ciężaróweczki po in vitro

[Ruda08]

@Aduś16 noooo popatrz, kto tu zawitał . Mam nadzieję, że wszyscy zdrowi

@Caro♤♤♤♤ miesiąc temu urodziła córeczkę (taki tam przeciek )

I była na tyle dobra, że oddała mi swój brzuszek. Dzisiaj jestem po pierwszej becie - 14 dpt 2x 3 dniowiec - 2190. Także zapowiada się wesoło
A na stanie 4,5 latka i roczniak

 

[Aduś16]

@Aduś16 noooo popatrz, kto tu zawitał . Mam nadzieję, że wszyscy zdrowi

@Caro♤♤♤♤ miesiąc temu urodziła córeczkę (taki tam przeciek )

I była na tyle dobra, że oddała mi swój brzuszek. Dzisiaj jestem po pierwszej becie - 14 dpt 2x 3 dniowiec - 2190. Także zapowiada się wesoło
A na stanie 4,5 latka i roczniak

Woooow! Ruda trzecie dziecię?? Jak ja Wąs podziwiam ! Dla mnie dwójka to szczyt szczytow moim możliwości logistycznych. Jak ja lubię takie wieści i Caro Ty tez rozwaliła system, już się godzilas z losem że nic a to nie tak przeciez miało być! Uwielbiam Was dziewczyny za to jakie waleczne jesteście!! Ja po on vitro mam nową walkę , z czasem hahaha codziennie moja doba trwa. 30h na jednym wdechu .

 

[Caro♤♤♤♤]

Hej!!! Jakimś cudem odkopalam hasło do forum, ciekawość mi podpowiadała żeby tu wkoncu znów zajrzeć po latach.. minęły chyba z 13 lat odkąd sie tu zameldowałem pierwszy raz a może że 2 albo więcej odkąd napisałam tu ostatnio.. ale widzę wciez te same 'twarze' co mnie cieszy bardzo! @Caro♤♤♤♤ coś mi minęło że jesteśmy w ciąży znów?? High 5 calq reszta! Odezwij się się

Ciaza to już przeszłość
Jesteśmy już razem. Urodziłam na koniec marca córkę.
Wzięłam ostatni zarodek i niespodzianka. Transfer udany. 6 razy nic a potem po zmianie kliniki dwa transfery pod rząd udane .
Jestem bardzo szczęśliwa. Chociaż nie ukrywam jest ciężko. Antoś ma dwa lata , jest zazdrosny. Już troszkę mniej ale czasami są ciężkie sytuację.
Widomo był przyzwyczajony że jestem dla niego ,mieliśmy swoje rytuały a teraz wszytsko się trochę wywraca.
Czasami nie wiem co robić i jak się skordynowqc żeby zadowolić dwójkę moich dzieci.
Staram się mu poświęcać każdą chwilę.
A.co u ciebie?

 

[Ruda08]

Woooow! Ruda trzecie dziecię?? Jak ja Wąs podziwiam ! Dla mnie dwójka to szczyt szczytow moim możliwości logistycznych. Jak ja lubię takie wieści i Caro Ty tez rozwaliła system, już się godzilas z losem że nic a to nie tak przeciez miało być! Uwielbiam Was dziewczyny za to jakie waleczne jesteście!! Ja po on vitro mam nową walkę , z czasem hahaha codziennie moja doba trwa. 30h na jednym wdechu .

Możliwe, że 3 i 4 . Betę mam kosmiczną jak na ten dzień cyklu. No ale zobaczymy. Usg prawdę nam powie.
Pamietam jak dzisiaj te nasze początki i teksty, że może nic z tego nie będzie a tutaj spełniam swoje marzenie o karcie dużej rodziny .
Ja akurat siędzie w domu z dziećmi, więc jest trochę łatwiej
Czasami mam ochotę wystawić ich za drzwi ale kocham ich nad życie .
Moja córka to wie, że „chcemy mieć dziecię” i cały czas mnie obserwuje . Ostatnio mówiła - mama a Ty masz jakiś taki większy brzuch. Chyba masz tam dzidzie .

A co z zarodkami Wam zostały ? Oddaliście do adopcji ? Nam zostały 3 . Nie mam pojęcia co teraz bo adopcja nie wchodzi w grę.

Aleee @Dzoannna rozwalila system dwoma naturalsami . A wszystkie zarodki czekają w Czechach. Kochana jaki masz pomysł ?

 

[Ruda08]

Ciaza to już przeszłość
Jesteśmy już razem. Urodziłam na koniec marca córkę.
Wzięłam ostatni zarodek i niespodzianka. Transfer udany. 6 razy nic a potem po zmianie kliniki dwa transfery pod rząd udane .
Jestem bardzo szczęśliwa. Chociaż nie ukrywam jest ciężko. Antoś ma dwa lata , jest zazdrosny. Już troszkę mniej ale czasami są ciężkie sytuację.
Widomo był przyzwyczajony że jestem dla niego ,mieliśmy swoje rytuały a teraz wszytsko się trochę wywraca.
Czasami nie wiem co robić i jak się skordynowqc żeby zadowolić dwójkę moich dzieci.
Staram się mu poświęcać każdą chwilę.
A.co u ciebie?

Ja mam 3,5 roku różnicy a córka cały czas jest zazdrosna.. Myśle, że jednak im miejsca różnica wieku, tym dziecko szybciej się przyzwyczai do nowej sytuacji

 

[Dzoannna]

Ja mam 3,5 roku różnicy a córka cały czas jest zazdrosna.. Myśle, że jednak im miejsca różnica wieku, tym dziecko szybciej się przyzwyczai do nowej sytuacji

To prawda
U mnie 1,5 roku i juz sami sie tulą, i tłuką. Najsmieszniejsze jest jak maly (14 mcy) juz silniejszy sie robi od corki ale sama zaczynala
U mnie nie wyobrazam sobie juz jednego… musi miec tak nudno w domu bez rowiesnika…

Możliwe, że 3 i 4 . Betę mam kosmiczną jak na ten dzień cyklu. No ale zobaczymy. Usg prawdę nam powie.
Pamietam jak dzisiaj te nasze początki i teksty, że może nic z tego nie będzie a tutaj spełniam swoje marzenie o karcie dużej rodziny .
Ja akurat siędzie w domu z dziećmi, więc jest trochę łatwiej
Czasami mam ochotę wystawić ich za drzwi ale kocham ich nad życie .
Moja córka to wie, że „chcemy mieć dziecię” i cały czas mnie obserwuje . Ostatnio mówiła - mama a Ty masz jakiś taki większy brzuch. Chyba masz tam dzidzie .

A co z zarodkami Wam zostały ? Oddaliście do adopcji ? Nam zostały 3 . Nie mam pojęcia co teraz bo adopcja nie wchodzi w grę.

Aleee @Dzoannna rozwalila system dwoma naturalsami . A wszystkie zarodki czekają w Czechach. Kochana jaki masz pomysł ?

tak i strach nie znika teraz z tymi naturalsami… ze bedzie kolejne. Sie porobilo…
Nie mam pomyslu. Leżą. Chcialam teraz kolejne ale maz mowi ze mnie chyba Pan Bog opuscil i ze moze kiedys. Wywiozl malenkie rzeczy do rodzicow i kazał pilnowac, bo nie wiadomo.. wiec nie wiadomo
Ja tez siedze z nimi w domu i to jest wieelkie szczescie i potrzeba ogromnych pokladow energii. Ale to cuda najwieksze na swicie. Niewyobrazalne jak sie cofne wstecz…

A czy nie macie po 1,5 h od porodu zjazdu hormonow i jakiegos spadku energii? Mnie chyba takie cos dopadlo wlasnie. Wlacznie z falami gorąca.

 

[Artemida90]

Dziewczyny mamy serce 1,5cm człowieczka

 

[Dzoannna]

Dziewczyny mamy serce 1,5cm człowieczka

Gratulacje!!

 

[Ruda08]

To prawda
U mnie 1,5 roku i juz sami sie tulą, i tłuką. Najsmieszniejsze jest jak maly (14 mcy) juz silniejszy sie robi od corki ale sama zaczynala
U mnie nie wyobrazam sobie juz jednego… musi miec tak nudno w domu bez rowiesnika…

tak i strach nie znika teraz z tymi naturalsami… ze bedzie kolejne. Sie porobilo…
Nie mam pomyslu. Leżą. Chcialam teraz kolejne ale maz mowi ze mnie chyba Pan Bog opuscil i ze moze kiedys. Wywiozl malenkie rzeczy do rodzicow i kazał pilnowac, bo nie wiadomo.. wiec nie wiadomo
Ja tez siedze z nimi w domu i to jest wieelkie szczescie i potrzeba ogromnych pokladow energii. Ale to cuda najwieksze na swicie. Niewyobrazalne jak sie cofne wstecz…

A czy nie macie po 1,5 h od porodu zjazdu hormonow i jakiegos spadku energii? Mnie chyba takie cos dopadlo wlasnie. Wlacznie z falami gorąca.

Łatwo to już było. Mam wrażenie im dzieci starsze tym większe problemy . Moi to też się tłuką a bardziej starsza bierze młodego za fraki .

Nam zostały jeszcze 3 zarodki . Nigdy nie myślałam, że będę miała taki problem ..

 

[Dzoannna]

Łatwo to już było. Mam wrażenie im dzieci starsze tym większe problemy . Moi to też się tłuką a bardziej starsza bierze młodego za fraki .

Nam zostały jeszcze 3 zarodki . Nigdy nie myślałam, że będę miała taki problem ..

Tak .. kto by pomyslal ze sie tak fortuna potoczy…. Cieszmy sie tym „problemem”…
Sa tacy co szli ta drogą, i nie doszli do celu. Wylądowali zupelnie w innym miejscu.

Choc ja nie mam pojecia co robic.

Sa emocje to i tluc sie musza - nic innego nie umieja obecnie