Tajchi- ja leciałam z mała nie cały miesiąc temu i tak w butelce miałam 130 ml i nie robili problemu tylko trzeba przy kontroli bagażów podręcznych im pokazać ze się ma i spróbować jeśli o to poproszą. Poza tym na strefie bezcłowej poprosiłam o gorąca wodę i rozrobiłam sobie kolejna porcje mleczka i zrobiłam herbatkę. tak jak pisałaś trzeba dużo dawać pic dziecku podczas lotu szczególnie przy starcie i lądowaniu. Na pewno dasz sobie rade ludzie pomagają jak się leci z dzieckiem :-) ja miałam gorzej bo leciałam z dwójka i dałam rade wiec Tobie minie lot niewiadomo kiedy czego oczywiście Ci życzymy
aha jak Twój synuś lubi jakaś grzechodke lub zabawkę to weź ze sobą może się przydać
Pozdrawiamy
aha jak Twój synuś lubi jakaś grzechodke lub zabawkę to weź ze sobą może się przydać
Pozdrawiamy
Ostatnia edycja: