reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciężarówki z nerwicą

Kochana podpytaj o ta hydroksyzine da ci ulge chociaz na troche i się uspokoisz, dzisiaj mi baba ze szpitala mówiła ze jej kolezanka dostawała to dożylnie całymi dniami taka miala depresje. Oj u mnie bez Zmian :-( lęki sa i brak checi do zycia :-(
Ide do ginekologa w poniedzialek wiec odrazu go zapytam. Pierwszy raz bede u tego lekarzs ale moze da mi te leki
.. Zobaczymy... Trzymaj sie Kochana zeby przeszlo chodz troche

Napisane na LG-K580 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Czyli dalej nic nie wiemy :(
I chyba nie znajdziemy jednoznacznej odpowiedzi! Wydaje mi sie ze jesli chcemy brac leki to na wlasne ryzyko... Ja mam ppczatki ciazy cos okolo 6 tygodnia dopiero wiec chcialabym wytrzymac ten najwazniejszy okres dla malenstwa... Wiecie co a jak Wasi M to znosza? Ja dochodze do wniosku ze mam najcudowniejszego M na swiecie... Pomaga jak moze, po pracy zmeczony wraca sprzata i jeszcze mna sie zajmuje
.. Nie wiem czy kiedys w zyciu uda mi sie mu za to podziekowac!!!

Napisane na LG-K580 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ivet to raczej u ciebie problemy z psychiką niż z sercem, na prawde warto isc do psychiatry i psychologa oni ci duzo doradzą i znajdą prawdziwe źródlo problemu..
No właśnie zaczęłam poszukiwania w mojej okolicy. Często nerwica idzie w parze z problemami tarczycowymi:/ I dotyka ludzi wrazliwych:/
 
I chyba nie znajdziemy jednoznacznej odpowiedzi! Wydaje mi sie ze jesli chcemy brac leki to na wlasne ryzyko... Ja mam ppczatki ciazy cos okolo 6 tygodnia dopiero wiec chcialabym wytrzymac ten najwazniejszy okres dla malenstwa... Wiecie co a jak Wasi M to znosza? Ja dochodze do wniosku ze mam najcudowniejszego M na swiecie... Pomaga jak moze, po pracy zmeczony wraca sprzata i jeszcze mna sie zajmuje
.. Nie wiem czy kiedys w zyciu uda mi sie mu za to podziekowac!!!

Napisane na LG-K580 w aplikacji Forum BabyBoom

Pozwolę sobie włączyć się do dyskusji, choć jestem tu nowa:) Taki mąż to skarb i myślę, że w takich chwilach kobieta czuje, jak bardzo jest kochana. Ja też tak mam. Mąż mnie wspiera i myślę, że bez tego byłoby naprawdę ciężko. To naprawdę mega ważne , szczególnie kiedy jest się w ciąży:)
 
Ciezko sprawa, ciezko cos doradzic a do endokrynologa chodzisz? Przy tarczycy to też obowiązkowo.. No i za bardzo nikt nic nie doradzi psychiatra wskazany.. Poza tym twoje nastawienia też nie pomaga musisz byc spokojniejsza ale jak to zrobic to ci nie pomoge bo sama nie wiem :-( niedlugo rodzisz takze spokojnie po porodzie bedziesz mogla to ogarnąć a jak się denerwujesz mocno to moze podpytaj o hydroksyzine ginekologa?
 
reklama

Tak, hormony są pod kontrolą. Tak naprawdę jestem w środku spokojna, nie mam lęków czy paniki( to mi się zdarzało przed ciążą i to nie często), duszności itp. Po prostu przy tym pulsie czuje osłabienie i takie błędne koło się zaczyna nieraz. Taka frustracja mnie nieraz dopada, bo leże sobie spokojnie czy coś robię i ten puls się odzywa:/ Ginekolog nie do końca rozumie moją sytuacje- takie mam wrażenie:/ Ale już ogarnęłam zapis do psychiatry. Zobaczę co zdiagnozuje i jakie da zalecenia.
 
Do góry