reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

ciuszki, wózeczki i inne cuda dla naszych dzieciątek :) :) :)

to ja wam pokaze moj wozek
w wersji dopoki maly nie siedzi
DSCF1968.JPG
DSCF1971.JPG




i jak juz siedzi
 
reklama
super! Bardzo praktyczny taki wózio.
A jakie piękne okolice macie!!!

Zawsze marzyłam o zwiedzeniu UK... i Paryża....

ech....
 
dita wszystko przed Toba, co to za ehh...:confused:
ja tez chce jeszcze w wiele miejsc pojechac i mam nadzieje ze mi sie uda...:tak:
wozek lekki i praktyczny to fakt:)
 
Wiesz, Olgusiu...
Ja mam wrażenie,ze przez ten dom to my jeszcze przez 20 lat będziemy sobie wszystkiego odmawiać...
A takie wycieczki z biurem podróży (co właśnie sprzedaję) to mnie jakoś nie ciągną.
to jest takie tempo,że właściwie to jedna wielka męczarnia, taka wyprawa. Ja myślę raczej o tym,żeby mieć do kogo pojechać (np jakąś rodzinę) i na spokojnie, małym kosztem sobie pozwiedzać..
I co z tego jak najdaljej rodzinę to mam w Krakowie,...
 
Dita jak juz sie osiedle na dluzej w jakims miejscu to obiecuje ze cie zaprosze...:tak: a calkiem mozliwe ze przeprowadzimy sie nad morze:-D rozmowy trwaja, ale najciekawsze propozycje daniel ma nadmorskie:-D
A tak wogole to ci zazdroszcze ze masz swoj dom, my sie ciagle przenosimy:baffled:
 
Dita wiesz ze na mnie mozesz zawsze liczyc. z zamku sie chcemy wyprowadzic okolo wakacji, ale chcemy wynajac domek takze w niedalekiej odleglosci od Paryzewa. Wiec zapraszam zawsze.
 
Dita, my tez właśnie zaraz przez mieszkanie będziemy podobnie zawikłani w odmawianie sobie wszystkiego...
Ale jak to jeden z klientów mojego M powiedział: zarobić, to pan kiedyś zawsze zarobi, a ten rok już nie wróci... (gościu w ogóle w wieku 55 lat zerwał ze swoimi firmami i od dwóch lat jeździ z żoną dookoła świata:-D)
No i mam nadzieję, że coś zakombinujemy na jesień...
 
reklama
Do góry