reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

CLO/duphaston/luteina/bromergon i inne farmakologiczne wspomagacze staranek...

Po ilu cyklach z CLO zaszlas w ciaze??


  • Wszystkich głosujących
    28
  • Ankieta zamknięta .
Witaj Pachnąca :-) Dzięki za kciuki. Dokładnie za tydzień powinno się okazać czy mój rozum miał rację czy może jednak nadzieja nie okazała się płonna. A co do jogi, to nie mam nawet możliwości w mojej mieścinie. Zresztą wolę sporty energiczne. Najbardziej żal mi jazdy konnej. Uwielbiałam to. Widzę, że jesteśmy prawie w tym samym dc. Ja mam dziś 22, ale krótsze cykle.
 
reklama
Ja nigdy nie próbowałam jazdy konnej, ale sądzę że mogłoby mi się spodobać :))
Ja nie bardzo lubię właśnie szczególnie energiczne sporty - a aerobik to już jest dla mnie masakra - jakoś nie nadążam za układami choreograficznymi, które trzeba naśladować :))) I czuję się przy tym jak pajac :-D:-D
Wolę jogę, gdzie się spokojnie rozciągam i mam jeszcze czas zajrzeć do swojego wnętrza w tym czasie :))

A rzeczywiście jesteśmy w bardzo podobnym dniu cyklu :))) to przez to że mój ostatni cykl się skrócił do 25 dni :)))
Ciekawe co będzie teraz, ale spodziewam się, że dwa dni po odstawieniu dupka powinnam dostać @ jeśli nie udało się zaciążyć w tym cyklu :))
 
Pachnąca, jak masz możliwość to spróbuj. Może na Woli. Jak pisałam pracę mgr właśnie o tej tematyce, to odwiedziłam Wasz ośrodek w P-niu i warunki mają niezłe. Chociaż jak nie lubisz energicznych sportów, to możesz być zniechęcona po pierwszym razie. Wbrew pozorom jest to duuuuży wysiłek. Każdziusieńki mięsień jest zaangażowany. Zresztą jazda konna uczy prawidłowej postawy, a jak już złapiesz bakcyla, to już pozamiatane :-). I podobnie jak w jodze, można poznać swoje wnętrze, bo ważne jest tu skupienie i cierpliwość.
 
A swoją drogą - jazda konna jest taka obciążająca dla kręgosłupa?? nie miałam pojęcia



Z tym bywa różnie. Zależy od schorzenia kręgosłupa i pewnie od lekarza. Ja mam tzw. kręgozmyk w odcinku lędźwiowym i wstawione na stałe usztywnienie w to miejsce, żeby krąg się dalej nie wysuwał. No i u mnie odpada :-( Nawet schylać się nie powinnam, ale to raczej niewykonalne w życiu ;-)
 
A co studiowałaś Aneczka?

Ja nie mam nic przeciwko wysiłkowi - na jodze wbrew pozorom też się wysilasz, tyle że robisz to spokojnie :))
Muszę w takim razie spróbować - tylko boję się, że mi się spodoba, a to wcale nie tani sport :)))

A schorzeń kręgosłupa współczuję i trzymam kciuki, żeby sie nie odnawiały :-)
 
Ja jak dostalam kartę to tez nastawialam się na joge ale tam gdzie mam po drodze jest już stała grupa a poza tym są to raczej ćwiczenia kształtujące a mnie zależało na spaleniu tłuszczu co dzieje się przy intensywnym wysiłku. Może teraz się uda bo apetyt mam mocno ograniczony przez dufka i clo i ciągłą ochotę na zupy zwłaszcza chudy rosolek który jem namiętnie już 2 tygodnie. I pomyśleć że zawsze twierdzilam że nie umiem się najeść zupa...:)pachnąca tak we wtorek wizyta. W tym cyklu już nie odpuszcze monitoringu!
 
Ostatnia edycja:
Uwielbiam jogę i strasznie mi jej brakuje. Wracam na zajęcia za tydzień (z małym hakiem - od 13 tc) :) odliczam już dni. Nic tak dobrze nie wyeliminowało bólu pleców jak właśnie joga. Polecam wszystkim. Aerobiku nie znoszę, siłowni też nie...

Nie wierzę, że już poniedziałek :((((
 
heloł

firma w miarę ogarnięta, teraz i tak muszę czekac na regon

ech joga - kocham, aneczek, tez mam kręgozmyk, nic z tym nie zrobiłam, ale gdy ćwiczyłam jogę to nawet żadnych bóli nie czułam
a gadałaś z ginem lub ortopedą odnośnie ewentualnego porodu? mój orto stwierdził że to wskazanie do cc
teraz nie chodzę na jogę, bo mi się sytuacja finansowa trochę skiepściła, zobaczymy jak mi się uda firmę rozkręcić, to może wtedy wrócę
 
reklama
Cześć dziewczynki po weekendzie
Hej Kate, wypoczełas? :-) Cykl 24 dni wow:szok: nieźle. I widzisz juz sie zaczał kolejny na ktory trzeba liczyć:-) &&&&&&&&&&&&&&&&&& fajnie. A co mężastym, namówiłas Go na badania?
Kruszka nie miałam co namawiać, bo on nigdy nie mówił że nie chce, tylko focha strzelił że w ogóle musi ;-) Teraz póki co pozamiatane, bo podczas urlopu nie był, a mi się teraz zaczyna okres płodny, więc 5-dniowa wstrzemięźliwość jest teraz nie wskazana, zwłaszcza że biorę clo. Wyślę go już po mojej owulacji o ile w ogóle będzie, bo w tym cyklu lekarz nie chce mi dawać zastrzyku bo chce sprawdzić czy może same pęcholki pękną. Jutro zobaczę czy w ogóle urosły. Będę się starała w tym cyklu nie napinać zbytnio, żeby się nie rozczarować, choć pewnie będzie to trudne :-(
Kath, witaj po powrocie. Skąd jesteś z Wawy? Kruszka, Ty chyba też jesteś z Wawy, dobrze kojarzę?
Tak z Warszawy i co więcej z Kruszką razem chodziłyśmy na studia ;-)

Ja też mam problemy z kręgosłupem (mam zbyt prosty i do tego przepukliny w odcinku lędźwiowym).
Rok temu przez miesiąc leżałam w łóżku, bo po schyleniu się, nie byłam w stanie, ani się wyprostować, ani nawet ustać na nogach. Cudem doczołgałam się do łóżka i tak już zostałam na miesiąc :-( Od tego czasu codziennie mnie boli, zwłaszcza po pracy mam takie uczucie skurczu. Przez ten ból bałam się robić cokolwiek. Nawet chodzenie sprawiało mi ból, więc bałam się jakiejkolwiek aktywności fizycznej. Przez to przytyłam prawie 20kg :-( Dlatego postanowiłam że od września też się za siebie wezmę. Tylko że wciąż się boję, bo ja nie lubię statycznych ćwiczeń, siłowni, jogi. Uwielbiam zwłaszcza STEP, ale chciałabym spróbować też ZUMBY :-) Tylko tak sobie obiecuję z tygodnia na tydzień, że w następnym pójdę i tak całe wakacje :-( Żebym jeszcze miała z kim chodzić :-(
 
Do góry