renia77, ja Ci moge powiedziec co ja miałam i co sie sprawdziło. Wanienka duża, na stojaku - bez żadnych bajerów. Co do przewijaka, to ja np. miałam taki Ikeowski wynalazek, który dla mnie był bomba, bo zajmował malo miejsca - na scianę. O, dokładnie cos takiego Przewijak IKEA + kieszonki (322567032) - Aukcje - Onet.pl. Aukcje internetowe dla każdego.
reklama
ja dostane mate do przewijania w spadku po chrzesnicy i chyba bez przewijaka sie obedzie,bo nawet nie mam gdzie go postawic.
Co do wanienki to sie zastanawiam,niektorzy mi mowili,ze to zbedny wydatek.bo mozna malucha kapac w normalnej wannie,a teraz sa do kupienia specjalne wklady do wanien,wlasnie do kapieli bobasow.Napewno trzeba bedzie sie bardziej pogimnastykowac niz przy wanience na stojaku.I ja juz sama nie wniem
Jak myslicie da rade bez wanienki? 
Mam tez dylemat co do lozeczka.Caly czas myslalam o zwyklym drewnianym,ze szczebelkami i regulacja poziomu,chociaz moja mama uparla sie,ze ma byc kolyska,bo tewierdzi,ze dzieci kolysane sa madrzejsze ;-)Ja natomiast nie mam zamiaru za pol roku kupowac drugiego lozeczka.I dzisiaj sie w sumie zaczelam zastanawiac nad turystycznym,ale z dwoma poziomami.Znalazlam fajowe,nawet plozy do bujania mozna doczepic ;-) i ma przewijak
http://www.arti.pl/lozeczka-dzieciece_kat6.html
Co do wanienki to sie zastanawiam,niektorzy mi mowili,ze to zbedny wydatek.bo mozna malucha kapac w normalnej wannie,a teraz sa do kupienia specjalne wklady do wanien,wlasnie do kapieli bobasow.Napewno trzeba bedzie sie bardziej pogimnastykowac niz przy wanience na stojaku.I ja juz sama nie wniem


Mam tez dylemat co do lozeczka.Caly czas myslalam o zwyklym drewnianym,ze szczebelkami i regulacja poziomu,chociaz moja mama uparla sie,ze ma byc kolyska,bo tewierdzi,ze dzieci kolysane sa madrzejsze ;-)Ja natomiast nie mam zamiaru za pol roku kupowac drugiego lozeczka.I dzisiaj sie w sumie zaczelam zastanawiac nad turystycznym,ale z dwoma poziomami.Znalazlam fajowe,nawet plozy do bujania mozna doczepic ;-) i ma przewijak
http://www.arti.pl/lozeczka-dzieciece_kat6.html
���eczka - ARTI - Artyku�y dzieci�ce i zabawki, w�zki, ���eczka, kojce, krzese�ka tak mialo byc.
Ale takiego to ja w Anglii nie znajde,widzialam tylko zwykle jednopoziomowe
,chyba,ze przytargam z Polski,ale bylby to pewien problem.
:-(
Ale takiego to ja w Anglii nie znajde,widzialam tylko zwykle jednopoziomowe


Co do wanienki to sie zastanawiam,niektorzy mi mowili,ze to zbedny wydatek.bo mozna malucha kapac w normalnej wannie,a teraz sa do kupienia specjalne wklady do wanien,wlasnie do kapieli bobasow.Napewno trzeba bedzie sie bardziej pogimnastykowac niz przy wanience na stojaku.I ja juz sama nie wniemJak myslicie da rade bez wanienki?
Mam tez dylemat co do lozeczka.Caly czas myslalam o zwyklym drewnianym,ze szczebelkami i regulacja poziomu,chociaz moja mama uparla sie,ze ma byc kolyska,bo tewierdzi,ze dzieci kolysane sa madrzejsze ;-)Ja natomiast nie mam zamiaru za pol roku kupowac drugiego lozeczka.I dzisiaj sie w sumie zaczelam zastanawiac nad turystycznym,ale z dwoma poziomami.Znalazlam fajowe,nawet plozy do bujania mozna doczepic ;-) i ma przewijak
http://www.arti.pl/lozeczka-dzieciece_kat6.html
Madzia737, ja nie zamieniłabym wanienki na stojaku na nic innego. Wanienka, to naprawdę niewielki wydatek (a może nawet możesz od kogos pozyczyć), a nie wyobażam sobie schylac się po porodzie nad wanną. I jak tu trzymac bobasa?

My mamy takie własnie łóżeczko turystyczne, ale płoz nie zakładałam, bo nie chciałam przyzwyczaic mojego szkraba do bujania

pabla27
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Listopad 2007
- Postów
- 4 400
Ja będę miała wanienkę ze stelażem po siostrzenicy.
Madzia - moja siostra najpierw kupiła samą wanienkę ale po miesiącu kręgosłup jej odmawiał posłuszeństwa i dokupiła stelaż. Powiedziała mi, że nie wyobraża sobie dalszej kąpieli bez stelaża.
Pozatym, jak wspomniała Kasia De - Hania jest akurat dzieckiem nie przepadającym za kąpielą i ta wanienka dla malucha sprawdziła się znakomicie w szybkich akcjach.
Madzia - moja siostra najpierw kupiła samą wanienkę ale po miesiącu kręgosłup jej odmawiał posłuszeństwa i dokupiła stelaż. Powiedziała mi, że nie wyobraża sobie dalszej kąpieli bez stelaża.
Pozatym, jak wspomniała Kasia De - Hania jest akurat dzieckiem nie przepadającym za kąpielą i ta wanienka dla malucha sprawdziła się znakomicie w szybkich akcjach.
Madziu szperaj czasami w Argosie (argos.co.uk)
Są niesamowite czasem promocje. Np za mate edukacyjną, żółwika z lustereczkiem i jeszcze jakies pierdołki fisher price zapłaciłam 25 pounds, gdzie u nas niestety sama mata kosztuje znacznie wiecej.
Co do łóżeczek to mamas&papas ale sa dosyć drogie
Ale dziewczyno ty tam masz raj zakupowy
))))
Na szczęście w Polsce też można poszaleć i jest w czym wybierać.
pozdrawiam
Są niesamowite czasem promocje. Np za mate edukacyjną, żółwika z lustereczkiem i jeszcze jakies pierdołki fisher price zapłaciłam 25 pounds, gdzie u nas niestety sama mata kosztuje znacznie wiecej.
Co do łóżeczek to mamas&papas ale sa dosyć drogie
Ale dziewczyno ty tam masz raj zakupowy
Na szczęście w Polsce też można poszaleć i jest w czym wybierać.
pozdrawiam
survivor26
Mamy lipcowe'08
Mam tez dylemat co do lozeczka.Caly czas myslalam o zwyklym drewnianym,ze szczebelkami i regulacja poziomu,chociaz moja mama uparla sie,ze ma byc kolyska,bo tewierdzi,ze dzieci kolysane sa madrzejsze ;-)Ja natomiast nie mam zamiaru za pol roku kupowac drugiego lozeczka.I dzisiaj sie w sumie zaczelam zastanawiac nad turystycznym,ale z dwoma poziomami.Znalazlam fajowe,nawet plozy do bujania mozna doczepic ;-) i ma przewijak
http://www.arti.pl/lozeczka-dzieciece_kat6.html
Ale to turystyczne też starczy Ci góra na rok, bo jak dziecko zacznie stawać to zechce samodzielnie z łóżeczka wychodzić, a o ile nie masz odpinanego boku, to nie będzie miało jak

aha, do takiego zwykłego drewnianego mozesz też dokupić płozy do bujania i wtedy zgodnie z zaleceniem Mamy, kołysać:-)
A jak uważacie, przy małym metrażu (Młode będzie z nami w sypialni na razie), lepsza opcja to komoda full wypas z przewijakiem etc. i na tym też stawiać wanienkę, czy taki stoliko-przewijako-podstawka pod wanienkę + trzymanie ubranek w na razie bliżej niesprecyzowanym miejscu?;-)
I co z pieluchami zużytymi? Specjalne kosze są dość drogie, ale czy skuteczne? Używała któraś z Was? Mimo ceny zastanawiam się nad takowym, bo przeraża mnei myśl ganiania ze śmieciami 10 razy dziennie do śmietnika pięć pięter niżej

heksa
MAJOWA MAMA 06` Mamy lipcowe'08
ja mam łózeczko ze szczebelkami i tez mozna je przestawiac, co do szczebelek ze niebezpieczne to nie jestem z tym w 100% zgodna napewno pomagaja dziecku jak uczy sie siadac i wstawac bo ma sie czego chwytac i na czym podciagc, a wturystycznych niestety znikomy procent jest wyposazony w takie uchwyty a i one umieszczone sa dosc wysoko, poza tym wydaje mi sie ze dziecku lepiej oglada sie swiad z za szczebelków niz z za siatki. wiec u mnie podstawe stanowi szczebelkowe, w gosciach rozkładamy koc i dziecko ma gdzie sie bawic na noclegi poza domem bierzemy turystyczne ale tylko wtedy gdy zapewnia nas ze bedzie je gdzie rozstawic bo niestety nie zawsze istnieje taka mozliwosc.
survivor26 ja zastanawialam sie nad tymi koszami ale dla mnie ekonomiczniej jest pakowac pieluszki do specjalnych woreczków i wyrzucac do smieci , poza tym takie wynosze wczesniej (czesciej) a te kosze sa na ok 50-100pieluch(ja takieogladałam) a nie bardzo do mnie przemawia trzymanie zasranych pieluch przez tyle czasu w domu nawet w specjalnym koszu.
co do komody to ja mam zwykła 3-szufladowa w niej mam ciuszki i inne takie a wanienke mam tala luzna w dzien mi w pokoju nie potrzebna wiec stoi w wannie a na szas kąpieli ustawiam na komodzie i mam wygodnie bo wysoko, sie musze sie zginac, i przez cały dzien w pokoju wanienka nie zajmuje mi miejsca.
Nie wyobrazam sobie kąpania maluszka w zwykłej wannie bo kregosłup (mój) by tego nie wytrzymal pozatym dla mnie to nieporecznie a co za tym idzie niebezpiecznie.
poza tym kupiłam posciel do wozka, teraz butelki. Mate edukacyjna mam i uwazam ze to super sprawa.
survivor26 ja zastanawialam sie nad tymi koszami ale dla mnie ekonomiczniej jest pakowac pieluszki do specjalnych woreczków i wyrzucac do smieci , poza tym takie wynosze wczesniej (czesciej) a te kosze sa na ok 50-100pieluch(ja takieogladałam) a nie bardzo do mnie przemawia trzymanie zasranych pieluch przez tyle czasu w domu nawet w specjalnym koszu.
co do komody to ja mam zwykła 3-szufladowa w niej mam ciuszki i inne takie a wanienke mam tala luzna w dzien mi w pokoju nie potrzebna wiec stoi w wannie a na szas kąpieli ustawiam na komodzie i mam wygodnie bo wysoko, sie musze sie zginac, i przez cały dzien w pokoju wanienka nie zajmuje mi miejsca.
Nie wyobrazam sobie kąpania maluszka w zwykłej wannie bo kregosłup (mój) by tego nie wytrzymal pozatym dla mnie to nieporecznie a co za tym idzie niebezpiecznie.
poza tym kupiłam posciel do wozka, teraz butelki. Mate edukacyjna mam i uwazam ze to super sprawa.
survivor26
Mamy lipcowe'08
survivor26 ja zastanawialam sie nad tymi koszami ale dla mnie ekonomiczniej jest pakowac pieluszki do specjalnych woreczków i wyrzucac do smieci , poza tym takie wynosze wczesniej (czesciej) a te kosze sa na ok 50-100pieluch(ja takieogladałam) a nie bardzo do mnie przemawia trzymanie zasranych pieluch przez tyle czasu w domu nawet w specjalnym koszu.
Fakt - jakoś mi się zdawało, że one są na jednodniowy wsad, i akurat wieczorem, jak mąż wraca z pracy to by to wyrzucał:-) Ale 100 zużytych pieluch to rzeczywiście bomba ekologiczna

Łóżeczko turystyczne też planujemy kupić, ale najtańsze, używane i na spółkę z siostrą: wstawimy je pewnie do mojej mamy żeby było, jak będziemy ją z dziećmi odwiedzać.
Na razie podłoga w sypialni zawalona jest workami z ciuchami - kompulsywne zakupy zaskutkowały wielgachną wyprawką, ale na jakieś 65-68 cm, co daje świetny pretekst do dalszych zakupów, tym razem na mniejszy rozmiar

reklama
dzieki renia napewno do argosa zajrze,a co do mat to tez widzialam superowe z gadzetami i nawet tansze niz Ty kupilas i o takie zabaweczki to sie nie martwie,bo tego jest naprawde pelno.Ale co do bardziej przydatnych rzeczy jak wozki, lozeczka,kocyki, rozki itp. to tu wcale raju zakupowego nie ma,a przynajmniej z tego co widzialam to pod tym wzgledem w Polsce jest o wiele lepiej.No np takich rozkow to jeszcze tu w sklepach nie widzialam,mysle,ze gdzies napewno sa,ale chyba nie jest to tak popularne jak w PL,kocyki tez takie sobie,nic specjalnego.
Dlatego jak bede teraz swieta w Polsce to mam zamiar pokupowac co nieco
.
survivor zdaje sobie sprawe,ze maluch rosnie i zanim sie obejrze bedzie sam chcial wychodzic z lozeczka.Dlatego interesuja mnie tylko lozeczka turystyczne z odpinanymi bokami (ewentualnie wyjmowane szczebelki w drenianych),a te co wkleilam wczesniej to takie maja i posiadaja rowniez uchwyty do nauki wstawania.
Ale faktycznie chyba maluszkowi lepiej ogladac swiat zza szczebelkow niz zza siatki.
No nic kwestia lozeczka pozostaje do glebszego zastanowienia
Dziekuje, pozdrawiam i czekam na kolejne rady,bo niestety nie jestem doswiadczona w tym temacie,a nie ma jak to opinia innych mam i ciezarowek:-)


survivor zdaje sobie sprawe,ze maluch rosnie i zanim sie obejrze bedzie sam chcial wychodzic z lozeczka.Dlatego interesuja mnie tylko lozeczka turystyczne z odpinanymi bokami (ewentualnie wyjmowane szczebelki w drenianych),a te co wkleilam wczesniej to takie maja i posiadaja rowniez uchwyty do nauki wstawania.
Ale faktycznie chyba maluszkowi lepiej ogladac swiat zza szczebelkow niz zza siatki.
No nic kwestia lozeczka pozostaje do glebszego zastanowienia

Dziekuje, pozdrawiam i czekam na kolejne rady,bo niestety nie jestem doswiadczona w tym temacie,a nie ma jak to opinia innych mam i ciezarowek:-)
Podziel się: