karola0096
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 23 Kwiecień 2017
- Postów
- 104
dzięki Bogu wyszlam dziś z mala do domu. ale narazie robi to samo co w szpitalu; ((( chyba jej to w nawyk weszlo,;( czuje ze jestem tym wykończona; (((( boje sie ze ona będzie tak tkwić w tym stanie ;( a ja całkiem podupadne z sil; ( niestety ale chyba nie tym razem wygrałam z nerwica; ( czuje się już coraz gorzej psychicznie, mam znów leki przed niewiadomo czym cala się trzęsie i nie mam w ogóle sil; ( niestety ale zachowanie corki mnie w to wpedzilo; ( dla niej byłam silna i robiłam wszystko żeby ją uspokoić a sama w środku walczyłam z ta cholerna nerwica aż w koncu wyłazi na wierzch i czuje jak mnie dobija do ziemi; ( myślałam że dam radę i może bym dała gdyby ten cholerny szpital nie zniszczył mojej corki i przy okazji mnie; ((((((( nie wiedziałam że będę musiała to zrobic ale idę w poniedziałek do psychiatry po leki; (((((((