Klara28
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Marzec 2017
- Postów
- 780
No wiem jakie to denerwujące...Ehhhh.. Piekna pogoda a takie cyrki.tlumacze sobie...ale czasem brak siły i wiary...
Mnie dziś męczą bóle pleców i zawroty glowy
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
No wiem jakie to denerwujące...Ehhhh.. Piekna pogoda a takie cyrki.tlumacze sobie...ale czasem brak siły i wiary...
Na szczęście on wie co przeżywam bo sam jakies 4 lata temu przez to przechodził. Jest dla mnie największym oparciemA mam pytanie Klara.czy twój mąż rozumie co Ci dolega? Czy to dla niego abstrakcja
Moj mąż nie ma pojecia i nie rozumie tego. Sam jest zdrowym facetem i nie rozumie ze myśli maja taki wplyw na ciało.Na szczęście on wie co przeżywam bo sam jakies 4 lata temu przez to przechodził. Jest dla mnie największym oparciem
A Twój mąż nie wspiera Cie?
Czyli Twój mąż ma juz to za sobą?Na szczęście on wie co przeżywam bo sam jakies 4 lata temu przez to przechodził. Jest dla mnie największym oparciem
A Twój mąż nie wspiera Cie?
No tak, ja też przez to przechodziłam kiedyś i znów wróciło niestetyCzyli Twój mąż ma juz to za sobą?
Powiem tak jak ktoś tego nie doświadczył na własnej skórze to ciężko mu sobie to wyobrazić. Na szczęście moja mama zawsze mnie rozumie.No tak, ja też przez to przechodziłam kiedyś i znów wróciło niestety
A rozmawialas z mężem na ten temat? Może powinnas pokazać mu strony internetowe książki itp. Nawet to forum niech poczyta może prędzej zrozumie...
A Ty pracujesz? Czy jestes na zwolnieniu?No tak, ja też przez to przechodziłam kiedyś i znów wróciło niestety
A rozmawialas z mężem na ten temat? Może powinnas pokazać mu strony internetowe książki itp. Nawet to forum niech poczyta może prędzej zrozumie...
Masz rację, ja mam to szczęście że jeszcze siostra przez to przechodziła i też mnie rozumie...Powiem tak jak ktoś tego nie doświadczył na własnej skórze to ciężko mu sobie to wyobrazić. Na szczęście moja mama zawsze mnie rozumie.
Jeszcze pracuje bo w domu bym chyba nie mogła siedzieć sama na okrągło z tymi lekami...A Ty pracujesz? Czy jestes na zwolnieniu?
Ja 2 miesiąc jestem na zwolnieniu ale to z powodu dużych wymiotow ktore nie dawaly mi normalnie zyc. I teraz konczy mi sie zwolnienie.. I mysle czy lepiej nie wrócić do pracy?Jeszcze pracuje bo w domu bym chyba nie mogła siedzieć sama na okrągło z tymi lekami...
A ty pracujesz?