reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciężarówki z nerwicą

Wystraszona29 - a brzuszek juz duzy? Zazdroszcze Ci troche, juz kawal czasu za Toba... u mnie lęki w nasileniu, a czas sie tak niewyobrazalnie ciagnie...
Pamietasz kiedy ciaza byla juz u Ciebie widoczna?
 
reklama
Ania0306 wiesz ze ja od tygodnia mam to samo? 3 noce nie zmruzylam oka w ogole, nie wiem jak funkcjonuje w dzien... i nie wiem co sie stalo i jak to zrobic zeby znow spac. Mialam problemy ze snem wczesniej, ale zeby nie przysnac choc na moment - martwi mnie to bardzo :(
Ja przed ciążą też właśnie nie mogłam spać. Od tej pory już jakieś 4 lata minęły jak nie mam problemów ze spaniem. Ale wtedy to było tak, że ciężko mi było zasnąć ale maksymalnie do 1/2 zasypiałam. Teraz na początku też tak było i się w tym tygodniu pogorszyło. Dokładnie przez 4 noce prawie nie spałam. No nie raz sama po sobie widziałam, że jestem zdenerwowana i nie mogę spać bo dalej mam jakieś lęki ale teraz naprwdę czuję po sobie spokój a sen nie przychodzi. Wczoraj już chyba organizm nie wytrzymał, zasnęłam po 23. Budziłam się kilka razy ale jakoś do 5 w miarę spałam.
 
Ania0306 u mnie kolejna nieprzespana. Nie wiem co sie dzieje, glowa mi pęka. Pilam melise wczoraj ale nic nie pomogla.
Niestety też nie mam sposobu, żeby spać. Melisa u mnie tylko pogarsza sytuację bo jak ją wypiję to muszę co chwilę wstawać do toalety. Już różnych rzeczy próbowałam. I spacer przed snem, kąpiel, joga, czytanie książki i nic. Nie raz nawet przed ciążą mi leki nie pomagały. Brałam dwie tabletki hydroksyzyny o 20. Zasypiałam o 2. Wczoraj też od razu zasnąć nie mogła ale po godzinę się udało. Nie wiem od czego to zależy, że nie mogę nie raz wcale spać.
 
Wystraszona29 - a brzuszek juz duzy? Zazdroszcze Ci troche, juz kawal czasu za Toba... u mnie lęki w nasileniu, a czas sie tak niewyobrazalnie ciagnie...
Pamietasz kiedy ciaza byla juz u Ciebie widoczna?
No coraz większy, na tyle duży że zaczęłam czuć ograniczenia ;) ale to tak od 3 tygodni może, wcześniej jakoś mi nie przeszkadzał więc chyba był mniejszy.
Ja też prawie nie spałam w nocy. Co chwile się budziłam, bo bolał mnie brzuch i żołądek. I ciągle boli...już panikuje czy to normalne czy coś jest nie tak. Wizytę u gina mam w poniedziałek, oszaleje jak te bóle nie przejdą.
 
Ania0306 zapytam lekarza chyba o to, bo juz nie mam sily :( przeraza mnie to bo ile moge nie spac, no nie moze tak byc, zeby to jakis zlych konsekwencji nie mialo...
 
Ania0306 zapytam lekarza chyba o to, bo juz nie mam sily :( przeraza mnie to bo ile moge nie spac, no nie moze tak byc, zeby to jakis zlych konsekwencji nie mialo...
Ja wczoraj miałam wizytę i się pytałam. Doktorka mi powiedziała tylko, że skoro miałam problemy przed ciążą to normalne, że mi się w ciąży nasiliło no i żeby się tym nie przejmować. Nie da się ukryć taka bezsenność to trochę uciążliwa jest :(
 
Ania0306 - no nie no... zebym mogla przespac chociaz 3-4h, ale zeby wcale nie spac i nic z tym nie zrobic? To niezdrowo i dla nas i dla malucha.
 
reklama
Ania0306 - no nie no... zebym mogla przespac chociaz 3-4h, ale zeby wcale nie spac i nic z tym nie zrobic? To niezdrowo i dla nas i dla malucha.
Dla mnie najgorsze jest to, że potem w dzień nie mogę funkcjonować. Boli strasznie mnie głowa i oczy pięką. No to ja prowadzę ciążę u dwóch lekarzy. Jeden doktor uważa, że po co się męczyć i powinnam brać to relanium co mam od psychiatry. Mówił, że dziecku to nie szkodzi, że nie śpię bo ono i tak śpi po swojemu. A leki to tylko mój komfort życia poprawią i jeśli już nie dam rady to mam brać. Druga doktorka to uważa, że leki absolutnie nie. Ewentualnie melisa. Bo tak w ciąży może być. Znowu mój psychiatra to mi powiedział, żeby nie nadużywać oczywiście leków bo on nie gwarantuje nawet, że mi pomogą skoro hydroksyzyna na mnie w dużych dawkach nie działała. Stwierdził nawet, że mam dziwny organizm. Polecał jakieś ćwiczenia relaksacyjne. No i się okazuje, że nikt nie potrafi mi pomóc. Żeby jeszcze było tak jak jest to jakoś dam radę nawet w takim schemacie. Bo jak na razie to ta bezsenność tak średnio co jakoś czas mnie łapie. Byle tylko gorzej nie było.
 
Do góry