reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

ciężaróweczki po in vitro

Sony ogólnie to chyba zaczynam panikować, zaraz jedziemy jeszcze do szpitala na badania krwi, bo kazali zrobić dzień wcześniej, więc mąż wyjdzie z pracy i jedziemy 70 km w jedną stronę i jutro powtórka. Jestem przestraszona ale też bardzo ciekawa jak to będzie, więc za kciuki i tańce będę bardzo wdzięczna. Miłego dnia dla wszystkich.
 
reklama
Lawendowy - wierze, ze dzis Twoj szczesliwy dzien.

Madzielenak- Sebus nadal kaze czekac?

Kate- na pewno wszysko bedzie dobrza. To plus porodu sn, ze czlowiek nie wie kiedy, i nie ma takiego stresu. Na pewno wszstko bedzie dobrze. Wypoczywaj i korzystaj z ostatniej nocy bez pobudek, choc pewnie emocje nie pozwola spac.

SonySony - te pobudki to praktyka przed nocnym karmieniem. Mi Mala dala wczoraj taki koncert, ze nie wiedzielismy co sie dzieje. Z reguly moje dziecie potrzebuje cycusia i jest szczesliwa. A wczoraj 2 h placzu histerycznego, juz ja nawet rozbieralismy i poatrzelismy czy pieluszka nie uwiera, czy moze nowe spioszki nie drapia, bo nie mielismy pomyslu co sie dzieje. Najgorsze bylo to, ze nawet piersi nie chiala co zawsze dzialalo.I czlowiek w glowe zachodzi czy chora? czy cos ja boli? czy po prostu zaczela plakac bo byla zniecierpliwiona po kapieli i teraz jest zmeczona i sam sie nakreca dalszym placzem. Na szczesie padla mi na rekach, 15 minut drzemki i dziecie wstalo z usmiechem na twarzy. Potem 4 h na cycku w ramach przytulania z mama po ciezkim wieczorze, i spanko od 1 do 8. Teraz tez spi, wiec typowe dziecie po rodzicach. W nocy grandzi do 12 -1 , ale spi potem do 10 lub 11 ( w miedzy czasie 1 lub 2 karmienia).

Misia-super , ze Lideczka taka grzeczna. Na pewno to juz duza panna. Zazdroszcze planow wakacyjnych, jest na co czekac.

Kiwisia-ani sie obejrzysz a Mala zacznie przesypiac nocki, dobrze, ze Mama pomaga. A z laktacja nie wiem co radzic,wiem, ze bardzo chialas karmic, ale chyba czasami trzeba sie pogodzic z sytuacja. Najwazniejsze, ze corcia zdrowa i przybiera na wadze.

Sylwia - ja to z przerazeniem patrze na tutajsze nastolatki. Ja nie jestem fanka dyskotek lub klubow, ale czasami zdazalo mi sie wyjsc z kolezankami i jak widze takie mlode dziewczyny ( czasami dziewczynki) upite po toaletach, zataczajace sie, czasami ledwo wychodza z klubu. Masakra jakas, az przykro patrzec.

Milego dnia wszystkim.
 
Witajcie dziewczynki :-)

Lawendowy czekam na Twoją betę i odprawiam tańce starosłowiańskie :rofl2:, chociaż i tak wiem co będzie ;-)

Madzialenak Oby to było dzisiaj &&&&&&

Kate za dzisiejsze badania i jutrzejszy zabieg ogromne kciuki. I nie myśl o zabiegu ale o wyjątkowym jutrzejszym spotkaniu z tą małą kruszynką, którą nosiłaś 9 miesięcy pod serduszkiem.


Ja jutro na usg i znów dopadł mnie blady strach. W nocy śniło mi się że krwawiłam i po przebudzeniu pierwsze co to poleciałam do łazienki sprawdzić czy wszystko ok. Cały czas boję się wszystkiego i chyba już nigdy mi to nie przejdzie.

Miłego dnia kobitki
 
Sylwia--> ja mam tak jak Ty, cały czas martwię się o maleństwo, czy wszystko jest w porządku, czy rośnie ładnie. Przed każdym usg czuję blady strach i obawę. A ja jestem już prawie w 20-tym tygodniu i ciągle się martwię, a mówią, że ciąża to taki piękny stan:) na pewno jest pięknym stanem, ale po takiej długiej walce o dzieciątko ciągle się martwię o nie. Byc może wynika to z tego, że mój brzuszek jest minimalny, naprawdę jest mini mini:) no ale czekam aż mi urośnie:) Trzymam kciuki za Twoje jutrzejsze usg:):-)
 
Lawendowy, wszystkie pozytywne myśli kieruję w Twoją stronę. Mam takie samo wrażenie jak inne dziewczyny - że beta to tylko formalność. Teraz sobie przypomniałam, że w trakcie implantacji następuje spadek progesteronu. To już drugi po plamieniu symptom ciąży u Ciebie :)
 
reklama
Do góry