reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciężarówki z nerwicą

dzięki Bogu wyszlam dziś z mala do domu. ale narazie robi to samo co w szpitalu; ((( chyba jej to w nawyk weszlo,;( czuje ze jestem tym wykończona; (((( boje sie ze ona będzie tak tkwić w tym stanie ;( a ja całkiem podupadne z sil; ( niestety ale chyba nie tym razem wygrałam z nerwica; ( czuje się już coraz gorzej psychicznie, mam znów leki przed niewiadomo czym cala się trzęsie i nie mam w ogóle sil; ( niestety ale zachowanie corki mnie w to wpedzilo; ( dla niej byłam silna i robiłam wszystko żeby ją uspokoić a sama w środku walczyłam z ta cholerna nerwica aż w koncu wyłazi na wierzch i czuje jak mnie dobija do ziemi; ( myślałam że dam radę i może bym dała gdyby ten cholerny szpital nie zniszczył mojej corki i przy okazji mnie; ((((((( nie wiedziałam że będę musiała to zrobic ale idę w poniedziałek do psychiatry po leki; (((((((
 
reklama
w kilka dni mój świat przewrocil się do góry nogami; ((( nie wiedziałam że to aż tak bardzo wpłynie na mnie; (((((( naprawdę się zalamalam; ((((
 
Karola to stan przejściowy . Idź po
Leki . Ale nie traktuje tego jako porażki swojej . Każdy ma prawo mieć słabszy okres w życiu czy to z nerwica czy bez . A na córkę musisz znaleźć sposób ... moze wie ze moze sobie na dużo pozwolić i dlatego tak sie zachowuje ?


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
 
Czasem naprawdę na takie bóle spora dawka magnezu pomaga. Tak samo na wysokie ciśnienie. Ja biorę dawkę 900 mg na dobę, neurolog mi taką dawkę zlecił w ciazy , ponieważ mam zdiagnozowanoa epilepsje. Ogólnie magnez uspokaja i rozluźnia wiec polecam☺
 
Dobrze jest spróbować się nie nakręcac i wizualizowac scenariusz taki , że będzie wszystko ok. I nawet jak się źle poczujesz to ze poradzisz sobie sama. W razie zaslabniecia trzeba mieć w pogotowiu tel.,żeby zadzwonić po pomoc, ale zazwyczaj przynajmniej w moim przypadku to jest kwestia wytrwania pomimo lęku i zaakceptowanie tego stanu. Wtedy naprawdę mija bardzo szybko. Ja miałam często puls wysoki ciśnienie niskie i wrażenie ze zaraz stracę przytomność, zazwyczaj wtedy, gdy byłam akurat sama w domu. Wtedy zazwyczaj odmawiam różaniec do oporu, aż mi przejdzie. Albo mowie sobie w glowie mantrę " wszystko będzie dobrze"...trzeba też pamiętać w trakcie ataku ze to ZAWSZE mija i tym razie tez minie.
Izuskam gratuluję zmierzenia cisnienia☺może przyjedzie dzień ze to polubisz
 
Dziewczyny pomozcie!!!!
Pokłocila sie wczoraj z mezem plakalam az zanosilam od placzu dzisiaj bylam u psychiatry i zamiast mnie wesprzec na duchu zalamal mnie mowiac ze nie dam rdy sobie bez tabletek ze po porodzie bede miala taka depresje ze nie dam rady sobie z dzieckiem. A dotego moj maz dzisiaj znowu powiedzial ze juz tego nie wytrzymuje i chce sie rozwiesc, Juz mam chyba gdzies to ze chce sie rozwiesc najbardziej boje sie o malego czy ten stres i placz zle wplyna na malego np przestanie mu bic serce albo poronie.Czułam go dzisiaj rano po godzinie 8 a teraz narazie nic boje sie ze cos nie tak.Czy ten stres ktory przezylam mu bardzo zle wplynac na mojego ukachanego synka ze serce przestanie bic albo poronie prosze napiszcie cos :( :( :(
 
Karola, a nie myślałas o tym , żeby pójść z córką do psychologa? Z tego co piszesz ona się strasznie męczy. Bardzo współczuję , bo musi być Ci ciężko podwójnie. Trzymaj się!
 
Ostatnia edycja:
On na pewno czuje Twój niepokój. Ale nie martw się na pewno jest silny tak jak Ty. Tez miałam z mężem kłótnie i wtedy tak mnie maleństwo kopie , że jestem pewne ze się denerwuje razem ze mną. Dlatego trzeba olać wszystko i wszystkich (łącznie z mezem) i myśleć tylko i wyłącznie o sobie. W ciazy mamy mocno rozwinięta intuicję i jeśli będziemy jej słuchać to daleko zajdziemy. Spróbuj wsłuchać się w siebie i usłyszeć czego potrzebujesz żeby być spokojna. Wiem ze to strasznie trudne bo emocje trudno okiełznać, ale czasem wyjazd odcięcie się od toksycznych sytuacji bardzo pomaga.
 
Dziewczyny pomozcie!!!!
Pokłocila sie wczoraj z mezem plakalam az zanosilam od placzu dzisiaj bylam u psychiatry i zamiast mnie wesprzec na duchu zalamal mnie mowiac ze nie dam rdy sobie bez tabletek ze po porodzie bede miala taka depresje ze nie dam rady sobie z dzieckiem. A dotego moj maz dzisiaj znowu powiedzial ze juz tego nie wytrzymuje i chce sie rozwiesc, Juz mam chyba gdzies to ze chce sie rozwiesc najbardziej boje sie o malego czy ten stres i placz zle wplyna na malego np przestanie mu bic serce albo poronie.Czułam go dzisiaj rano po godzinie 8 a teraz narazie nic boje sie ze cos nie tak.Czy ten stres ktory przezylam mu bardzo zle wplynac na mojego ukachanego synka ze serce przestanie bic albo poronie prosze napiszcie cos :( :( :(
Iwi a nie mozesz na jakis czas wyjechać do rodziców? Moze tam bys się troche odprezyla i uspokoiła. I z mezem od siebie odpoczniecie
 
reklama
Dobrze jest spróbować się nie nakręcac i wizualizowac scenariusz taki , że będzie wszystko ok. I nawet jak się źle poczujesz to ze poradzisz sobie sama. W razie zaslabniecia trzeba mieć w pogotowiu tel.,żeby zadzwonić po pomoc, ale zazwyczaj przynajmniej w moim przypadku to jest kwestia wytrwania pomimo lęku i zaakceptowanie tego stanu. Wtedy naprawdę mija bardzo szybko. Ja miałam często puls wysoki ciśnienie niskie i wrażenie ze zaraz stracę przytomność, zazwyczaj wtedy, gdy byłam akurat sama w domu. Wtedy zazwyczaj odmawiam różaniec do oporu, aż mi przejdzie. Albo mowie sobie w glowie mantrę " wszystko będzie dobrze"...trzeba też pamiętać w trakcie ataku ze to ZAWSZE mija i tym razie tez minie.
Izuskam gratuluję zmierzenia cisnienia[emoji5]może przyjedzie dzień ze to polubisz

Ja to uwielbiam to jest mój sport [emoji3] mąż mowi ze ja ciagle tylko robię pomiary a to glukometrem a to ciśnieniomierzem [emoji39]
 
Do góry