reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciężarówki z nerwicą

Hey dżema! Powiedz mi Ty bierzesz jakieś leki na cisnienie? Ja trzeci dzień straszny lęk przed mierzeniem nawet w domu I zazwyczaj ten pierwszy pomiar jest wysoki 140-150/90, kolejne dwa już w porządku niby. Dzwoniłam do gin Ale powiedział że tu trzeba nerwice leczyć a nie cisnienie.. zastanawiam się jak to jest w Twoim przypadku? Czy bierzesz leki przy tych skokach czy jak to jest i Ciebie ?
hej
nie biore,ale w pierwszej ciazy brałam pod koniec ale wiele nie pomagały teraz wiem ze to cisnienie przez nerwice,i kurcze mysle ze w twoim przypadku lekarz ma racje.jak miałam ostatnio takie wysokie to chciał mnie położyc w szpitalu i własnie przepisać leki,a wiedziałam ze to niebedzie miało sensu bo to nic nie pomoze,cisnienie przy nastepnym mierzeniu opadło i wytłumaczyłam mu ze u mnie to tak juz jest,ale sam niewiedział co robic bo miałam 170/110 . dobrze ze twoj lekarz wie ze chorujesz i to jest przyczyna takich skoków,ja w poprzedniej ciazy 3 razy trafiałam do szpitala bo na wizytach maiłąm wysokie ze stresu,puzniej na odziale sie uspokajało , juz patrzyli na mnie jak na głupią hehe na odziale było O TA Z CISNIENIEM PEWNIE MAZ JA ZDENERWOWAŁ ;/
 
reklama
Hej.Synek nadal gorączka ok.38.5 i bol brzucha...dziś powinny być wyniki więc mam nadzieję,że jakies leczenie włączą...ja oprócz tego,że chce mi się spać naprawdę daję radę...nawet zaczęłam się zastanawiać czy mi nie brakuje silnych emocji do funkcjonowania..:sorry:choć to trochę chore
edzik zauważyłąm ze ja tez tak mam,jesli chodzi o jakąs sytuacje powazna to te leki gdzies odchodzą bo człowiek sie na nich nieskupia i głowa jest zajeta,inne emocje góruja i mysle ze tak tez bedzie przy cesarce,zdrówka dla synka,kurcze długo go trzyma ;/ :*
 
Hey dżema! Powiedz mi Ty bierzesz jakieś leki na cisnienie? Ja trzeci dzień straszny lęk przed mierzeniem nawet w domu I zazwyczaj ten pierwszy pomiar jest wysoki 140-150/90, kolejne dwa już w porządku niby. Dzwoniłam do gin Ale powiedział że tu trzeba nerwice leczyć a nie cisnienie.. zastanawiam się jak to jest w Twoim przypadku? Czy bierzesz leki przy tych skokach czy jak to jest i Ciebie ?
podsumowujac anncia leki na nadcisnienie w tym przypadku nie pomogą niestety ;/ bo nasze jest wywołane przez GŁOWE a nie jakimiś nieprawidłościami w krążeniu,czy jak kolwiek to opisać ;/
 
hej
nie biore,ale w pierwszej ciazy brałam pod koniec ale wiele nie pomagały teraz wiem ze to cisnienie przez nerwice,i kurcze mysle ze w twoim przypadku lekarz ma racje.jak miałam ostatnio takie wysokie to chciał mnie położyc w szpitalu i własnie przepisać leki,a wiedziałam ze to niebedzie miało sensu bo to nic nie pomoze,cisnienie przy nastepnym mierzeniu opadło i wytłumaczyłam mu ze u mnie to tak juz jest,ale sam niewiedział co robic bo miałam 170/110 . dobrze ze twoj lekarz wie ze chorujesz i to jest przyczyna takich skoków,ja w poprzedniej ciazy 3 razy trafiałam do szpitala bo na wizytach maiłąm wysokie ze stresu,puzniej na odziale sie uspokajało , juz patrzyli na mnie jak na głupią hehe na odziale było O TA Z CISNIENIEM PEWNIE MAZ JA ZDENERWOWAŁ ;/
Eh straszne to jest, ze czlowiek nie panuje nad tym:/ ja teraz wstalam bo pospalam trochę i od razu za cisnieniomierz, wyszło ok. Ale mam taki stres przez te ost wyniki, lęki wróciły i znowu mierze obsesyjnie.. niektórzy wlasnie mogliby się z tego śmiac ale to naprawdę zyc nie daje... Dzisiaj pójdę do psychiatry bo rozmowa też mi pomaga.
 
hej
nie biore,ale w pierwszej ciazy brałam pod koniec ale wiele nie pomagały teraz wiem ze to cisnienie przez nerwice,i kurcze mysle ze w twoim przypadku lekarz ma racje.jak miałam ostatnio takie wysokie to chciał mnie położyc w szpitalu i własnie przepisać leki,a wiedziałam ze to niebedzie miało sensu bo to nic nie pomoze,cisnienie przy nastepnym mierzeniu opadło i wytłumaczyłam mu ze u mnie to tak juz jest,ale sam niewiedział co robic bo miałam 170/110 . dobrze ze twoj lekarz wie ze chorujesz i to jest przyczyna takich skoków,ja w poprzedniej ciazy 3 razy trafiałam do szpitala bo na wizytach maiłąm wysokie ze stresu,puzniej na odziale sie uspokajało , juz patrzyli na mnie jak na głupią hehe na odziale było O TA Z CISNIENIEM PEWNIE MAZ JA ZDENERWOWAŁ ;/
Powiem Ci ze jakby mi lekarz miał teraz w ciazy zmierzyć na pewno miałabym jeszcze wyzsze:hmm:
 
podsumowujac anncia leki na nadcisnienie w tym przypadku nie pomogą niestety ;/ bo nasze jest wywołane przez GŁOWE a nie jakimiś nieprawidłościami w krążeniu,czy jak kolwiek to opisać ;/
A jeszcze chcialam sie Ciebie zapytać? Jak myślisz czy leżąc czy siedzac cisnienie powinno mieć podobne wartości prawda ? Chyba nie ma to znaczenia na zafałszowanie wyników? I w domu też Ci skacze to cisnienie ?
 
Ostatnia edycja:
O biedny mały, męczy go długo ważne żeby zdiagnozować co to...
U mnie dziś nawet nie najgorzej było... poza porannymi zawrotami głowy, które rozwaliły mi samopoczucie... Mogę mieć milion objawów nerwicy i potrafię jakoś je sobie przepracować ale zawroty mnie rozwalają na kilka dni zawsze. Boję się ich najbardziej. Już od wielu lat przed ciążą. Teraz próbuje tłumaczyć je ciążą ale nic to nie pomaga. Schiz na całego.
Dziewczyny czy wy w ciąży miewacie/miałyście zawroty takie że nie można ustać na nogach? Jak sobie radziłyście?
AnitaW podniósł Ci psychiatra sertralinę bo kojarzę,że miałaś wczoraj iść
 
Na razie kazał zostać przy 50 mg a za miesiąc mam wizytę po której mam zacząć odstawianie sertaliny bo to będzie miesiąc do porodu już. Ręce mi opadają... Hydro oczywiście nie brać... Zwariuję.
Mam teraz chodzić na terapię i to ma mi wystarczyć. Od przyszłego tygodnia mam wizyty u psychoterspeuty co tydzień.
 
Na razie kazał zostać przy 50 mg a za miesiąc mam wizytę po której mam zacząć odstawianie sertaliny bo to będzie miesiąc do porodu już. Ręce mi opadają... Hydro oczywiście nie brać... Zwariuję.
Mam teraz chodzić na terapię i to ma mi wystarczyć. Od przyszłego tygodnia mam wizyty u psychoterspeuty co tydzień.
A jak się czujesz na codzień?
 
reklama
Ciągłe lęki, napięcie non stop, myśli że sobie nie poradzę z dzieckiem i że choroba nigdy nie ustąpi. Kijowo. Bezsenność codziennie. Jak prześpię 4 godziny łącznie w nocy to jest sukces.
 
Do góry