A
asinka_z
Gość
Katarzyna_83
Rozumiem co czujesz szczególnie niewyspanie- mam to samo. Co do opieki tutaj generalnie mam dobre zdanie o tutejszej służbie zdrowia. W porównaniu z Polską, gdzie rodziłam 17 godzin i miałam mieć znieczulenie i męża obok siebie i nici z początkowych założeń nie wyszło. Byłam sama dokładnie sama na porodówce zostawiona na 4 godziny nie było nikogo. W dodatku tak mnie nacięli że masakra.
Ja nie mogę narzekać na moją położną oprócz jednego razu gdzie nie miała dla mnie czasu i jakiś podły humor miała. Odpowiadała mi na każde pytanie jakie mi się nasuwało i to nie raz musiała tłumaczyć bardzo prosto bo nie chciałam tłumacza.
Ja o opiece w Polsce nie mam najlepszego zdania może dlatego że przeszłam koszmar w trakcie ciąży i porodu.
Rozumiem co czujesz szczególnie niewyspanie- mam to samo. Co do opieki tutaj generalnie mam dobre zdanie o tutejszej służbie zdrowia. W porównaniu z Polską, gdzie rodziłam 17 godzin i miałam mieć znieczulenie i męża obok siebie i nici z początkowych założeń nie wyszło. Byłam sama dokładnie sama na porodówce zostawiona na 4 godziny nie było nikogo. W dodatku tak mnie nacięli że masakra.
Ja nie mogę narzekać na moją położną oprócz jednego razu gdzie nie miała dla mnie czasu i jakiś podły humor miała. Odpowiadała mi na każde pytanie jakie mi się nasuwało i to nie raz musiała tłumaczyć bardzo prosto bo nie chciałam tłumacza.
Ja o opiece w Polsce nie mam najlepszego zdania może dlatego że przeszłam koszmar w trakcie ciąży i porodu.