reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciężarówki z nerwicą

Hejka, tak to moja pierwsza ciaza. Mam ponad 30 lat i chyba dlatego tak sie stresuje. Tzn w sumie to pewnie i 10 lat temu bym wariowala bo juz wtedy mialam nerwice :( i ona mnie chyba nigdy nie opusci wiec albo dam rade z nia urodzic właśnie to dziecko, albo zadne...jakos moze sie uda
 
reklama
Wróciłam własnie z pierwszej wizyty u pani psycholog. Powiem wam że było ok nawet tylko jak tak weszłam i zaczęłam jej opowiadać o wszystkim to byłam strasznie rozemocjonowana i boję się czy to nie wpłynie na mojego synka jakoś negatywnie, bo to były bardzo silne emocje co o tym myślicie..?
 
Wróciłam własnie z pierwszej wizyty u pani psycholog. Powiem wam że było ok nawet tylko jak tak weszłam i zaczęłam jej opowiadać o wszystkim to byłam strasznie rozemocjonowana i boję się czy to nie wpłynie na mojego synka jakoś negatywnie, bo to były bardzo silne emocje co o tym myślicie..?
No właśnie tak myślę, że jak zaczniesz to wszystko analizować i opowiadać tej psycholog co ci jest to przy okazji tych rozmyślań jeszcze coś sobie przypomnisz,a to jest błędne koło dla mnie...

Napisane na Lenovo A6020a40 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Zdaje sobie sprawę ze pierwszy trymestr najważniejszy jest wiec licze na to ze moze za jakis czas dostane coskolwiek na uspokojenie. To co mam w tej chwili to najstraszniejsze co bylo do tej pory. Juz mi wyszla cukrzyca ciazowa wiec sobie wmowilam ze moze to nowotwor trzustki bo poltora miesiaca wcześniej robilam obciążenie glukoza tak dla siebie i bylo wszystko super. Ah dzisiaj mnie wypuscili, zapytalam pana doktora o moje wyniki to powiedział zr oprocz culru wszystko jest w normie "mozna powiedzieć okaz zdrowia". Kochana mam mieszane uczucia, jesten otyła i teraz baaaardzo zaluje i pluje sobie w brode ze nie zrobilam wszystkiego zeby schudnąć przed ciaza, byloby mnieh stresów. Nie potrafie sobie wyobrazic malenstwa jak je trzymam na rekach i czuje ze ta nerwica odbiera mi cala radosc. Jal krwawilam to myslalam sobie ze moze to i dobrze, bo ja nie przetrzymam ciazy i nie dam rady. Okropnie jestem na siebie zła za takie mysli, czuje się jakbym byla kims bardzo zlym i nie zaslugiwala na ta kruszynke, przez te moje mysli. Ehhh ciezkie to zycie z nerwica, ale chyba gdyby mi lekarz powiedzial wcześniej ze bede musiała leki odstawić to nie wiem czy kiedykolwiek bym to zrobila. Wiec z jednej strony dziekuje Bogu a z drugiej co chwila jestem roztrzesiona i mam ataki. Ah ta wredna przyjaciółka moja mnie nigdy nie opuści
Nic się nie martw, dasz radę [emoji16] a jak masz nerwicę to będziesz się nakręcać.... Ja też wszystkie dolegliwości miałam i umierałam i cholera wie co jeszcze, a teraz jestem w 37tc i śmieje się z tego. A wiesz co jest najlepsze? Każdy dzień z nerwicą jak już się skończy to okazuje się że nie był taki zły. Ja myślę że jak ma się coś stać to niech się stanie i tyle...

Napisane na Lenovo A6020a40 w aplikacji Forum BabyBoom
 
DaWo masz rację nie wiem czy to jest dobre żebym chodziła na psychoterapie i za każdym razem się tak stresowała przy tym jak to wszystko jej opowiadam.Boję się że to jeszcze gorzej wpłynie na mojego synka.Teraz leże w domu przykryta kołdrą i jestem taka wypruta bo tej rozmowie czuje się gorzej niż rano zanim poszłam na tą psychoterapie.Już nie wiem sama co będzie lepsze. Czy to że będę tam chodzić i jej wszystko opowiadać i się stresować czy sama sobie z tym poradzić.Pisząc tutaj, sluchając DiVovica i się czymś zajmować.Nie wiem co robić...? :( :( :(
 
DaWo masz rację nie wiem czy to jest dobre żebym chodziła na psychoterapie i za każdym razem się tak stresowała przy tym jak to wszystko jej opowiadam.Boję się że to jeszcze gorzej wpłynie na mojego synka.Teraz leże w domu przykryta kołdrą i jestem taka wypruta bo tej rozmowie czuje się gorzej niż rano zanim poszłam na tą psychoterapie.Już nie wiem sama co będzie lepsze. Czy to że będę tam chodzić i jej wszystko opowiadać i się stresować czy sama sobie z tym poradzić.Pisząc tutaj, sluchając DiVovica i się czymś zajmować.Nie wiem co robić...? :( :( :(

Ja ci powiem co ja zrobiłam - miałam to samo chodziłam emocje wielkie a potem cały dzien jak dętka wypruta całkowicie z sił i zdołowana bo znowu komuś opowiadać wszystko ... dałam sobie spokój i stwierdziłam ze jesli bedzie zle to pójdę do psychiatry i wezmę leki ale nie będę chodzic na psychoterapię tylko autoterapia w domu czyli divovic i książki o nerwicy o budowaniu swojej wartości i asertywności . Tak postanowiłam .
 
Dziewczyny byłam
U nowej ginki i [emoji3] wszystko jej opowiedziałam
Wpisała mi nerwice w kartę wysłuchała i nie mierzyła cisnienia i nie bedzie mierzyć chyba ze sala zachce. Jestem tak rozemocjonowana ze głów mnie boli ale to nic dziwnego jak lęki i umieranie przed wizyta przeżywałam w kolejce prawie dwie h bo sie bal co to bedzie . Mam do was pytanie odnośnie szyjki macicy bo jak zwykle zadałam zero pytań ze stresu. Mam wpisane w karcie 2/0,5/0 a zawsze miałam 2/0/0. Czytałam ze to 0,5 to rozwarcie i kurde teraz nie wiem czy moge ćwiczyć .... ginka nic nie mówiła ze cos jest nie tak ....


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
 
Ja ci powiem co ja zrobiłam - miałam to samo chodziłam emocje wielkie a potem cały dzien jak dętka wypruta całkowicie z sił i zdołowana bo znowu komuś opowiadać wszystko ... dałam sobie spokój i stwierdziłam ze jesli bedzie zle to pójdę do psychiatry i wezmę leki ale nie będę chodzic na psychoterapię tylko autoterapia w domu czyli divovic i książki o nerwicy o budowaniu swojej wartości i asertywności . Tak postanowiłam .
Nie będę tam chodzić bo na prawde czuje się gorzej niż rano i mam wrażenie że tylko źle by to wpłynęło na dziecko. Będę robila jak dotąd czyli będę to pisać słuchać DivoVica, kolorowac kolorowanki antystresowe a jak będę miała lepdze dni to będę chodziła na spacery i po sklepach.
Izuskam a ty bierzesz jakieś tabletki apbo myslisz żeby wziąść?
 
Dziewczyny byłam
U nowej ginki i [emoji3] wszystko jej opowiedziałam
Wpisała mi nerwice w kartę wysłuchała i nie mierzyła cisnienia i nie bedzie mierzyć chyba ze sala zachce. Jestem tak rozemocjonowana ze głów mnie boli ale to nic dziwnego jak lęki i umieranie przed wizyta przeżywałam w kolejce prawie dwie h bo sie bal co to bedzie . Mam do was pytanie odnośnie szyjki macicy bo jak zwykle zadałam zero pytań ze stresu. Mam wpisane w karcie 2/0,5/0 a zawsze miałam 2/0/0. Czytałam ze to 0,5 to rozwarcie i kurde teraz nie wiem czy moge ćwiczyć .... ginka nic nie mówiła ze cos jest nie tak ....


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
Napisz sobie na kartce pytania jak nie umiesz się pozbierać na wizycie.

Napisane na Lenovo A6020a40 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Nie będę tam chodzić bo na prawde czuje się gorzej niż rano i mam wrażenie że tylko źle by to wpłynęło na dziecko. Będę robila jak dotąd czyli będę to pisać słuchać DivoVica, kolorowac kolorowanki antystresowe a jak będę miała lepdze dni to będę chodziła na spacery i po sklepach.
Izuskam a ty bierzesz jakieś tabletki apbo myslisz żeby wziąść?

Nie biorę - dla mnie to ostateczność . Sama sobie radzę podobnie jak Ty . Jesli bedzie gorzej to wezmę ale na razie pracuje nad sobą po prostu.
 
Do góry