reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciężarówki z nerwicą

Witam dziewczyny. Piszę w tym wątku, chociaż nie wiem może jest jakiś inny dla mam z nerwica/depresja. Otóż urodziłam niecałe 3 tygodnie temu córeczkę. Przed ciąża leczyłam się na nerwice, brałam lek Asentra. Teraz po porodzie czuje się fatalnie. Jestem Apatyczna, smutna, nie mam apetytu, boję się panicznie zostawać sama w domu z małą, mam natrętne myśli dotyczące tego że mogłabym coś zrobić małej, chociaż wiem że to jest totalna abstrakcja. Nigdy bym nic jej nie zrobiła. Prędzej sobie... Ale mimo wszystko takie myśli się pojawiają. Miałam kiedyś już wcześniej podobne na inne tematy i było to właśnie związane z nerwica. Umówiłam się już na wizytę do terapeuty, chce jeszcze pójść do psychiatry żeby określił czy nie potrzebuje leków. Nie wiem już co robić. Czy sa tu jakieś mamy które przeszły coś podobnego? Depresję poporodowa czy nawrot nerwicy właśnie z takimi myślami. Proszę dajcie nadzieję że wyjdę z tego i będę w końcu dobra mama dla mojego maluszka.... :(
 
reklama
Witam dziewczyny. Piszę w tym wątku, chociaż nie wiem może jest jakiś inny dla mam z nerwica/depresja. Otóż urodziłam niecałe 3 tygodnie temu córeczkę. Przed ciąża leczyłam się na nerwice, brałam lek Asentra. Teraz po porodzie czuje się fatalnie. Jestem Apatyczna, smutna, nie mam apetytu, boję się panicznie zostawać sama w domu z małą, mam natrętne myśli dotyczące tego że mogłabym coś zrobić małej, chociaż wiem że to jest totalna abstrakcja. Nigdy bym nic jej nie zrobiła. Prędzej sobie... Ale mimo wszystko takie myśli się pojawiają. Miałam kiedyś już wcześniej podobne na inne tematy i było to właśnie związane z nerwica. Umówiłam się już na wizytę do terapeuty, chce jeszcze pójść do psychiatry żeby określił czy nie potrzebuje leków. Nie wiem już co robić. Czy sa tu jakieś mamy które przeszły coś podobnego? Depresję poporodowa czy nawrot nerwicy właśnie z takimi myślami. Proszę dajcie nadzieję że wyjdę z tego i będę w końcu dobra mama dla mojego maluszka.... :(
Myślałaś o tym żeby wrócić do leków? Z tego co wiem to Asentre można brać nawet przy karmieniu piersią. Nie jestes sama, bardzo dużo kobiet po porodzie przechodzi depresje, szczególnie gdy chorowały wcześniej. Mozesz przeczytać wcześniejsze posty w których poleciałam grupę na FB dla kobiet z depresją i nerwicą, jest tam ogrom wsparcia :) Bardzo dobrze ze zdecydowałaś się na terapeutę i wizytę u psychiatry :) Wyjdziesz z tego, jesteś super mama :)
 
Witam dziewczyny. Piszę w tym wątku, chociaż nie wiem może jest jakiś inny dla mam z nerwica/depresja. Otóż urodziłam niecałe 3 tygodnie temu córeczkę. Przed ciąża leczyłam się na nerwice, brałam lek Asentra. Teraz po porodzie czuje się fatalnie. Jestem Apatyczna, smutna, nie mam apetytu, boję się panicznie zostawać sama w domu z małą, mam natrętne myśli dotyczące tego że mogłabym coś zrobić małej, chociaż wiem że to jest totalna abstrakcja. Nigdy bym nic jej nie zrobiła. Prędzej sobie... Ale mimo wszystko takie myśli się pojawiają. Miałam kiedyś już wcześniej podobne na inne tematy i było to właśnie związane z nerwica. Umówiłam się już na wizytę do terapeuty, chce jeszcze pójść do psychiatry żeby określił czy nie potrzebuje leków. Nie wiem już co robić. Czy sa tu jakieś mamy które przeszły coś podobnego? Depresję poporodowa czy nawrot nerwicy właśnie z takimi myślami. Proszę dajcie nadzieję że wyjdę z tego i będę w końcu dobra mama dla mojego maluszka.... :(
Spokojnie. Też przez to przechodziłam z różnymi myślami szłam tak przez 3 miesiące. Nie koniecznie depresja poporodowa od razu spokojnie...hormony, nowa sytuacja daj sobie czas, dużo czasu. Gdybyś serio chciała jej coś zrobić to byś się nie zastanawiała nawet i nie miała wyrzutów
 
Spokojnie. Też przez to przechodziłam z różnymi myślami szłam tak przez 3 miesiące. Nie koniecznie depresja poporodowa od razu spokojnie...hormony, nowa sytuacja daj sobie czas, dużo czasu. Gdybyś serio chciała jej coś zrobić to byś się nie zastanawiała nawet i nie miała wyrzutów
Naprawdę miałaś też takie myśli? Ja się czuje taka samotna w tym :/ jakbym była jakaś nienormalna i jakbym tylko ja coś takiego miała... Jak to się stało że u Ciebie ustąpiły? Tak z dnia na dzień się to stało?
 
Naprawdę miałaś też takie myśli? Ja się czuje taka samotna w tym :/ jakbym była jakaś nienormalna i jakbym tylko ja coś takiego miała... Jak to się stało że u Ciebie ustąpiły? Tak z dnia na dzień się to stało?

@wisniaz poczytaj Link do: Natrętne myśli w nerwicy natręctw- zaburzenia obsesyjno- kompulsywne :)

Te myśli mogą być objawem nerwicy, mogą być po prostu wynikiem huśtawki hormonalnej i nakręcenia się. Na Twoim miejscu na pewno skonsultowałabym się z psychiatrą, ale nie dlatego, że możesz coś zrobić córeczce, tylko żeby się upewnić czy to już nie nawrót nerwicy i nie warto się wspomóc terapią / lekami :)
 
Miałam wizytę online z psychiatra dziś. Zdiagnozowała wstępnie nawrót zaburzeń lękowych, duży poziom lęku stąd te myśli. Zapisała leki. Od jutra zacznę przyjmować. zobaczymy. Oby to jak najszybciej ustąpiło...
 
Naprawdę miałaś też takie myśli? Ja się czuje taka samotna w tym :/ jakbym była jakaś nienormalna i jakbym tylko ja coś takiego miała... Jak to się stało że u Ciebie ustąpiły? Tak z dnia na dzień się to stało?
Dokładnie takie. Stopniowo mijały ale ja się konsultowałem z psychologiem.
 
Kochane, ja mam pytanie do tych mam które już mają dzieci przy sobie. Naczytałam się mnóstwa artykułów że nerwica, stres w ciąży zaburza rozwój dziecka, a nawet powoduje ADHD czy autyzm. Czy możecie potwierdzić że mimo waszego stanu dzieci są zdrowe? Ja miałam bardzo ciężki pierwszy trymestr i teraz się martwię.
 
reklama
Kochane, ja mam pytanie do tych mam które już mają dzieci przy sobie. Naczytałam się mnóstwa artykułów że nerwica, stres w ciąży zaburza rozwój dziecka, a nawet powoduje ADHD czy autyzm. Czy możecie potwierdzić że mimo waszego stanu dzieci są zdrowe? Ja miałam bardzo ciężki pierwszy trymestr i teraz się martwię.
Cześć. Urodziłam pół roku temu. Moja malutka ma się dobrze. Nie widzę u niej nic co by mnie zaniepokoiło, a w czasie ciąży bywało u mnie różnie. Więc spokojnie - nie wszystko co przeczytamy w internecie to prawda. Znam kobiete która będąc w ciąży miała nerwice i jej syn ma teraz 12 lat i u niego też nie dostrzegam nic niepokojącego.
 
Do góry