reklama
aneczek, no standart... ja to zawsze mówię że nie ma co słuchac o porodach, nie ma co czytać o tym, bo nie ma takiej opowieści która cię przygotuje, no po prostu tego się nie da opowiedzieć
a wiesz, objawy doszukiwanie się, rozkmina czy plamienie implantacyjne to norma, nie ma siły żeby się nie zastanawiać
hehe a z tego "nie możliwe" to ja własnie jestem w ciąży ;-)
a wiesz, objawy doszukiwanie się, rozkmina czy plamienie implantacyjne to norma, nie ma siły żeby się nie zastanawiać
hehe a z tego "nie możliwe" to ja własnie jestem w ciąży ;-)
Kasienkadg
Fanka BB :)
Ja tez jestem w ciazy z tego "nie mozliwe" 
Królowa_Dramatu
Fanka BB :)
Kasienka, kciuki zaciśnięte, opisz po wizycie co i jak 
Kasieńka , fioletowa - trzymamy kciuki.
Oczywiście że każda ciąża jest inna, może byc np zupełnie bezproblemowa. Ale chodziło mi tylko o to aby zobrazować jak źle potrafi być. Mimo to oczywiście warto być w ciąży, ale to nie jest najpiękniejszy okres w moim życiu, wręcz powiedziałabym najcięższy. A pamiętam jak się staraliśmy to właśnie tak bardzo chciałam żeby jak najszybciej się udało bo to będzie takie piękne, przyjemne, niesamowite - gutek prawda piękne to było zobaczyć dwie kreski (jakies 10 razy haha bo tyle testów nakupiłam) a potem .... tak jak pisałam
Oczywiście że każda ciąża jest inna, może byc np zupełnie bezproblemowa. Ale chodziło mi tylko o to aby zobrazować jak źle potrafi być. Mimo to oczywiście warto być w ciąży, ale to nie jest najpiękniejszy okres w moim życiu, wręcz powiedziałabym najcięższy. A pamiętam jak się staraliśmy to właśnie tak bardzo chciałam żeby jak najszybciej się udało bo to będzie takie piękne, przyjemne, niesamowite - gutek prawda piękne to było zobaczyć dwie kreski (jakies 10 razy haha bo tyle testów nakupiłam) a potem .... tak jak pisałam
heh gryzoń, no właśnie niestety rzeczywistość jest nieco mniej bajkowa, jeny jak ja zazdrościłam kuzynkom, koleżankom bezproblemowych ciąży, u mnie leżenie od 5 miesiąca i co, tak zazdrościłam że teraz leżę od 5 ale tygodnia ;-)
mavika
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Lipiec 2012
- Postów
- 3 396
A mnie odmóżdżyło tak totalnie, że się boję cokolwiek robić. Za kierownicę chyba nie wsiądę już, bo do mnie nie dociera że np piesi weszli na jezdnię czy że wypadałoby przepuścić kogoś z naprzeciwka jak się skręca...Aż mnie to przeraziło. A do tego wczoraj rano prasowałam bluzkę i nie wyłączyłam żelazka i dopiero przed chwilą się zorientowałam że ciągle działa...

reklama
Kasienkadg
Fanka BB :)
Gryzoń - masz 100% racji. Ciaza moze byc sama przyjemnoscia, jesli nie masz mdlosci, boli, plamien i innych problemow, malo tego jesli nigdy nie przytrafilo sie poronienie czy podobny problem. Ja np nie potrafie sie narazie cieszyc. Nie ekscytowalam sie testem z II, pierwszym usg na ktorym byla tylko mala, czarna dziura. Poza tym mdlosci mnie wykanczaja, codziennie z nimi walcze. Jak zobacze cos konkretnego na usg to moze wtedy mi ulzy. Ale przetrwam wszystko, byle bym mogla tylko na koncu przytulic mojego malego, rozowego bobaska...
Podziel się: