Dziewczyny dziś pogoda nam spać nie dała. Są takie zmiany za oknem że to musi mieć wpływ ma nas. Obudziłam się dziś po 5 i u nas sypał śnieg, tak całkiem mocno! A od 9 świeci słońce intensywnie. Ogólnie od wczoraj wieje taki wiatr że łeb urywa.
Weszłam dziś na fb a tam wiele znajomych narzeka że im dzieci w nocy spac nie dały i od wczoraj marudne. My nerwowe ciężarówki widocznie jak te dzieci- nerwica przy takich zmianach atakuje mocniej.
Ja w nocy ciężko, teraz nawet nienajgorzej ale to cisza przed burzą- niedługo do kościoła a zaraz potem na imprezę rodzinną. Jak to znów przeżyć....
Weszłam dziś na fb a tam wiele znajomych narzeka że im dzieci w nocy spac nie dały i od wczoraj marudne. My nerwowe ciężarówki widocznie jak te dzieci- nerwica przy takich zmianach atakuje mocniej.
Ja w nocy ciężko, teraz nawet nienajgorzej ale to cisza przed burzą- niedługo do kościoła a zaraz potem na imprezę rodzinną. Jak to znów przeżyć....