lucin@
Mama Ali i Krzysia
Melka - właśnie, napisz co jesz? Bo może spróbuj, tak jak Sara przy Kubie, wyeliminować mleczne! U mnie okazało się, że to jednak nie to, Krzyś popłakał jedną nockę i to by było na tyle - musiało to wcale nie być powiązane z jedzeniem, a teraz jem prawie wszystko (oprócz czekolady i słodyczy - ale i tak się odchudzam więc nie tęsknię ; cebuli, kapusty, czosnku - wiadomo - standard). Profilaktycznie też robię Krzysiowi tak koło 17-18 masaż brzuszka jego nóżkami - zawsze potem robi kupkę Kładę Go też często na brzuszek, który sam się wtedy masuje a i Krzyś poćwiczy główkę, szyjkę i plecki Profilaktycznie też daję Mu przed wieczornym karmieniem łyżeczkę wody koperkowej (Gripe Water - kupisz w ASDZIE za 98p). Te wszystkie rzeczy robię dlatego, że Krzyś pod wieczór zaczyna fikać i stękać przy jedzeniu, a wiem że mogłoby to się przerodzić w kolki gdybym na to pozwoliła - pamiętam jak było z Alą i teraz śmiało mogę powiedzieć, że jestem mądrzejsza Popróbuj tych sposobów - mam nadzieję, że coś pomoże
Dziś Health Visitor ważyła znów Krzysia - całe 5kg Zmierzyłyśmy Go też - od urodzenia urósł już prawie 10cm! Jestem w szoku
W ogóle biorę od tygodnia tabsy Cerazette i wyobraźcie sobie, że przestałam chudnąć - szybko zaczęły działać
Muszę znów ograniczyć dzienne spożycie kcal Eh
Dziś Health Visitor ważyła znów Krzysia - całe 5kg Zmierzyłyśmy Go też - od urodzenia urósł już prawie 10cm! Jestem w szoku
W ogóle biorę od tygodnia tabsy Cerazette i wyobraźcie sobie, że przestałam chudnąć - szybko zaczęły działać
Muszę znów ograniczyć dzienne spożycie kcal Eh