reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

CLO/duphaston/luteina/bromergon i inne farmakologiczne wspomagacze staranek...

Po ilu cyklach z CLO zaszlas w ciaze??


  • Wszystkich głosujących
    28
  • Ankieta zamknięta .
Klaudyna - dzieki za pocieszenie, ale dzis mi nic nie pomaga! mam dosc takiego myslenia, co cykl to nadzieja.... i nic wiecej! nic poza nadzieja....
 
reklama
suzi1 ja mam w tym miesiącu tak pokręcony cykl że nie moge dojść do ładu, tydzień temu miala przyjść@ ale nie przyszła w weekend ,więc zrobiłam test ale negatywny. W środe dostałam różowego plamienia trwalo dwa dni ale @ nadal nie było więc dzisiaj zrobiłam znów test i znów negatywny. Czuje się fatalnie, jestem słaba i mam zawroty glowy, jajniki pobolewają zwłaszcza jeden. Wczoraj bardzo mnie bolało podbrzusze i z tyłu plecy nad pośladkami. Tak sobie pomyślałam że może mam drugą owulke a w tym cyklu biore CLO. Już mnie cholera bierze bo nie wiem co się dzieje:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
 
suzi1 ja mam w tym miesiącu tak pokręcony cykl że nie moge dojść do ładu, tydzień temu miala przyjść@ ale nie przyszła w weekend ,więc zrobiłam test ale negatywny. W środe dostałam różowego plamienia trwalo dwa dni ale @ nadal nie było więc dzisiaj zrobiłam znów test i znów negatywny. Czuje się fatalnie, jestem słaba i mam zawroty glowy, jajniki pobolewają zwłaszcza jeden. Wczoraj bardzo mnie bolało podbrzusze i z tyłu plecy nad pośladkami. Tak sobie pomyślałam że może mam drugą owulke a w tym cyklu biore CLO. Już mnie cholera bierze bo nie wiem co się dzieje:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

Kochan idz na betę, koniecznie!!!!
 
Kochan idz na betę, koniecznie!!!!
w tym problem że w Szkocji jestem a tu nie robią tak na zawołanie, nawet do lekarza dostać się to graniczy z cudem. Jak pare miesięcy temu poroniłam i poszłam na pogotowie około południa to do lekarza trafiłam o godzinie 16tej, zbadali mnie i potwierdzili ciąże ,nastepnie kazali mi czekać na USG. Czekałam tak sobie w sobotnie popołudnie do 23 wieczorem aż ginka wróci z obchodu bo jedna była na caly ogromny szpital:szok::szok::szok::szok:Też mi opieka ,w rezultacie nie zrobiła mi USG bo powiedziała że ona nie robi tylko inna lekarka:wściekła/y:musiałam przyjechać następnego dnia jeszcze raz. Tak więc omijam ich z daleka
 
w tym problem że w Szkocji jestem a tu nie robią tak na zawołanie, nawet do lekarza dostać się to graniczy z cudem. Jak pare miesięcy temu poroniłam i poszłam na pogotowie około południa to do lekarza trafiłam o godzinie 16tej, zbadali mnie i potwierdzili ciąże ,nastepnie kazali mi czekać na USG. Czekałam tak sobie w sobotnie popołudnie do 23 wieczorem aż ginka wróci z obchodu bo jedna była na caly ogromny szpital:szok::szok::szok::szok:Też mi opieka ,w rezultacie nie zrobiła mi USG bo powiedziała że ona nie robi tylko inna lekarka:wściekła/y:musiałam przyjechać następnego dnia jeszcze raz. Tak więc omijam ich z daleka
witaj, kochana jestem w szoku przecież wszędzie niby mają lepszą opiekę niż u nas a tu takie coć niemożliwe:no::no::no::no::no:
 
witaj, kochana jestem w szoku przecież wszędzie niby mają lepszą opiekę niż u nas a tu takie coć niemożliwe:no::no::no::no::no:
też tak myślałam dopóki nie sprawdziłam tego na własnej skórze. Kobiety w ciązy widzą tutaj lekarza może 3 -4 razy albo wcale jesli wszystko jest ok. przez całą ciążę, kontaktują się tylko z położna.Oni mają tutaj inne podejście do sprawy, jeśli ciąża jest zagrożona no to trudno, albo ją donosisz albo nie, naturalna selekcja. Czekam sobie nadal co będzie a najchętniej poszła bym na podglądnięcie jajników. Jak @ nie przyjdzie do dwóch tygodni to znów zatestuje:sorry:
 
też tak myślałam dopóki nie sprawdziłam tego na własnej skórze. Kobiety w ciązy widzą tutaj lekarza może 3 -4 razy albo wcale jesli wszystko jest ok. przez całą ciążę, kontaktują się tylko z położna.Oni mają tutaj inne podejście do sprawy, jeśli ciąża jest zagrożona no to trudno, albo ją donosisz albo nie, naturalna selekcja. Czekam sobie nadal co będzie a najchętniej poszła bym na podglądnięcie jajników. Jak @ nie przyjdzie do dwóch tygodni to znów zatestuje:sorry:
ale są nieczuli, a kiedy będziesz w Polsce żeby może dokładnie sprawdzić chociaż życzę pozytywnego testu, a tu bety chyba nie robią?
 
Witam dziewczynki:-)
skoro plamienia ustąpiły to teraz będzie dobrze, odpoczywaj i dbaj o siebie:-)
Ja dzisiaj zrobiłam teścik ale niestety....Czekam na rozwój sytuacji może w końcu @ przyjdzie i jestem dobrej myśli:tak:
Kochana moze jeszcze jednak sa jakies szanse;-)Wielu moim znajomym testy powychodzily dopiro ok.8tyg:szok:ale lepiej sie nastawic na @ potem w razie czego rozczarowanie jest mniejsze:sorry:
Witam Was kochane!!!!
Dzis zrobiłąm 2 testy i kreseczki sa wyrazniejsze:-)Tak sie ciesze,ale dopoki nie odbire bety to nie bede spokojna n 100%!!!!
Plamienia juz wczoraj popołudniu odpusciły:tak:Lekarz zwiekszył mi luteine do 3 razy ziennie!!

Jedyne co ja zauważyłąm w tym cyklu to to zed bolały mnie jajniki w II fazie nigdy tak nie miałam...
Widocznie CLO zadziałało:tak:

Tak, z USG jeszcze zaczekam. Lekarka potwierdziła, że macica jest rozpulchniona. Dziś powiedzieliśmy rodzince. :laugh2::happy::happy::happy: W końcu to już zaczął się 6. tydzień!!!
Ogólnie objawów nie mam, czasem lekkie mdłości. Senna nie jestem, wręcz przeciwnie - spać nie mogę. Piersi jakoś strasznie nie bolą.
Bardzo sie ciesze dziewczynki waszym szczesciem:tak:dbajcie o siebie:happy:
Suzi - GRATULACJE!!!!
Fajnie, ze chociaz u Ciebie clo zadziałało.... mnie jajniki też pobolewają po clo w 2 fazie ale u mnie akurat to nie fasolka:-(
ja juz straciłam nadzieje i juz nie mam siły.... mam doła i nie mam ochoty na dalszą walkę.... dobrze ze chociaz mam juz dziecko
Znam to,ale nie mozna sie poddawac ;-)Jestesmy w podobnej sytuacji ja tez synusia juz mam ale to nie znaczy ze chec posiadania maluszka jest mniejsza,a do tego jeszcze moj Kacperek bardzo by chcial miec rodzenstwo:tak:Tez juz nie mam sily,ale zawsze jakos sie podnosze i ide dalej i tak w kolko.....:-(
DziewczynkiWIELKIE GRATULACJE!!! tak się cieszę, ze wreszcie na naszym wątku pojawiły się fasolki :-):-):-):-)
A ja jestem po laparoskopii, jajniki ponakuwane, wszystko drożne, więc czekam na koniec @ i zaczynam staranka na całego!! ;-)Tylko prolaktyna znowu za wysoka, więc biorę bromergon. Ach ... może w końcu i u mnie pojawi się fasolka ... ;-)
Powodzenia:-)
 
reklama
Hej Kochane! :)

Suzi - dbaj o siebie, i daj znać, jak u lekarza.
Aga 27 - mnie też piersi trochę pobolewają teraz. A w ten weekend zrobiłam się trochę bardziej senna - wreszcie - bo wcześniej to potrafiłam wstać i przed 6.
Klaudyna, Martusska i pozostałe dziewczyny - głowa do góry, ja też miałam doła, że się nie uda, ale każdy po prostu ma swój czas!!
Myśa - szkoda, że wkrótce nie będziesz w PL, na pewno coś by się wyjaśniło. Rób co kilka dni testy, na początku mogą wychodzić negatywny mimo fasolki.

U mnie po maleńku do przodu. :) Idę z małżem na spacerek. :tak:
 
Do góry