reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

CLO/duphaston/luteina/bromergon i inne farmakologiczne wspomagacze staranek...

Po ilu cyklach z CLO zaszlas w ciaze??


  • Wszystkich głosujących
    28
  • Ankieta zamknięta .
Witam Was. Mam dylemat i bardzo proszę Was o radę. Ponieważ 4 miesiąc staramy sie o dzidzię, jestem po clo i duphastonie, dziś 25 d.c i zrobiłam test jak kazała mi lekarka i co.. wyszła mi po kilku godzinach druga blado-szara kresk ale widoczna na wyciągnięcie reki. Nie wiem czy mam przerwać , czy brać dalej? W zeszłym miesiącu przerwałam, a potem wziełam antybiotyk na grypę i po kilku dniach zamiast miesiączki miałam dziwne plamienia, zrobiłam test i wyszła jasna kreska druga, ale było już zapóźno, dostałam dość obfitego krwawienia. Strasznie bolą mnie piersi, szczególnie sutki. Bardzo prosze Was o radę co zrobić.
 
reklama
Hej kobiety
Co do toksoplazmozy od kota, to jest totalna bzdura. Jak to określił mój gin - trzeba by jeść z jego kuwety, żeby to złapać. Prędzej się zarazimy myjąc kurczaka mając jakąś rankę na ręce. Dlatego radzi się kobietom w ciąży przygotowywać mięso w rękawiczkach.
Kruszka cieszę się, że z wodami poprawa :-) Jeszcze tylko parę tygodni i będziesz mogła Frankowi w oczka spojrzeć :tak:
Maja, Błonka jak tam się żyje z maleństwami?
Gryzoń cieszę się, że u Ciebie też lepiej po tym cewniku :-)
Co do ruchów to potwierdzam, na początku to sporadyczne i pojedyncze, ale z czasem coraz więcej i coraz mocniej dzidzia kopie.
Ja zaczynam myśleć o wyprawce, kupiłam na razie kombinezon na wyjście ze szpitala zimą. No i wysłałam dzisiaj M. do apteki po parę rzeczy do porodu, ale i tak zapomniałam o majteczkach jednorazowych. We wtorek idę do kontroli i potem wykupić receptę, którą ma mi przepisać, to sobie dokupię. Miałam dzisiaj koszule poprasować i torbę spakować, ale dałam spokój, bo mnie wymęczyło robienie obiadu :szok: Och oby jeszcze te 8-9 tygodni wytrzymać
 
Agrafka ale co chcesz odstawic? Sugeruje powtórzyć test za kilka dni i jeśli się potwierdzi a będzie cię bolał brzuch albo będą jakieś plamienia to weź duphaston i mykaj do ginekologa. Clo oczywiście nie bierzesz bo rzecz jasna w ciąży nie masz początku cyklu żeby liczyć.
 
Agrafka-a w życiu nie odstawiaj ! idź w poniedziałek na betę lub z rana powtórz test jutro bo jak sama pisałaś ostatnio było za późno po co chcesz ryzykować ?!

Ale mi robicie ochoty z tym jedzeniem zwłaszcza ,ze któraś napisała o barszczu z uszkami-mniaaaam !:) kiedy te święta !
Aniu-mi się też nic nie chce :) tyle co z wierzchu ogarniam ,ale kurzy to chyba z tydzień nie ścierałam a nie wspomnę o myciu podłogi :zawstydzona/y::-p
No nic od 6 (jak dotrwam)biorę sie za wywoływanie porodu domowymi sposobami to sobie cały dom wymyje na błysk :)
 
dzięki za odp.
dziwi mnie dlaczego lekarze każą przerwac w 25 d.c , jak jest test negatywny, naczytałam się dzisiaj sporo w necie, chyba niemożliwością jest, aby wyszedł test w tym dniu, no chyba, ze ktoś ma mega dużo hcg.
 
Agrafka, powtórz jutro test i pojutrze i zrób jutro z rana bete, i nie odstwiaj leku absolutnie :))) a swoją drogą to dziwne że juz po 4 mc dostałaś clo....

Ja mam dwa koty w domu i tez nie jestem odporna na toxo, ale się nei boję bo moje koty nie wychodza na dwór a mięso jedzą rzadko i tylko mrożone. Prędzej sie właśnie z mięsa albo owoców zarażę niż od moich dziewczynek :))))

Dobrze że ten dzień się już kończy, bo jakiś ciężki był.
 
Własnie wróciłam z paieniskiego, poczekam jeszcze na S, może bedzie chciał bym po niego przyjechała i spać, bo miałam dzis cięzka noc. Tez miałam koszmary, sniły mi sie ludojady, ledwo usnęłam nad ranem. Wstalismy o 7 i pojechalismy na egz S. Troche to wszytsko trwało, ale o 12.20 mój S zdał egzamin na motocykl!!! Cudownie, niebawem rozejrzemy sie za jakimś dwukołowcem:-D

Królowo,
tak jak dziewczyny piszą ruchy na poczatku sa rzadkie i łapia fajnie z zaskoczenia. Później sa coraz częstsze, po pewnyum czasie byłam juz spokojna o mojego Skarba tak ładnie dawał znac o sobie. Co do toxo, to ja mialam juz dwa razy zlecone. Pierwszy raz na początku ciazy, drugi kilka tygodni temu jakoś. I wszytsko oki :) Cytomegalie podobno przechodziłam:szok:

Agrafka troche późno Ci ten wynik wyszedł. Powinnas powtórzyc test rano a w poniedziałek dla pewności zrobic betę. Nie chce Cie fałszywie nastawiać, choc wiem że dziewczynom wynik po jakims czasie wychodził prawdziwy, ale ja raz miałam tak, że druga kreska pojawiła sie po 30 min, a w ciazy nie byłam...:zawstydzona/y: Nie odstawiaj dupka dopóki nie będziesz pewna. Zreszta juz kiedys pisałam co mysle na temat przepisywania dupka czy lutki do 25 dc jak jeszcze g****o może byc wiadomo, po czym dziewczyny zachodza w głowe co robić...

Rozmawiałyscie o rodzeństwie:-) My chcemy dla Franka na pewno postarac sie o braciszka czy siostrzyczkę. Najchetniej najszybciej jak to bedzie mozliwe. Dwójke chcemy na pewno, a trzecie jak sie przytrafi tez przyjmiemy:) Ja mam duzo rodzeństwa, dwie młodsze siostry, młodszego brata i trzech starszych:tak: Niejednokrotnie było nam ciezko, kłócilismy się, obrazalismy a rodzice to czasami mieli z nami krzyż pański:tak:. Teraz wszyscy jestesmy dorośli i jak sie mamie zwalimy na głowe to jest taki harmider, ze głowa mała. A jeszcze 3 latat temu mama wpadła na pomysł, ze zmieni mieszkanie na mniejsze, bo te jest za duze dla niej i dwójki moich braci, którzy z nia mieszkają. Zaraz jej uświadomilismy, ze jak sie zjedziemy na świeta to nie bedzie nas miała gdzie połozyć:tak: Na razie sie uspokoiła
 
Kruszka, zazdroszczę tylu rodzeństwa :) Chciałabym mieć bardzo jeszcze ze dwójkę :)))

agrafka powtórz test rano, po kilku godzinach wynik jest niemiarodajny. Trzymam mocno kciuki za pozytywny!

gryzoń, jak się czujesz? lepiej trochę? Na samą myśl o zapaleniu pęcherza przechodzą mnie ciarki.

Aniu, jak Twoja mama? Mam nadzieję, że wszystko zmierza ku lepszemu..

Owoce szoruję, warzywa też, pomidory obieram, wędlin prawie nie jem z wyjątkiem kiełbasy krakowskiej, na którą naszła mnie olbrzymia ochota ze 2 tyg. temu więc ją wcinam bez przerwy, co mnie trochę dziwi bo nie jadłam jej z 10 lat.
 
Ostatnia edycja:
reklama
królowa-co racja to racja:) gdybym nie miała tylu planów na najbliższe 2 tyg to bym na kolanach do ginki latała i modliła sie,żeby mi powiedziała ,ze już coś sie dzieje :)..teraz wizytę mam 02.10 mam nadzieje,że powie mi ze lada dzień i poród (z małą poszłam w 38tc i 6 dniach to mi lekarz powiedział,że góra dwa dni i faktycznie dwa dni potem już jechałam :) )
Gdyby nie te moje plany to bym już normalnie zaczęła biegać bo z dnia na dzień nie mogę się coraz bardziej doczekać ..choć powiem wam ,ze wcale się nie oszczędzam aż tak bardzo,ale młoda za bardzo wzięła moje prośby (żeby nie wychodziła za szybko) do serca i nie ma zamiaru wyjść :-D Dlatego żadnej wizyty tak jak tej nie mogłam się aż tak doczekać :)
Królowa-Ty też już coraz ładniej widzę na tym suwaczku :) Jeszcze troche i poczujesz ruchy :)
Kruszka- zazdroszczę tak licznego rodzeństwa -też bym tak chciała - ja niestety jestem jedynakiem i nigdy w życiu nie chciała bym,żeby moje dziecko było jedynakiem ...niby są plusy i minusy ,ale ja tych plusów jakoś nie widzę ... A tak poza tym Kruszka Ty zaraz po mnie na porodówkę się wybierasz :tak:
Błonka,Maja-Jak maluszki? - ja wiem,ze przy maluchach sporo pracy ,ale zajrzyjcie do nas raz na jakiś czas :)

kto teraz testuje ?? :confused:
 
Do góry