Jak milo Cie widziec... dobrze ze masz to juz za soba i ciesze sie ze wszystko wporzadku choc wyobrazam sobie ile zdrowia Cie to musialo kosztowac. Odsapnij teraz troche w domku..Ja jestem w domu. To był najdłuższy weekend w moim życiu!!
Od rana ryczałam, bo lekarz powiedział na obchodzie, że dziś nie wyjdę! Wpadłam w panikę! Później miałam szczegółowe usg, trwało ze 20 minut. Moja mała jest małaale hipotrofii nie potwierdzili!!
mam brać zastrzyki z heparyny na wzmocnienie łożyska, a za 2 tygodnie kontrolne usg żeby sprawdzić jak rośnie.
Kamień z serce! Ale jestem też psychicznie wyczerpana...mam znów natrętne myśli, żołądek mnie boli pewnie ze stresu
Ale to nic...ważne żeby maleńka była zdrowa!
reklama
Reese jestem w tym samym miejscu co Ty... od jakiegos tygodnia nie funkcjonuje w ogole, popadlam w totalna apatie i takie poczucie...bezsensu? Plus lęki i panika. Tez jestem przed wizyta, ale watpie ze dostane leki. Tak ciezko jeszcze nie mialam i doskonale Cie rozumiem.
A Ty masz jakis lek dorazny typu relanium/ hydroxyzyna?
mnie się wydaje, że to co teraz czujemy jest gorsze dla Maluszków niż te leki.
Nie mam nic doraźnego, nigdy nie brałam takich rzeczy i w sumie się ich boję. Nie wiem też, czy miałyby sens bo ja się tak czuję codziennie od rana do wieczora.
Wystraszona29
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Czerwiec 2018
- Postów
- 379
No modle się nad tym zastrzykiem póki cozastrzyki z heparyny!! Matko, mnie już to przeraża
Ważne, że z Malutką w porządku, cieszę się bardzo. Masz już imię wybrane?
![Hmm :hmm: :hmm:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/hmm9kf.gif)
Będzie Hanna, moja maleńka Hanulka
Jeżeli chodzi o leki, to ja np miałam już wyrzuty że to że jest mała to od nich. Ale lekarze w szpitalu zaprzeczyli, że lek nie wpływa na wzrost...
A co do doraźnych leków, to np hydroksyzyna jest wyciszająca i przeciwlękowa. Mnie zdarzało się, ze wyciszała emocje i lęki i było lepiej nawet parę dni, póki się sama znów nie nakręciłam.
Jestem pewna, że lekarz znajdzie rozwiązanie! I sama szansa na poprawę już Cię uspokoi!
No modle się nad tym zastrzykiem póki conie takie proste wbić sobie igłę
Będzie Hanna, moja maleńka Hanulka
Jeżeli chodzi o leki, to ja np miałam już wyrzuty że to że jest mała to od nich. Ale lekarze w szpitalu zaprzeczyli, że lek nie wpływa na wzrost...
A co do doraźnych leków, to np hydroksyzyna jest wyciszająca i przeciwlękowa. Mnie zdarzało się, ze wyciszała emocje i lęki i było lepiej nawet parę dni, póki się sama znów nie nakręciłam.
Jestem pewna, że lekarz znajdzie rozwiązanie! I sama szansa na poprawę już Cię uspokoi!
I love you
Hania...piękne imię, zawsze mi się podobało, blisko mojego bo ja Ania
Ja nadal nie mam imienia...no jakoś nie możemy wybrać
Wystraszona29
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Czerwiec 2018
- Postów
- 379
Moja teściowa to Ania, i jak usłyszała, że będzie mała Hania, to w 7 niebie haha. A jeszcze nad Magdaleną myślałam, ale tatuś wolał Hanię i tak zostałoI love youPotrafisz działać dobrze na moją głowę
Hania...piękne imię, zawsze mi się podobało, blisko mojego bo ja Ania
Ja nadal nie mam imienia...no jakoś nie możemy wybrać
Wybór nie jest łatwy, ile ja stron z imionami przejrzałam haha! Ale stwierdziłam, że musimy wcześniej wybrać, bo muszę wiedzieć jak gadać do brzuszka
![język :-p :-p](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/p.gif)
Jeżeli chociaż trochę ulgi dają Ci moje rady/doświadczenia/wypociny
![Laugh2 :laugh2: :laugh2:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh2.gif)
I na prawdę polecam trening jacobsona, odrwa myśli na trochę od rzeczywistości!
W końcu jestem w swoim łóżku. Z tej okazji idę już spać i delektuje się tą chwilą
Wszystkie jesteśmy dzielne!
![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
Cieszę się, że jesteś już w domku i że wszystko jest ok nie martw się zastrzyki to nic strasznego, robi je cidzcodzie moja siostra sobie w brzuch. Ta to dopiero jest panikara. Dasz radę kochana. Trzymam mocno kciuki.Ja jestem w domu. To był najdłuższy weekend w moim życiu!!
Od rana ryczałam, bo lekarz powiedział na obchodzie, że dziś nie wyjdę! Wpadłam w panikę! Później miałam szczegółowe usg, trwało ze 20 minut. Moja mała jest małaale hipotrofii nie potwierdzili!!
mam brać zastrzyki z heparyny na wzmocnienie łożyska, a za 2 tygodnie kontrolne usg żeby sprawdzić jak rośnie.
Kamień z serce! Ale jestem też psychicznie wyczerpana...mam znów natrętne myśli, żołądek mnie boli pewnie ze stresu
Ale to nic...ważne żeby maleńka była zdrowa!
Masz racje!! Wszystkie!! Bo kto bardziej zrozumie nerwicę i leki jak nie my! Czasem są dni, że jest ciężko...oj b ciężko. Lek przejmuje ciało i umysł, do tego szalejąceMoja teściowa to Ania, i jak usłyszała, że będzie mała Hania, to w 7 niebie haha. A jeszcze nad Magdaleną myślałam, ale tatuś wolał Hanię i tak zostało
Wybór nie jest łatwy, ile ja stron z imionami przejrzałam haha! Ale stwierdziłam, że musimy wcześniej wybrać, bo muszę wiedzieć jak gadać do brzuszka
Jeżeli chociaż trochę ulgi dają Ci moje rady/doświadczenia/wypocinyto bardzo się cieszę!
I na prawdę polecam trening jacobsona, odrwa myśli na trochę od rzeczywistości!
W końcu jestem w swoim łóżku. Z tej okazji idę już spać i delektuje się tą chwilą
Wszystkie jesteśmy dzielne!![]()
![Red heart :heart: ❤️](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/2764.png)
reklama
No popatrz. U mnie też synek więc piąteczkaDziewczyny, ja dziś po połówkowych wszystko póki co jest ok ale z 80 procent dziewczyny zrobił się 100 procentowy synek dziś w końcu pokazał co ma pomiędzy nóżkami.
Podziel się: