reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciężarówki z nerwicą

Witam was dziewczyny☺ od kilku dni was obserwuje i w końcu zdecydowałam się napisać. Obecnie jestem w 31 tygodniu ciąży i od stycznia zmagam się z nawrotom nerwicy. Jest cholernie ciężko bo dziadostwo wrócilo ze zdwojoną siłą, ale jak narazie udaje mi się przetrwać bez leków. Nerwica lękowa dopadła mnie 8 lat temu, na początku ciężko było mi uwierzyć, że to tylko nerwica i doszukiwalam się u siebie różnych chorób ganiajac od lekarza do lekarza... dopiero po roku zdałam sobie sprawę ze skoro tyle przetrwałam i nigdy nic mi się nie stało to musi coś w tym być. Zaczęłam pracować nad sobą starając się bagatelizować objawy chodź było to mega trudne, ale z czasem zaczęło puszczać i znowu mogłam normalnie żyć. Objawy nie zniknęły na dobre bo w stresujących sytuacjach wracały, ale nie były już na tyle uciążliwe. Dwa lata później zaszłam w ciaze i również zmagalam się z nerwica, ale dałam rade przetrwać bez leków z czego jestem mega dumna☺ po porodzie moja nerwica zniknęła na 5 lat, zdążyłam juz o niej zapomnieć ale niestety jak widać ona nie bardzo. Nigdy nie brałam żadnych leków jak i nie zdecydowałam się na psychoterapię... strasznie żałuję, że nie zdecydowałam się na terapię wcześniej bo być może moja nerwica zapomniałaby o mnie na dobre. Obecnie jestem po 5 spotkaniach z psychologiem i zaczynam widzieć światełko w tunelu☺
 
reklama
Evcia też mam nadzieje że przetrwam ciążę bez leków tylko ze ja niestety leki biorę od 12 lat z malymi przerwami bo gdy robilam przerwy za jakis czas moja depresja wracała i bralam leki od nowa dlatego mam wielką nadzieję że wytrzymam do końca ciąży bez leków a po pewnie zaczne znowu brac. Chociaż muszę przyznać żeza kkażdym razem kiedy wracała depresja wracała z mniejszą siłą. Teraz kiedy jestem w ciąży i nie biorę tabletek znowu wszystko wróciło ale z duzo mniejszym nasileniem, ale bywają dni takie jak przez ostatnie dwa tygodnie że balam się że nie dam rady. Teraz jest znowu lepiej ale boje się kiedy wstane rano znowu wszystko wróci. Często pytam sama siebie dlaczego mnie to spotkało? Za karę? Jestem złą osobą?
 
Iwi121 nie martw się ja również mam dni gdzie ogarnia mnie strach bo nie radzę sobie z objawami i zaczynam wątpić w to ze dam rade. Najbardziej dokucza mi lęk, niepokój który potrafi towarzyszyć mi przez cały dzień rujnujac wszystko, bo nie mogę się na niczym skupić. Również często zadaje sobie takie pytania, ale warto tlumaczyc sobie to w inny sposob co bradzo jest motywujace... ludzie maja gorsze problemy np. Choruja na raka a to tylko nerwica na którą się nie umiera.
 
Ula ja też miałam różne wariacje z pulsem. Lekarz przepisał mi isoptin. Lekarze twierdzą że bezpieczny w ciąży. Na początku brałam 4 tabletki a potem zmniejszyli mi dawkę do 2.
 
Cześć, ja w tym tyg cierpię na bezsenność. Dawno nie było takiego stanu. Zazwyczaj zdarza się, że się obudzę ok. 3 i nie śpię do 2 godz. Ale dziś nie spałam wogóle, a ostatnie 2 noce chodziłam spać około 4. Wyglądam dziś jak zombie. Ale znalazłam plus sytuacji (od dawna staram się w każdej sytuacji znaleźć pozytywny odzew, często pomaga w stanach lękowych). Nadrabiam zaległości w książkach [emoji4]

34bw90bvj7s2yzfl.png

82dokqi1appe9g4w.png

wff2kqi19yndsbel.png
 
O Boze to Ci wspolczuje, bo doskonale wiem co to znaczy bezsennosc :(. Cierpie na to od 13 roku zycia :(. Ja tez mialam teraz akcje, ze nie spalam po kilka nocy i tak jak Ty myslalam o usunieciu ciazy :(. Ale musisz sie mimo wszystko uspokoic Ulu!!! Masz swojego psychiatre?
Mam ale on też cudów nie potrafi zdziałać
 
Ula wiem po sobie że żadna tabletka nie obniży pulsu jak się ciągle o nim myśli. Miałam tak przez pewien czas że tak mi waliło serce, że aż mi się słabo robiło. Bałam się tego stanu i dlatego codziennie rano się to powtarzało. Odkąd trochę wyluzowałam puls się obniżył. Wszystko niestety jest w naszej głowie
 
Witam wszystkie panie od dłuższego czasu czytam forum z nadzieją ze coś mi pomoże jestem w 26 tyg ciąży z nerwicą mam do czynienia od roku leczylam się farmakologiczne gdyż sama już nie dałam sobie rady ....
Gdy dowiedział się ze jestem w ciąży lekarz kazała odstawić mi stopniowo leki.Brałam parogen i doraźnie hydrokzyzynium,która zdaza mi się czasem wzias gdyż Stany lękowe mnie wykanczaja.Czy któraś z was brała hydro pomimo ciąży boję się ze mogę zaszkodzić dziecku ale muszę się jakoś ratować bo do reszty zwariuje mam dwoje dzieci mąż wyjedzza często za granicę .Odpadają mnie myśli że coś mi się dzieje zaczyna mi pulsowac w głowie zresztą cała pulsuje bucha mi gorąco szczególnie w głowę czasem kluje mnie serce i myślę ze zaraz zemdleje .Jak sobie z tym radzić jak żyć ?Urodziłam dwoje wiem co mnie czeka a panicznie się boję porodu do tego jeszcze te duszności robiłam różne badania wszystko ok co mam jeszcze zrobić we wtorek idę do psychologa może mi coś pomoże bo tak dalej się nie da normalnie funkcjonować czy któraś z was ma podobnie ???Czy tylko mi tak się robi ???
 
reklama
Witam wszystkie panie od dłuższego czasu czytam forum z nadzieją ze coś mi pomoże jestem w 26 tyg ciąży z nerwicą mam do czynienia od roku leczylam się farmakologiczne gdyż sama już nie dałam sobie rady ....
Gdy dowiedział się ze jestem w ciąży lekarz kazała odstawić mi stopniowo leki.Brałam parogen i doraźnie hydrokzyzynium,która zdaza mi się czasem wzias gdyż Stany lękowe mnie wykanczaja.Czy któraś z was brała hydro pomimo ciąży boję się ze mogę zaszkodzić dziecku ale muszę się jakoś ratować bo do reszty zwariuje mam dwoje dzieci mąż wyjedzza często za granicę .Odpadają mnie myśli że coś mi się dzieje zaczyna mi pulsowac w głowie zresztą cała pulsuje bucha mi gorąco szczególnie w głowę czasem kluje mnie serce i myślę ze zaraz zemdleje .Jak sobie z tym radzić jak żyć ?Urodziłam dwoje wiem co mnie czeka a panicznie się boję porodu do tego jeszcze te duszności robiłam różne badania wszystko ok co mam jeszcze zrobić we wtorek idę do psychologa może mi coś pomoże bo tak dalej się nie da normalnie funkcjonować czy któraś z was ma podobnie ???Czy tylko mi tak się robi ???
Czesc Ester :)
Ja mam tak jak Ty. Wszystkie objawy i jeszcze gorsze. O Hydroxizinum musisz spytac lekarza, bo niestety wskazane to nie jest. Ja bralam okresowo teraz w ciazy, ale moja psychiatra kazala mi raczej nie stosowac tego. Ja bralam bardzo male dawki 10mg lub 5 mg.
 
Do góry