reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciężarówki z nerwicą

Hej dziewczyny sama też walczę z nerwica, od ponad roku. Jestem w 13 tygodniu ciąży, są takie momenty , że mam wrażenie że zwariuje..że stracę świadomość od tych lęków, od nerwów. Dodatkowo jestem teraz sama bo mój mąż wyjechał na misje do Kosowa. Od kilku dni czuję się w miarę dobrze, na tyle że dzisiaj odwołalam wizytę u psychiatry. Znalazlam jakoś przypadkowo na you tubie fajne nagrania wyjaśniające istotę lęku i jak go ignorować. Mi osobiście jest lżej jak tego slucham. Uświadamiaja mi, że tworzę sobie jakis świat iluzji w którym jest tylko lęk.. odnośnie myśli samobójczych, tzn dokładnie strachem przed tym- to są tylko natrętne myśli, sama przez to przechodzę czasami- czuję strach przed tym, że będę w tak złym stanie że coś sobie zrobię. Na koniec wrzucę linki do tych nagrań, nawet jest w nich poruszona kwestia strachu przed samobójstwem. Z nerwicy się wychodzi, to jest zmęczenie umysłu, tak jak czasami czujemy zmęczenie fizyczne, człowiek ma prawo odczuwać psychiczne. Wiem wiem...pomyślnie łatwo się pisze.. właśnie że nie , nie jest łatwo , ale trzeba być wytrwałym. Musimy zdawać sobie sprawę, że na nerwicę często chorujemy na właśnie życzenie...nakręcając się co raz to bardziej. Sama tak mam ...
Dzieki jak bede moec chwile napewno poslucham

Napisane na LG-K580 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
I jak się teraz czujesz?
Roznie... Poczatek byl bardzo ciezki chodz z M staralismy sie 3 lata w momecie 2 kresekna tescie ogarnal mnie straszny lek... Nie cieszylam sie na poczatku a bywaly dni ze nie chcialam tego dziecko... Teraz jest juz duzo lepiej. Mniej lekow, staram sie mniej rozmyslac i analizowac to wszystko...

Napisane na LG-K580 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Monika a leczyłaś się kiedyś? Poza ciązą?
Tak bralam leki ale czasami sama przestawałam brac. Raz musiałam przez ciążę. Z reszta przestaje brac to wszystko wraca.. Biore jest ok..
Sama niewiem czasami juz co robić przeciez nie moge całe zycie byc ma lekach staram się poradzić sobie bez leków..
 
Ewlinkal: pytałaś może psychiatry lub ginekologa jak nasz stan może wpłynać na dziecko?
Byłam dziś u gina. Powiedział mi, że nerwica nie wpływa źle na dziecko, chociaż odczuwa emocje mamy. Mimo to na pytanie co lepsze zacząć brać leki znowu, czy przemęczyć się do końca ciąży kazał mi iść po leki.
 
Ja sobie wyobrazam jak to bedzie z 19miesiecznym dzieckiem i niemowlakiem......nie umiem tego sobie wyobrazic widze siebie wsrod dwojki placzacej i sie nakrecam i ze mnie tak to wukonczy psychicznie ze cos sobie zrobie......probuje sobie tlumaczyc ze moze nie bedzie tak zle........ale to pomaga.tylko na chwile
 
Witam was serdecznie.
Zmagam sie z nerwica i strasznymi atakami paniki. Przez cala ciaze jakos to bylo ale od paru dni jest okropnie..
To moja druga ciaza i najgorsze jest ze wiem co bedzie po porodzie. Znowu depresja i wmawianie sobie ze dziecko jest na cos chore. Ten proces juz sie rozpoczal bo uz nie wierze ze corka bedzie zdrowa....Alienacja, chodzenie po pokoju i placz....lekow niestety brac nie moge bo mam bardzo zniszczona watrobe (choroby metaboliczne plus 12 lat antykow). Jest gorzej bo ostatnio zaczynam myslec ze byc moze nie obudze sie po cc i bedzie spokoj. Przez.weekend nie wychodzilam z lozka chyba ze potrzebowalam sie wyplakac wtedy wychodzilam pod prysznic. Nie chcialam by moj 6 latek mnie w takim stanie widzial. Nabawilam sie odwodnienia i ketpnow w moczu..... Dzisiaj juz 36+4 ale nie wiem.jak mam.dotrwac do konca...terapie zaliczylam po 1 ciazy. Dzienna grupowa 3 miesieczna i indywidualna. Cos tam daly ale w polaczeniu z lekami... Leki byly silne. Malo co pamietam z okresu do 1roku mojego dziecka. Jestem wsciekla na siebie...znowu nie bedzie cudu nrodzin znowu nie bedzie radosci z posidani dziecka bedzie lek i stres...a przysiegalam sobie ze sytuacja sie nie powtorzy...wszystkich zawiodlam.
Przepraszam za smecenie :(
 
Witam was serdecznie.
Zmagam sie z nerwica i strasznymi atakami paniki. Przez cala ciaze jakos to bylo ale od paru dni jest okropnie..
To moja druga ciaza i najgorsze jest ze wiem co bedzie po porodzie. Znowu depresja i wmawianie sobie ze dziecko jest na cos chore. Ten proces juz sie rozpoczal bo uz nie wierze ze corka bedzie zdrowa....Alienacja, chodzenie po pokoju i placz....lekow niestety brac nie moge bo mam bardzo zniszczona watrobe (choroby metaboliczne plus 12 lat antykow). Jest gorzej bo ostatnio zaczynam myslec ze byc moze nie obudze sie po cc i bedzie spokoj. Przez.weekend nie wychodzilam z lozka chyba ze potrzebowalam sie wyplakac wtedy wychodzilam pod prysznic. Nie chcialam by moj 6 latek mnie w takim stanie widzial. Nabawilam sie odwodnienia i ketpnow w moczu..... Dzisiaj juz 36+4 ale nie wiem.jak mam.dotrwac do konca...terapie zaliczylam po 1 ciazy. Dzienna grupowa 3 miesieczna i indywidualna. Cos tam daly ale w polaczeniu z lekami... Leki byly silne. Malo co pamietam z okresu do 1roku mojego dziecka. Jestem wsciekla na siebie...znowu nie bedzie cudu nrodzin znowu nie bedzie radosci z posidani dziecka bedzie lek i stres...a przysiegalam sobie ze sytuacja sie nie powtorzy...wszystkich zawiodlam.
Przepraszam za smecenie :(
Kogo zawiodlas? Jak narazie jeszcze nikogo... To jest wlasnie to lek przed lekiem... Z gory zakladasz ze bedzie po porodzie to samo, ze nie dasz rady, ze nie bedziesz sie cieszyc a powiedz mi dlaczego? Czy kazdy dzien jest identyczny? Kazdy lek czujesz tak samo? Czy kazdego razu kiedy idziesz na zakupy wygladaja one tak samo? Musisz Twoj mozg przestawic i uwierz mi dasz rade tylko musisz chciec. Nic Ci nie da nakrecanie... Wiem ze my nerwicowki robimy to non stop ale musimy walczyc to jest podstawa!

Napisane na LG-K580 w aplikacji Forum BabyBoom
 
A czy badania potwierdziły Twoje objawy? Czemu dziecko ma byc chore? Zobacz już Ci niedużo zostalo, dasz radę. Ja sobie z atakami paniki tak radziłam ze jak przychodzily to wiedzialam ze zadnej krzywdy mi nie wyrządzą, ze trwają tylko chwilę i zaraz odpusscza. A jak bylas u lekarza to nie mowil zebys wziela cos delkitanego uspokajajacego,zeby Ci nie zaszkodzilo?
 
Na usg wychodzą duze rozbieznosci w prametrach nozki ciagle za krotkie obecnie az o 4 tyg. Jeden lekarz mowi ze to nic takiego bo sama nie jestem wysoka, drugi ze moze to na rozne rzeczy wskazywac. Poza tym dwie sytuacje mialam na poczatku ciazy ktore mogly zaszkodzic dziecku :( martwie sie bardzo, jakos odsuwalam od ciebie czarne mysli i ataki trwaly krotko. Ostatnio sie nasililo bardzo. Lekarza o leki nie prosilam bo on z tych " moze pani relanium przyjac ale nie wiadomo czy nie zaszkodzi" no to bez sensu bo bede sie jeszcze bardziej denerwowac. A zawiodlam meza siebie i to dziecko ktore juz teraz przeze mnie przezywa stresy bo napewno odczulo to wszystko na sobie :( probowalam sobie wszystko tlumaczyc ale problem jest faki ze nie da sie, mam w wyryte w glowie ze to co przewidzialam stanie sie :( ze stanie sie najgorsze... Od rana jestem na patologii bo bolala nerka...tzn sama juz nie wiem czy to byla nerka czy z tego ze malo pilam a potemprobowalam wyplukac te ketony. Czy z nerwow te bole Takze z 2-3 dni poleze bo do cc jeszcze 2 tyg a do terminu 24 dni
 
reklama
Ewlinkal: Dziękuję za odpowiedź. Troszkę mnie to uspokoiło. Jaka będzie Twoja decyzja odnośnie leków? Ja od paru dni biorę hydroxizine mam nadzieję że nie zaszkodzi ona dzidzi:(
 
Do góry