Z tymi kupkami to widzę, ze wszystkie maluszki tak jak moja - pręży się, napina, męczy, czasem popłacze, a kupka wychodzi rzadka.
gdzieś czytałam, że dziecko, robiąc kupkę, napinajac się zaciska pośladki, co mu w sumie utrudnia zrobienie kupki.
Susumali, w szóstym tygodniu pojawia się drugi kryzys, więc u Twojej małej może już się pojawił trochę szybciej. Moja mi wczoraj wisiała cały dzień co godzinę a nawet częściej, ale dziś normalnie - co 2 godziny. Może też już się szykuje drugi kryzys.
Dziewczyny, jak to jest, że po mleku pojawiają się kolki, a po twarożku i jogurtach nie?
I jeszcze jedno - dlaczego nie można jest cytrusów? Ze wzgledu na uczulenia czy mogą też powodowac kolki? Bo ja jem cytrusy i moja mała nie ma uczuleń, ale może w nocy tak marudzi właśnie, bo ją brzuszek boli?
gdzieś czytałam, że dziecko, robiąc kupkę, napinajac się zaciska pośladki, co mu w sumie utrudnia zrobienie kupki.
Susumali, w szóstym tygodniu pojawia się drugi kryzys, więc u Twojej małej może już się pojawił trochę szybciej. Moja mi wczoraj wisiała cały dzień co godzinę a nawet częściej, ale dziś normalnie - co 2 godziny. Może też już się szykuje drugi kryzys.
Dziewczyny, jak to jest, że po mleku pojawiają się kolki, a po twarożku i jogurtach nie?
I jeszcze jedno - dlaczego nie można jest cytrusów? Ze wzgledu na uczulenia czy mogą też powodowac kolki? Bo ja jem cytrusy i moja mała nie ma uczuleń, ale może w nocy tak marudzi właśnie, bo ją brzuszek boli?