tez rzuca skarpetki i moj tato rowniez!!!
 
heh...zapomniałam że Oliś też zacisak dziąsła na moich sutkach,ałłłłłłłłłłaaaaaaaaaa!!!!!!!!!;-) co będzie jak wyjdą ząbki????:szok: ;-)
 
Julinek dzis tez siciagal sobie uporczywie skarpetki i to go tak bawilo, no bo przeciez duzo fajniej jest gapic sie na gola nozke, nie? A poza tym sama sobie wpycha i odstawia butelke jak juz ma dosyc i przyciaga mi rece jak chce wiecej pic. Z obracaniem to nareszcie zaczela: ) ale jak juz laduje na brzuszku to ma trudnosci z wyjeciem jednej raczki spod siebie i jest placz. W ogole przesadzilam ja troche z tego babysittera na mate na podloge i chyba tak bede ja trzymac w ciagu dnia....juz mi dwa razy na macie usnela...na sofie sie boje ze spadnie i musze caly czas uwazac bo jest bardzo waska...
 
To widzę, że nie tylko ja po nocy muszę robić poszukiwania smoczka:-D Moja Niunia dzisiaj znalazła sobie świetną zabawę, ja ją na brzuszek a ona na plecki i tak w kółko aż się zmęczyła... I bardzo jej się podobają kolanka, za każdym razem jak ją przewijam, to łapie się za kolanka i przyciąga do siebie. Skarpetek nie zdejmuje, ale za to bluzeczki sobie rozpina...:-D
 
Wki, mój to w tych zawodach skarpetkowych zająłby ostatnie miejsce. Ja go długo przed ślubem wymusztrowałam z tymi skarpetkami i teraz zawsze lądują w koszu (zołza ze mnie straszna)
A Kreciku mój maluch też podczas płaczu też krzyczy ma..ma..ma..ma... I często mi to powtarza, bo z niego straszny płaczek. On potrafi płakać na zawołanie:tak:
 
Mój mały chyba uwielbia lekarzy :-D :-D ,bo jak tylko doktor wziął go w obroty do badania to zaczął się tak chichrać aż lekarz się uśmiał.No i oczywiście byliśmy ważeni ....Byłam w szoku ....:szok: :szok: :szok: "Naleśnik waży 8400gr. ale i poszedł w długość:-D :-D :-D
 
Jezu 8400:))))ty masz naprawde Wiola co na rekach nosic, nie mysl o zadnych dietach tylko nos Oskarka w te i spowrotem, po schodach na dol i na gore - dieta cud:)
 
:szok: :szok: :szok: :szok: :szok: Jezusicku...Julinek wlasnie powiedzial "okey":szok: :szok: :szok: :szok: .
Lezy na babysitterze taki zmeczony tymi zabkami a ja spiewam troche i probuje go uspokoic, ponosilam ja troche i znow polozylam do babysittera a ona po dlugim marudzeniu wetknela sobie kciuka w buzke, powiedziala "okey" i..zasnela!
 
reklama
Do góry