Izuskam
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Kwiecień 2017
- Postów
- 196
Dziewczyny pomozcie!!!!
Pokłocila sie wczoraj z mezem plakalam az zanosilam od placzu dzisiaj bylam u psychiatry i zamiast mnie wesprzec na duchu zalamal mnie mowiac ze nie dam rdy sobie bez tabletek ze po porodzie bede miala taka depresje ze nie dam rady sobie z dzieckiem. A dotego moj maz dzisiaj znowu powiedzial ze juz tego nie wytrzymuje i chce sie rozwiesc, Juz mam chyba gdzies to ze chce sie rozwiesc najbardziej boje sie o malego czy ten stres i placz zle wplyna na malego np przestanie mu bic serce albo poronie.Czułam go dzisiaj rano po godzinie 8 a teraz narazie nic boje sie ze cos nie tak.Czy ten stres ktory przezylam mu bardzo zle wplynac na mojego ukachanego synka ze serce przestanie bic albo poronie prosze napiszcie cos![]()
![]()
![]()
Iwi - pomysl o lekach . Nie warto sie aż tak meczyc . Pogadaj z ginem i psychiatra na ten temat i sie zastanow czy to nie bedzie mniejsze zło . Mąż moze mieć dość jesli ciagle ma zalęknioną żonę . Naprawdę moze mieć dość . On tez ma swoje granice .