reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Co jeść a czego nie gdy karmi się piersią?

Z tymi kupkami to widzę, ze wszystkie maluszki tak jak moja - pręży się, napina, męczy, czasem popłacze, a kupka wychodzi rzadka.
gdzieś czytałam, że dziecko, robiąc kupkę, napinajac się zaciska pośladki, co mu w sumie utrudnia zrobienie kupki.
Susumali, w szóstym tygodniu pojawia się drugi kryzys, więc u Twojej małej może już się pojawił trochę szybciej. Moja mi wczoraj wisiała cały dzień co godzinę a nawet częściej, ale dziś normalnie - co 2 godziny. Może też już się szykuje drugi kryzys.
Dziewczyny, jak to jest, że po mleku pojawiają się kolki, a po twarożku i jogurtach nie?
I jeszcze jedno - dlaczego nie można jest cytrusów? Ze wzgledu na uczulenia czy mogą też powodowac kolki? Bo ja jem cytrusy i moja mała nie ma uczuleń, ale może w nocy tak marudzi właśnie, bo ją brzuszek boli?
 
reklama
Joasiek, w sprawie laktatora to Ci powiem tak: ja mam jedne i drugi, avent isis i medela elektryczny. Początkowo uzywałam avent bo w medeli nie zamontowałam jednej małej częsci i myślałam że popsuty lub nie umiem nim zciągac. Potrem małżonek zajrzał do niego, załozył częsc i odtad uzywam tylko medeli. Do aventu nie miałam żadnych "ale", zciągało sie super, tyle ze trzeba było się łapą namachac. medelę tylko przystawiasz do piersi, nastawiasz siłę ciągu i nic Cię nie obchodzi. Czy więcej zciąga elektryczny? Myślę, że tak, choc tego nie mierzyłam. Ale jak przystawiam elektryczny do piersi, to patrzę na zegarek i tzrymam po 15 min na każdą pierś, czy leci czy nie. No i zauważyłam że najpierw leci, potem coraz mniej, aż przestaje, ale po dłuższej przerwie znów zaczyna leciec. Myślę że przy ręcznym, jakby przestało leciec to bym go odstawiła i nie wiedziałabym że znowu zacznie leciec. Także chyba przy elektrycznym więcej się zbierze pokarmu. Poza tym mniej boli wg mnie, najpier ustawiam na słabe ssanie, a po chwili, jak sie piers przyzwyczai to zwiększam siłę ssania.
 
Z tym laktatorem to ja do tej pory nie mogę sie zdecydować...ale chyba musze kupić sobie, bo pożyczyłam od kumpeli taki zwykły szklany, na próbe, i powiem szczerze,ze strasznie boli mnie to ściąganie, az piersi nie moge dotknąć, a jak mały pózniej ssie piers to ja o malo nie płacze:zawstydzona/y::-(...a wczesniej nie miałam z tym problemu...myślę,że ten AVENT Isis bedzie lepszy od szklanego...:tak:
 
mysia23, ja tez na poczatku sciagalam taka szklana gruszka. I stwierdzilam ze nie mam zamiaru tak cierpiec. Po takim sciaganiu tez straszliwie piersi mnie bolaly i w zasadzie nie moglam karmic. Teraz mam avent isis i jestem bardzo zadowolona. Poza tym laktator pomogl mi kiedy mialam kryzys laktacyjny - dzieki niemu chyba nie stracilam pokarmu bo zaczelam juz mala dokarmiac butelka. Teraz powoli wszystko znow sie normuje.
 
Dzięki wielkie kasiad, o to mi właśnie chodziło :happy: Ciekawa jestem jeszcze jednej rzeczy... jak ściągasz Medelą, to przyłozysz go do piersi i trzymasz bez zmiany położenia przez te 15 minut? Bo jak ja ciagnę tym Aventem to co chwilę muszę zmieniać jego położenie bo po chwili przestaje lecieć.. jak przesun go albo lekko obrócę to znowu leci. Czy z elektrycznym jest podobnie?
 
Kochane ja też mam laktator MEDELI częśc elektryczną i ręczną. I musze powiedzieć że lelektryczy uratował mi życie. Miałam zapalenie cycka goraczka 38 stopni i placz malego i chorego męża. Wziełam to cudo poszlam do lazienki ( aby nie halasować) odciągać i po problemie po dwóch dniach). gdymym miala robic to recznie to bym stracila rekę. elektryczny jest wygodny i szybko sciąga bo mozna sobie dostosować silę ssania. :tak:
Zdecydowanie polecam z pelna odpowiedzialnoscią.

Zreszta z tą szybkoscia to zalezy od kazdej z nas ile ma pokarmu. Fakt że jest troche glośny ale wygodny.

A co do kupek to sie uspokoilam bo u mojego szkraba tez sa takie objawy a karmie tylko cyckiem.
 
Heh.. tak się zarzekałam, że nie podłączę się do elektrycznej dojarki, a teraz jestem właśnie o krok od kupna elektrycznej Medeli :-D :laugh2: :-D
 
Ten hałas elektrycznej medeli powodował, że wychodziłam do kuchni lub łazienki sobie zciągac pokarm. Ale któregoś dnia pomyślałam, ze skoro mała się nie budzi przy odkurzaczu, to spróbuję odciągac w pokoju, gdy ona śpi. I faktycznie okazało się, że też się nie budzi przy tym warkocie (ja bym w życiu nie była w stanie w takim hałasie spac).
Myślałam, że kryzys laktacyjny nas dopada, już drugi, ale to był jeden taki dzień, narazie spokojnie się najada piersią :tak: Nauczyłam już się na co mogę sobie pozwolic, a jak coś nowego wprowadzam, to staram się rano, żeby noc była spokojna. Wczoraj wypiłam piwo, rzeczywiście pokarmu po nim więcej, ale za dużo nie można sobie pozwalac, bo po pierwsze alkohol przechodzi do mleka, a po drugie to puste kalorie, i to sporo.
 
reklama
a ja mam reczna medeli i faktycznie trzeba sie namachac i raczki bola:-) ale duzo szybciej sciagam nia niz elektryczna tufi:tak:
 
Do góry