Hej
Kamila mój M pracuje na drugą zmianę, wychodzi do pracy o 13.30 a wraca 23.45. Kuba o 14- 14.30 kładzie sie na poobiednią dwugodzinną drzemkę. Sama więc widzisz, że praktycznie siedzę sama. Co prawda Kuba jak wstanie zapewnia mi rozrywkę ale przecież to tylko dziecko. Nie obarczam go moimi rozterkami. Nawet na spacer już jak wstanie to nie idziemy bo jakoś mi nie w smak wychodzić samej z Kubą jak już jest ciemno. Kubuś się wylata z tatą rano na boisku i placu zabaw a wieczorem to ja się staram żeby mu coś zorganizować. Fakt czasami idę na łatwiznę i włączam mu Boowa & Kwala, na kompie. On jest zachwycony i uwielbia w to grać. Polecam super gry dla maluchów i uczą też angielskiego. Ja trochę dłużej teraz odpoczywam więc jest to dla mnie zbawienie.
Co do proszku do prania to ja polecam żel do prania Fairy non bio, taki niebieski. Jest typowo dla dzieci i ładnie pachnie. Przy tym jest wydajniejszy niż proszek i lepiej się rozpuszcza no bo to żel.
Kamila mój M pracuje na drugą zmianę, wychodzi do pracy o 13.30 a wraca 23.45. Kuba o 14- 14.30 kładzie sie na poobiednią dwugodzinną drzemkę. Sama więc widzisz, że praktycznie siedzę sama. Co prawda Kuba jak wstanie zapewnia mi rozrywkę ale przecież to tylko dziecko. Nie obarczam go moimi rozterkami. Nawet na spacer już jak wstanie to nie idziemy bo jakoś mi nie w smak wychodzić samej z Kubą jak już jest ciemno. Kubuś się wylata z tatą rano na boisku i placu zabaw a wieczorem to ja się staram żeby mu coś zorganizować. Fakt czasami idę na łatwiznę i włączam mu Boowa & Kwala, na kompie. On jest zachwycony i uwielbia w to grać. Polecam super gry dla maluchów i uczą też angielskiego. Ja trochę dłużej teraz odpoczywam więc jest to dla mnie zbawienie.
Co do proszku do prania to ja polecam żel do prania Fairy non bio, taki niebieski. Jest typowo dla dzieci i ładnie pachnie. Przy tym jest wydajniejszy niż proszek i lepiej się rozpuszcza no bo to żel.