reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciężarówki z nerwicą

Też słyszałam że escitalopram jest ok tak jak sertralina. Jaką dawkę przyjmujesz?
Różnie bywa. Miałam już tyle kryzysów, że palców od rąk i stóp by zabrakło żeby je zliczyć. Obecnie 32 tydzień, walczę bez leków. Raz mam lepszy dzień i jest w porządku, raz łapie mnie atak. Staram się jak mogę dla malutkiej.

Kochana tez walczę bez leków - 24 tc - tez raz lepiej raz gorzej . Nerwica to cholerstwo . Potrafi każdą radość zaburzyć .
Byłam u psychologa , ale nie zacznę terapii teraz , gdyż stwierdziła , że za dużo stresu kosztowałoby mnie to , a tym samym dziecko . Póki co kazała szukać zajęcia , wyciszać symptomy i ćwiczyć techniki relaksacyjne .
Ahhhhh żeby to było takie proste ....
 
reklama
Escipram 10mg, sedam 3mg ale biorę rano i przed spaniem cwiartke więc w sumie połowę dawki.
No to jesteś już bliżej niż dalej. Ja dopiero rozpoczynam swoją przygodę i jestem przerażona jak to będzie się układać dalej
Mi bardzo pomagało zwłaszcza na początku ciąży zrzucanie wszystkiego czego doświadczam jako związanego nie z nerwicą, a ciążą. Np. Jak miałam szybszy puls to nie nalrecalam się, że to nerwica a mówiłam sobie - jestem w ciąży, moje serce ciężej pracuje i to normalne. I tak z każdym objawem :) wiem, że potrafi być ciężko ale uwierz da się to przeżyć. Mi nawet napicie się melisy pomaga, potęga podświadomości jest wielka. Trzymam kciuki żeby było lepiej :)
 
Kochana tez walczę bez leków - 24 tc - tez raz lepiej raz gorzej . Nerwica to cholerstwo . Potrafi każdą radość zaburzyć .
Byłam u psychologa , ale nie zacznę terapii teraz , gdyż stwierdziła , że za dużo stresu kosztowałoby mnie to , a tym samym dziecko . Póki co kazała szukać zajęcia , wyciszać symptomy i ćwiczyć techniki relaksacyjne .
Ahhhhh żeby to było takie proste ....
To piąteczka :) a przed ciążą co brałaś i jak dlugo? Ja chodzę na terapię, ale sama nie wiem czy mi to pomaga... Pociesze Cię, że po 20 tygodniu czas mija szybciej :)
 
To piąteczka :) a przed ciążą co brałaś i jak dlugo? Ja chodzę na terapię, ale sama nie wiem czy mi to pomaga... Pociesze Cię, że po 20 tygodniu czas mija szybciej :)

Brałam Prefaxine , ale tez mała dawkę , bo 37,5 . Później z niej schodziłem i w kwietniu odstawiłam . A w lipcu już byłam w ciąży .
Oczywiście leki wyciszaly , a później chyba działały na zasadzie placebo .
W momencie jak zaszłam w ciąże same problemy - krwawienia , leżenie w szpitalu . Jak się to uspokoiło i było w porządku to znowu mnie ta cholera zaatakowała .
Chociaż teraz z perspektywy czasu wydaje mi się , ze nie „przerobiłam „ mojej nerwicy , polegałam głównie na lekach i dlatego teraz tak szybko dałam się znowu „ wciągnąć „ .
Oby ten czas szybciej mijał . Tak sobie założyłam , że styczeń będzie moim wybawieniem :)
 
Jesteś bardzo dzielna. Cały czas Cię podziwiam. Już ostatnia prosta :) Wlecze Ci się czas? Mnie strasznie.
Bardzo mi się dłużył. Każdy dzień chciałam żeby jak najszybciej minął i już był termin porodu. Teraz jest lepiej :) nawet zaczęłam mieć odwrotnie, bo zostało mi 60 dni, a nie mam gotowej całej wyprawki. Dodatkowo doszły zajęcia ze szkoły rodzenia, coś się zaczęło dziać :)
 
Kochana a jaka terapia ??
Też przyjmowalam kiedyś ten lek, ale pod inną nazwą przez kilka miesięcy. Niestety tak to wygląda, jak przyjmujemy leki to maskuja nam zaburzenie, a po odstawieniu jest nawrót. Ja 3 krotnie przed ciąża odstawilam i wracałam. Teraz dzięki ciąży udaje mi się bez, bo mam motywację pod serduszkiem. Terapia w nurcie poznawczo - behawioralnym.
 
Też przyjmowalam kiedyś ten lek, ale pod inną nazwą przez kilka miesięcy. Niestety tak to wygląda, jak przyjmujemy leki to maskuja nam zaburzenie, a po odstawieniu jest nawrót. Ja 3 krotnie przed ciąża odstawilam i wracałam. Teraz dzięki ciąży udaje mi się bez, bo mam motywację pod serduszkiem. Terapia w nurcie poznawczo - behawioralnym.

Uważasz , ze pomaga ? Czujesz się lepiej ? Jest ci lżej ?
Nigdy nie chodziłam na terapie , a co dopiero w ciąży kiedy hormony swoje dokładają .
Ciekawa jestem jak to działa ?
 
reklama
Do góry