reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

CLO/duphaston/luteina/bromergon i inne farmakologiczne wspomagacze staranek...

Po ilu cyklach z CLO zaszlas w ciaze??


  • Wszystkich głosujących
    28
  • Ankieta zamknięta .
a dziękuję, ja się czuję dobrze.. tzn wysypiam się, bo mała się budzi co 3h jakos odkad dostala porzadne jedzenie.. no i w sumie tylko butla, pielucha ewentualnie i ona zasypia... mąż mi bardzo duzo pomaga, dzis w nocy np on obslugiwal nasze dziecko odkad butla weszla w grę... i tak sie budze i czuwam jak oni grasuja w pokoju ale to i tak duzo daje ze moge byc w lozku zwlaszcza ze rana dalej boli po cesarce i nie umiem szybko wstac do Zosi jak dluzej poleze... mama przyjezdza i gotuje mi obiady i pomaga ogarnac balagan zycia codziennego, pranie prasowanie sprzatanie i takie *******y robimy razem na zmiane bo ja nie moge za duzo po tym cieciu robic...

gryzon zdjecia wrzucalam kilka stron wczesniej.. ale wrzuce jeszcze raz :)
HPIM3372.jpgHPIM3377.jpgHPIM3385.jpgHPIM3398.jpgZdjęcie0492.jpg
 
reklama
Kamii jestem jeszcze sie nie wybieram na porodówkę :/ chyba :))) Mały sie jeszcze chyba nei chce wykluć ,ale dzisiaj nie wiem qrcze bo mam jakies cosik wyplywajacego i nie wiem czy to jest żółte czy zielonkawe troszke nie ;( ehhh oszaleje juz dzis mialam kupic herbate z lisci malin zeby jakies skurcze si epojawily ale pozneij zrezygnowalam niech maly sam decyduje kiedy wychodzi ! :)
Błonka suuuuper Zosieńka!!! ale duuża bardzo !!! nie jestes złą mamą kochana !!! jestes cudowna i masz cudowna córeczkę!!!! jak si erozpakuje to napisze do Błonki albo do Mysi to Wam przekaża info:) ale nei liczę że to sie szybko zdarzy
 
Wooow Błonka jaka śliczna Zosieńka - i na prawde kawał babki z niej :)))) cudownie że mąz i mama ci pomagają.

Maja a zobaczysz że ani sie obejrzysz a tez bedziesz takie zdjęcia tu wstawiała :)
 
Maju, widzę, że Ty też na ostatniej prostej jesteś :))) Maluch zaraz będzie z Wami :)))

Muszę Wam trochę pomarudzić - bolą mnie plecy (siedząca praca i ostatnio brak ćwiczeń), muszę się w końcu zabrać za siebie i wrócić na jogę. Spacery z psem nie wystarczają ... Dzisiaj się nawet wybierałam poćwiczyć ale z uwagi na zamknięty tunel na Wisłostradzie oraz zamkniętą ul. Świętokrzyską, nie bardzo mam się jak tam dostać :/ Nie chciałam pół soboty spędzać w korku więc podjadę w poniedziałek, w inne miejsce gdzie istnieje dojazd. Ale teraz doszedł potworny ból w lewym barku, kompletnie nie wiem od czego, nigdy mnie nic tam nie bolało takiego (plecy mnie często bolały jeśli nie ćwiczyłam, od kiedy ćwiczyłam to zero bólu). Boli mnie nie tylko jak leżę na lewym boku ale boli mnie cały czas, gdy siedzę, stoję czy leżę na plecach. Mam nadzieję, że przejdzie samo bo przecież teraz to żadne prześwietlenia nie wchodzą w grę :( nie wiem czy iść do lekarza bo "na oko" mi nic raczej nie doradzi.. Ale boli coraz gorzej (wcześniej bolało tylko gdy się na tym boku położyłam).. nie bardzo wiem co robić..

Kamii, jak u Ciebie? Ciągle boli?
 
Kasienka - właśnie doczytałam do opisu Twoich przygód - strasznie mi przykro, dwa nieudane razy i teraz takie problemy. Niech Cie nie zraża że tyle tu zaciążonych - mysmy wszystkie przezywały to samo jeszcze rok temu - co miesiąc lament że znów @, że temp nie taka, że pęcherzyki nie takie itd. A teraz zobacz ile suwaczków. Ja tez zawsze marzyłam żeby do 28-go roku zycia urodzić dzidziusia i jak się okazuje mam urodziny 25-go listopada a termin na 5 grudnia :))))))) a dwa lata walczyłam jak lwica z termometrami testami wiesiołkami clo femifertilami l-argiininami, pregnylami i wszystkim czym sie dało. I tak jak wiekszośc tutaj jak juz sie totalnie załamałam i odpuściłam to sie udało. Ale nie da sie tego zaplanować. Chyba musisz swoje sie wycierpiec i jak juz będziesz miała dosyć wszystkiego i przestanie Ci zależec tak na dzidzi zajmiesz sie zyciem dalej jakimis zainteresowaniami to wtedy sie uda :))))) ale najgorsze jest czekanie....
trzymam kciuki abys spełniła swoje marzenie przed 25 r. ż.
 
Gryzoń jak przeżyję poród:)))))) boję się jak cholera!!! chcę żeby mały wychodził ale z drugiej strony jak pomyślę że muszę Go tamtedy wypchać to mam takiego stracha nei do opisania!!!
Królowa wiem co czujesz ja mialam takie ogromne bole kregosłupa bo lezalam pierwsze tyg i bolalo jak lezalam a jak pozneij wstalam to do toalety n ie moglam dojsc bo miesnie byly juz zastale i zwiotczale :( dobrze ze mozesz cwiczyc , a najlepszy to basenik . zapytac ekarza mozesz ale pewno zaleci jakies cwiczenia i tyle i powie ze taki urok ciazy ale jak ty dopiero 9tydz to co to bedzie w 35??jak maluszek juz sporo wazy i kg przybyło .tuuulkam ,dlatego chyba bym zapytala lekarza co z tym fantem robic
 
Maju, przed zajściem w ciążę dużo ćwiczyłam, ćwiczenia rozciągające świetnie działają na kręgosłup. Mam taką pracę, że wiele godzin siedzę przed komputerem, wcześniej nawej po kilkanaście dziennie (teraz odpuściłam). W każdym razie miałam tak okropne bóle karku, między łopatkami, w lędźwiach, że chodziłam na masaże by coś pomogło. Lekarze mi mówili, że skoro mam taką pracę to będzie boleć i już! Od kiedy zaczęłam regularnie ćwiczyć, wszystko minęło, żadnego bólu nawet w okresach gdy siedziałam przed komputerem po 12h dziennie. Teraz, od 5 tyg nie ćwiczyłam i takie są efekty :( Pierwsza lekarka na samym początku ciąży (w dniu, w którym się o niej dowiedziała) powiedziała, że na razie za wcześnie by ćwiczyć ale ostatnio mój drugi lekarz powiedział, że nie widzi przeciwskazań, byle poinformować o ciąży instruktora bo niektórych pozycji nie zaleca się w ciąży. No to się wybieram :)
Bardziej jednak od pleców doskwiera mi teraz ten bark. Kompletnie nie wiem co to jest bo po raz pierwszy mnie to spotkało. Jak nie minie to może wybiorę się do lekarza, choć niechętnie :/

Maju, co do porodu to też sobie tego nie wyobrażam. Mam zerową odporność na ból i boli mnie bardziej niż innych. Dobrze, że mam jeszcze dużo czasu by się z tą myślą oswoić... A z drugiej strony lepiej być po :)
 
Hej Dziewczyny - Ja dalej umieram ,ale i tak juz lepiej ...
Czekam teraz na moja księżniczkę maja ja przywieź koło 15 .. Jej aż do 15 muszę jeszcze czekać..
Maja - ani się obejrzysz ,a maluszek będzie z tobą , ja w ciąży z Nadia w dzień porodu nic nie czułam no może jakoś mi tak "mokro"było ... A wieczorem przy kolacji bach i wody odeszły ,a jeszcze 2 god szybciej byłam na spacerku :p Tyle,że to był 39tc. Ale Ty możesz zacząć rodzić lada dzień i trzymam kciuki żeby wszystko poszło szybko i w miarę bezboleśnie :)
Królowa- jak plecy ? Dalej bolą?
 
Cześć kobiety :-)
Kamii czas zleci i przytulisz Nadię dzisiaj, a za Natalkę to dalej się modlimy, żeby jeszcze trochę poczekała.
Królowa Dramatu doskonale Cię rozumiem z tymi plecami :-( Też mam pracę przy komputerze. Ja jak ćwiczyłam to też było ok, najlepsze były dla mnie narty, bo potem mogłam miesiąc nic nie robić, a moje plecy się dobrze trzymały. U mnie się zaczęło, jak siostra miała operację na kręgosłup i jej 2 letni synuś był u nas chyba z 3 miesiące, a ja akurat dwa miesiące po porodzie. Chyba coś mi się wtedy zaczęło dziać, może po ciąży kręgosłup ma mniej dźwigać - takie maleństwo, a nie prawie 14 kg chłopa. Mnie tak jakby niedaleko kości ogonowej coś wyskakiwało i tak się dzieje głównie jak leżę na wznak. Chociaż teraz coraz częściej nawet jak idę prosto to coś tak zaboli, że się płakać chce. Mam zamiar się jeszcze na koniec grudnia lub w styczniu umówić do dobrego ortopedy, bo nie wytrzymam, a też myślę, że w ciąży nic ze mną nikt nie zrobi.
Maju powodzenia przy porodzie. Tyle kobiet to przeszło, teraz masz znieczulenia różnego rodzaju i Ty dasz radę.
 
reklama
Dzisiaj obudziłam się na brzuchu i odkryłam, że znowu piersi przestały mnie boleć :/ miałam się tym nie przejmować bo już nie raz miałam, że bolały, potem nie bolały, ale mimo to się martwię i nie mogę się doczekać kolejnego usg. dawno nie spałam na brzuchu - nie mogłam z uwagi właśnie na bolące piersi :/
Kręgosłup dzisiaj lepiej, bark boli nadal..

Aniu, a Ty na kiedy masz termin?
 
Do góry