reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Co jeść a czego nie gdy karmi się piersią?

No to dalej będę w długim rękawku tosie trzymać w domku:-)
Nie wiem czy któras z Was tez tak ma, ale ja w ciązy i teraz na hasło"coca-cola" reaguję wysuszeniem i tak mi się zaczyna chcieć pic, że oddałabym życie za ta Colę. No i od czasu do czasu piję. Ale chyba przed wczoraj przesadziłam , bo dzisiaj w nocy tosia miała niespokojna noc- bardzo często się budziła, nie umiała zasnąć. tak więc trzeba z ta Colą uważać.
Winko czerwone zdarzyło mi sie już wypić parę razy- mała lampkę- nie zauwazyłam, żeby coś złego się z córcią działo.
 
reklama
Martula, ja mam identycznie z cola!! :laugh2: przez pierwsze (tragiczne) 4 miesiace ciazy nie moglam sie bez niej obyc!! a jak karmilam jeszze piersia to tez pilam, ale niewiele, i malej nic po tym nie bylo:tak:
 
Widze ze z t cola to tak wszystkie maja:-D :confused: moj maz to sie ze mnie smieje jak widzi moja reakcje na widok coli:-pjednak jeszcze nie pilam i nie wiedzialam ze troszke mozna:-D :tak:
 
Nuśka, w sumie nie powinno się pic coli, ani w ciąży ani jak się karmi. Ale i mi się zdarzyło skusic na małą szklaneczkę od czasu do czasu.
 
Natomiast wścieklizny dostaj jak widzę surówkę Colesław i surówkę z pora. Sprzdają u nas w Chacie Polskskiej takie pyszne surówki z firmy gdyńskiej "Lila" i strasznie się nimi zajadam. Ale to zdrowe, więc jem bez obaw.
A z niezdrowych rzeczy to mam ciągle nieodpartą ochotę na piwo Redd's cytrusowe. Jakbym mogła to bym codziennie piła :cool2:
 
a ja wlasnie pije sobie karmi pol szklanki bo maly caly dzien przy cycku byl i nie chce aby na noc jego magazyny mleczne byly puste :baffled:
 
Kasiad: zajadaj się tą surówką z pora na zdrowie, bo podobno pory są bardzo dobre na laktację :happy: Ja dość często robiłam sobie krem z porów na masełku :tak:
A Coli jak wcześniej prawie nie piłam, w ciąży też rzadko, to teraz faktycznie mam często ochotę, dzisiaj wypiłam chyba ze 0,7 litra :dry: Pewnie będą problemy z zaśnięciem bo tak na nią reaguję jak inni na kawę. Dobrze że Milenka zasnęłą bez problemu :happy:
 
No wiecie, tak wczoraj nadawałyście o tej coli, że i mnie wzięło... Wysłałam syna do sklepu po butelkę. Wypiłam chyba z 1,5 szklanki. Oliwcia spała dobrze, ja za to nie, bo ząb mnie zaczął bolec i musiałam się faszerowac apapem. Czeka mnie wizyta u dentysty :sick:

A dziś do śniadania wypiłam kakao. Postanowiłam, że muszę zużyc wreszcie to mleko, które kupiłam Oliwce, a z którego wypiła tylko 100 ml - Bebilon Pepti. W końcu zapłaciłam za puszkę 24 zł, a ponieważ ja nie mogę białka krowiego, to pomyślałam, że chociaż takie mleko wypiję. Jak je rozrobiłam z wodą i spróbowałam, to się dziwiłam, że Oliwka chciała to w ogóle pic, smakowało jak woda z mąką:baffled: , ale jak dosypałam kakao to ten podły posmak zniknął i było nawet smaczne.
 
reklama
Kasiad, ja zjadłam tez mleczko mojej malej:-D miala kupione BEBIKO tak na wrazie "w" ale nie chciala go pic, a poniewaz jest wazne tylko miesiac i ja lubie bardzo mleko w proszku to usiadlam i wszamalam to mleczko na sucho:szok: :-D tylko roznica taka ze mi ono bardzo smakowalo hehe:-p
 
Do góry