reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciężarówki z nerwicą

Dziewczyny, które nie bierzecie leków jestescie bardzo dzielne. Ja pomimo zwiększenia dawki nadal jestem w dołku. Dodatkowo nie pomaga mi niewyspanie, wstawanie kilka razy w nocy do synka i multum obowiązków domowych. Czasami mam wrazenie ze nie wiem jak sie nazywam. Dzisiaj z tego wszystkiego oparzylam sobie wszystkie opuszki palcow lewej ręki bo chwycilam za toster...:( dziewczynki czy wy tez placzecie z bezsilnosci, ze nie umiecie zapanowac nad nerwica? Bo ja mam tak kilka razy dziennie...
Jasne ja dzisiaj znów ryczałam mam dość. Nerwica codziennie pokazuje mi swoje nowe oblicza... Okropne uczucia się we mnie kotłują.
Justi będzie dobrze trzymam kciuki za nasze lepsze samopoczucie :)
 
reklama
ja tez dziewczyny często placze i juz nie mam sily; ( ostatnio codziennie cały czas czuje się bardzo slaba nie mam silu dosłownie na nic; ( nawet jak się wyspie to nie jest lepiej; ( czuje sie okropnie; ( a brzuch mam maly wiec nie wiem od czego taka wielka niemoc i to codziennie 24h na dobe; ((( pozostaje tylko nerwica;(((((
 
ja tez dziewczyny często placze i juz nie mam sily; ( ostatnio codziennie cały czas czuje się bardzo slaba nie mam silu dosłownie na nic; ( nawet jak się wyspie to nie jest lepiej; ( czuje sie okropnie; ( a brzuch mam maly wiec nie wiem od czego taka wielka niemoc i to codziennie 24h na dobe; ((( pozostaje tylko nerwica;(((((
Karola a co Ci najbardziej dokucza?
 
narazie to właśnie totalne oslabienie organizmu. czuje się jakby mi ktoś odebrally resztki sil. ciekonomia mi chodzić nawet. a do tego zaraz mam straszne kołatania serca do tego i zawroty glowy; ((( leki trochę odpuscily na szczęście bo jestem juz na lekach ale było kiepsko; ( i nadal odczuwam stres i nerwy w sobie ale już nie w takim nasileniu. gdyby moje samopoczucie było ok to wszystko było by dobrze bo ciaza rozwija się prawidłowo i wszystko jest dobrze.
 
narazie to właśnie totalne oslabienie organizmu. czuje się jakby mi ktoś odebrally resztki sil. ciekonomia mi chodzić nawet. a do tego zaraz mam straszne kołatania serca do tego i zawroty glowy; ((( leki trochę odpuscily na szczęście bo jestem juz na lekach ale było kiepsko; ( i nadal odczuwam stres i nerwy w sobie ale już nie w takim nasileniu. gdyby moje samopoczucie było ok to wszystko było by dobrze bo ciaza rozwija się prawidłowo i wszystko jest dobrze.
Kurczę ta nerwica odbiera radość życia ja też w tym tygodniu codziennie się źle czuje :/
Co zrobić dla dziecka musimy walczyć ze słabościami...
 
Rozyczka nie myślałam że jeszcze ktoś o mnie pamięta plany ciążowe musiałam odłożyć bo pokkrecilo mi się w życiu ale gdzieś w maju zaczęłam zmniejszać tabletki biorę serwenon 10rano i sympramol 50 wieczorem na razie od tego czasu biorę połówki ostatnio lekarska powiedziała że mam najpierw zacząć odstawić jeden. Ogólne w tym wieku to ja bym musiała zwolnić będąc w ciąży a na to teraz trudno się zdecydować przy moich problemach
 
Rozyczka nie myślałam że jeszcze ktoś o mnie pamięta plany ciążowe musiałam odłożyć bo pokkrecilo mi się w życiu ale gdzieś w maju zaczęłam zmniejszać tabletki biorę serwenon 10rano i sympramol 50 wieczorem na razie od tego czasu biorę połówki ostatnio lekarska powiedziała że mam najpierw zacząć odstawić jeden. Ogólne w tym wieku to ja bym musiała zwolnić będąc w ciąży a na to teraz trudno się zdecydować przy moich problemach
Niestety czasem sie tak w zyciu układa..ze pewne rzeczy trzeba odłożyć na potem. Moze jeszcze przyjdzie dobry czas pozdrawiam
 
narazie to właśnie totalne oslabienie organizmu. czuje się jakby mi ktoś odebrally resztki sil. ciekonomia mi chodzić nawet. a do tego zaraz mam straszne kołatania serca do tego i zawroty glowy; ((( leki trochę odpuscily na szczęście bo jestem juz na lekach ale było kiepsko; ( i nadal odczuwam stres i nerwy w sobie ale już nie w takim nasileniu. gdyby moje samopoczucie było ok to wszystko było by dobrze bo ciaza rozwija się prawidłowo i wszystko jest dobrze.
Zobaczysz leki zaskoczą i poczujesz się lepiej...
Ja tez mam kiepskie dni, moj Maciuś wczoraj zasnął o 2 w nocy a wstal o 5 rano, dzisiaj do 15 nie moglam dojsc do siebie, wzielam w koncu hydroxyzyne i przez 24 h nie moge małemu podac piersi, wiec karmię modyfikowanym.
Dziewczyny ale co mogę na pewno powiedzieć, ze po urodzeniu jest lepiej...bo ktos moze nam pomoc przy dziecku a jak jest w brzuszku to mamy świadomość ze tylko my mamy wplyw na maleństwo.
 
reklama
Zobaczysz leki zaskoczą i poczujesz się lepiej...
Ja tez mam kiepskie dni, moj Maciuś wczoraj zasnął o 2 w nocy a wstal o 5 rano, dzisiaj do 15 nie moglam dojsc do siebie, wzielam w koncu hydroxyzyne i przez 24 h nie moge małemu podac piersi, wiec karmię modyfikowanym.
Dziewczyny ale co mogę na pewno powiedzieć, ze po urodzeniu jest lepiej...bo ktos moze nam pomoc przy dziecku a jak jest w brzuszku to mamy świadomość ze tylko my mamy wplyw na maleństwo.
Tez mam takie odczucia...po urodzeniu można sie wspomoc lekiem. I ktoś moze pomoc nam w opiece nad baby gdy bedziemy w słabej formie
 
Do góry