reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciężarówki z nerwicą

Ja wczoraj znowu całą noc nie spalam. Bałam się zasnąć bo myślałam ze się udusze :( Dzisiaj od rana płacz nie wiadomo skąd dokładnie miesiac temu miałam dokładnie taka sama sytuację ale trzymam kciuki żeby tak jak wtedy przeszło po płaczu ;)
 
reklama
U mnie też ostatnio pogorszenie nastroju. Miejmy nadzieję, że przejdzie w miarę szybko. Bzikula u mnie też jakiś odruch wymiotny teraz się pojawił. Od czwartku 3 razy wymiotowałam.
Ulka trzymaj się. Jestem z tobą dasz rady. Najwyżej urodzisz wcześniej:biggrin2::biggrin2:
 
hej ..ja mam gorsze dni......powróciły odruchy wymiotne przed jedzeniem.....mniej jem....i mam ogólnego doła......nie wiem czy dobrze robie ale wziełam sobie dziś wiekszą dawkę leku z 50 na 75....i chyba umówie wizytę wcześniej a nie za miesiąc....jak myślicie??
Jednorazowe zwiększenie dawki nic nie da..ja w ciąży czekałam jakieś 6tygodni na poprawę jak z 25mg na 50mi zwiększyłam. Niestety trzeba cierpliwości przy tych lekach, a z tego co kojarzę nie bierzesz tak długo. Może poczekaj jak 50 zadziała?
wiem że to się mega dłuży, sama to przechodziłam. I w ciąży jakby mniej/gorzej działały. Jak problem z apetytem wraca to ja bym wcześniej do lekarza poszła, zebyś znów do szpitala nie trafiła.

Dziewczyny nie będziecie wyrodnymi matkami, zobaczycie Wasze cuda i od razu instynkt zadziała. I nawet brak snu i zmęczenie dacie radę przezwyciężyc dla dziecka. Bo warto! Trzymajcie się ciepło
 
A dziewczyny. Byłam dziś na prenatalnych. Pierwszy raz się popłakałam. Okazało się że moje 3 córy będą miały braciszka.:tak::tak::tak::tak:
Na razie powiedziałam wszystkim ze będzie dziewczyna, bo 21 lutego mój mąż ma urodziny i tak myślę kupie jakieś chłopięce ciuszki i się zdziwi:biggrin2:
 
Jednorazowe zwiększenie dawki nic nie da..ja w ciąży czekałam jakieś 6tygodni na poprawę jak z 25mg na 50mi zwiększyłam. Niestety trzeba cierpliwości przy tych lekach, a z tego co kojarzę nie bierzesz tak długo. Może poczekaj jak 50 zadziała?
wiem że to się mega dłuży, sama to przechodziłam. I w ciąży jakby mniej/gorzej działały. Jak problem z apetytem wraca to ja bym wcześniej do lekarza poszła, zebyś znów do szpitala nie trafiła.

Dziewczyny nie będziecie wyrodnymi matkami, zobaczycie Wasze cuda i od razu instynkt zadziała. I nawet brak snu i zmęczenie dacie radę przezwyciężyc dla dziecka. Bo warto! Trzymajcie się ciepło
umówiłam się na wizyte wcześniej....do psychiatry...wiem że krótko biorę ale było już lepiej i znowu się pogorszyło...a jak teraz byłam to powiedziała że trochę zwiększymy jak nie będzie jeszcze lepiej....
 
Ja się bronie narazie zobaczymy jak pójdzie dalej :( chociaż ostatnio jakiś spadek formy na kiedy macie terminy ?
 
reklama
Lekarza na pewno. Jest fantastyczny. Poprostu uważa że szkoda się faszerować prochami. A nie udowodniono że jakiś lek jest w 100 procentach bezpieczny. Poza tym ja mam lęki przed wyjściem z domu i to niekoniecznie trzeba leczyć lekami. Dam rady i bez leków. Będzie syn więc to dodało mi skrzydeł
 
Do góry