reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Co jest mojemu dziecku?

spróbuj podawać probiotyki dla niemowląt (biogaja, dicoflor), które często pomagają na brzuszkowe problemy i na pewno nie zaszkodzą.
można jeszcze próbować innych specyfików na kolkę, może coś innego niż espumisan, czy delicol pomoże.
bez sensu, że przy takich problemach położna kazała podać mm, a nie próbować wyeliminować z Twojej diety np. mleko i nabiał, które b. często powoduje alergię.
co do mm to się nie wypowiem, bo nie mam w tym temacie doświadczenia.
 
reklama
Spróbuj odbijać zawsze malucha na ramieniu nawet jeśli zajmuje to godzinę, pod materac klin, a jak nie masz zbędne książki pod nogi łóżeczka. Dawaj probiotyk by wzmocnić jego florę. My przeżywaliśmy mękę przez 3 pierwsze miesiące. Mała jadła 10-40 ml i mega płacz. Czy mojego czy mm. Płakała dużo i głośno jakby ktoś ją torturował i nic nie pomagało. U nas okazało się, że ma refluks ukryty. Ulała raptem 4-5 razy. Przeszlismy na bebilon comfort i to pomogło. Po 6 miesiącu wróciliśmy do zwykłego bebilonu.
 
Mały od urodzenia śpi na klinu, wcześniej na mleku nan zjadła cała porcje (sporo więcej niż w tabelce) że smakiem i dopiero po odbiciu zaczynał się koncert. Teraz na bebilonie pepti zjada mniej, czasem o połowę dawniej porcji, choć przecież rośnie i analogicznie powinien jesc więcej, i w trakcie jedzenia już jest wrzask. Jak polyka to słyszę jak się mu to wlewa i kotkuje w żołądku. Daje małemu probiotyk od urodzenia dicoflor bo taki dostawał w szpitalu. Jest głodny, cały czas mieli językiem, dorobilam mu mleka, zjadł połowę i przy odbiciu zwymiotowal. Nie wiem juz co robic. Przedtem jak go uspilam to spał chociaż te 3h,a teraz cały czas poplakuje przez sen. Jakaś masakra.
 
Karmienie mieszane zwiększa ryzyko kółek.Proponuje wyrzucić szybko butelkę i smoczki, które zaburzają laktację i skupić się na samej piersi.Po jakimś czasie będzie lepiej. Dziecko dodatkowo się złości bo z butelki mleko płynie łatwiej.
Kołki to nic innego jak niedojrzałość układu pokarmowego, musi minąć troszkę czasu aby mały brzuszek i jelitka zaczęły pracować jak należy
 
Karmienie mieszane zwiększa ryzyko kółek.Proponuje wyrzucić szybko butelkę i smoczki, które zaburzają laktację i skupić się na samej piersi.Po jakimś czasie będzie lepiej. Dziecko dodatkowo się złości bo z butelki mleko płynie łatwiej.
Kołki to nic innego jak niedojrzałość układu pokarmowego, musi minąć troszkę czasu aby mały brzuszek i jelitka zaczęły pracować jak należy
Akurat z tym się nie zgodzę. Ja karmię mieszanie i brak kolek. Jeżeli zanikł pokarm to ciężko będzie przywrócić laktację. Uwielbiam takie rady, wyrzuć butelki i smoczki...
 
Ja mogę powiedzieć tylko z mojego doswidoświadc ,moja Mała w tym meczu kończy rok, ale jak se przypomnę co było to aż ciary przechodzą, miałam tak jak Ty mój parynpa też nie był za często w domu bał się dotykać Mała i w sumie strasznie mnie irytowało jego stwierdzanie "faktów" , więc Cię rozumiem, u nas jest nietolerancja laktozy która dopiero później odkryliśmy w szpitalu... Bo dostała takich biegunek i nie chciała nic pić elektrolitów że bałam się że się odwodni, więc u nas płacz wychodził z nietolerancji plus ma refluks na początku naprawdę nie dużo ulewala więc to też był ukryty i z opóźnieniem jest czyli nie odrazu a dopiero po jakimś czasie czasem nawet po godzinie więc i przełyk ja piekl, byliśmy też 3razy w szpitalu bo jak się jej ulewalo to zalewało płuca i miała zapalenie płuc, i od urodzenia nie leżała na płaskim tylko na klinie, u nas pomogły leki na refluks aktualnie trzymanie się diety i nutramigen i nie jest źle, ale początki były takie że myślałam że wyląduje w psychiatryku po tych szpitalach byłam przerażona, trzymaj dasz radę jesteś kobietą my jakoś chyba mamy w sobie tak dużo siły o której nawet nie jesteśmy świadome, a i co do refluksu poszliśmy prywatnie żeby sprawdzić czy ma i wyszedł , więc może to spróbuj przepraszam że się rozpisalam;)
 
My podawaliśmy biogaje że wzgledu na to że czytałam też że mają szczep bakterii który ma wpływ na to że dzieci trochę mniej płaczą , poxa tym diciflor coś miał chyba z serwatki czy coś w każdym bądź razie brzuch bolał ja od tego, a i chciałam dodać. Że jak myślisz że coś jest dziecku to sprawdzaj i jeszcze raz sprawdzaj bo matki wiedzą najlepiej takim sposobem ja byłam u 3 lekarzy tego samego dnia aż w końcu ostatni zrobił prześwietlenie płuc i właśnie wyszło zapalenie płuc z ulewania bo czułam że coś jest nie tak
 
Akurat z tym się nie zgodzę. Ja karmię mieszanie i brak kolek. Jeżeli zanikł pokarm to ciężko będzie przywrócić laktację. Uwielbiam takie rady, wyrzuć butelki i smoczki...

Rada jest dla autorki postu, o ile jest zdecydowana na karmienie piersią.I sadze, że każda CDL napiszę to samo.
Każda matka zrobi jak uzna za sluszne, tym nie mniej nakładki, smoczki i podawanie butelki zaburza laktacje.
 
U nas refluks wyszedl na usg (prywatnie). Karmilam w czasie badania. Mimo to nikt mi dalej nie pomogl.
A moze to faktycznie typowe kolki? Czemu uwazasz ze nie?
Mysisz sama drazyc temat,jeslu czujesz ze jest cos nie tak bo lekarze ci nie pomogą o ile dziecko zdrowe i przybiera.
Kazda matka chce jak najlepiej dla swojego dziecka i nie rozumiem dlaczego się dzieli na te ktore są zdecydowane lub nie na kp. Jak nie karmi to niezdecydowana na kp... Wiekszosc chce kp ale ja osobiście mam duzy zal do społecznej propagandy kp, bo doslownie torturowalam córkę moim mlekiem, zeby tylko nie dawac mm. A okazalo się ze ma nietolerancje laktozy
 
reklama
U nas refluks wyszedl na usg (prywatnie). Karmilam w czasie badania. Mimo to nikt mi dalej nie pomogl.
A moze to faktycznie typowe kolki? Czemu uwazasz ze nie?
Mysisz sama drazyc temat,jeslu czujesz ze jest cos nie tak bo lekarze ci nie pomogą o ile dziecko zdrowe i przybiera.
Kazda matka chce jak najlepiej dla swojego dziecka i nie rozumiem dlaczego się dzieli na te ktore są zdecydowane lub nie na kp. Jak nie karmi to niezdecydowana na kp... Wiekszosc chce kp ale ja osobiście mam duzy zal do społecznej propagandy kp, bo doslownie torturowalam córkę moim mlekiem, zeby tylko nie dawac mm. A okazalo się ze ma nietolerancje laktozy

W tym wypadku jak widać mm jeszcze ciągle zmieniane raczej pomocne tez nie jest a problem się pogłębia. Więc
 

Podobne tematy

Do góry